PowerPlay Списание

Nadszedł czas na poważne granie w piłkę. Rozgrywki w pucharach międzynarodowych, w których uczestniczą jeszcze nasze dwa „rodzynki", weszły w decydującą fazę. Drużyna Eternal'a w 1/4 finału SPL gościła u siebie czeski FC WYWERNS - jeden mecz, który decydował o być albo nie być. Laxa natomiast zaczynał swój dwumecz w 1/8 finału PZP od wyjazdu do Szwecji. Czekał na niego bardzo silny TIAN 76´ERS FC, prowadzony przez selekcjonera kadry narodowej seniorów Szwecji. Drużyna z Sanoka już nieraz w tej edycji pucharu sprawiała niespodzianki, czy i tym razem się udało?

Superpuchar Ligi

Revalation09 - FC WYWERNS 

To gospodarze byli typowani na faworyta tego spotkania, ale nic nie było pewne. Menedżer drużyny gości ma to do siebie, że nie oszczędza swoich chłopaków. Udowodnił to w poprzednich spotkaniach tego pucharu, ustawiając najwyższy priorytet meczu i heja do boju. Tym razem nie było inaczej... Zaczęło się zgodnie z oczekiwaniami, to Revalation09 przycisnęło przeciwnika od pierwszych minut. Zawodnicy gospodarzy próbowali znaleźć drogę do bramki raz za razem. Do 20' nie wychodziło, wtedy właśnie Tristán Arduengo faulował jednego z naszych w okolicach środka pola. Do rzutu wolnego podszedł Lazar Gojković i dośrodkował piękną piłkę w pole karne, a tam czekał już Łukasz Leszko. Wyskoczył do główki i wyprzedził bramkarza gości, dosłownie musnął tylko piłkę, ale to wystarczyło, by umieścić ją w siatce. Osiemdziesięciotysięczny tłum kibiców na stadionie oszalał, ich ukochana drużyna objęła prowadzenie w jakże ważnym meczu. Chóralne śpiewy na stadionie jeszcze nie umilkły, kiedy to miał miejsce kolejny już faul gości i kolejny rzut wolny dla gospodarzy. Lecz tym razem cała sytuacja miała miejsce ledwie 20 metrów od bramki Czechów. Idealna pozycja do oddania bezpośredniego uderzenia. Do piłki podszedł nikt inny jak młoda gwiazda Revalation09 - Sebastian Dropek. Notabene wystawiony na sprzedaż za „ledwie" 485 milionów ;-) Podkręcona piłka huknięta z prawej nogi zahaczyła o głowę jednego z zawodników, którzy byli w murze i całkowicie zaskoczyła bramkarza gości. W taki oto sposób Polska drużyna prowadziła już 2:0. Fiesta na stadionie nabrała olbrzymich rozmiarów, ale trzeba było zachować czujność. Do końca spotkania była jeszcze daleka droga, a goście nie zamierzali tanio skóry sprzedać. Tejże właśnie czujności zabrakło obrońcom gospodarzy w 43 meczu'. Bramkę do szatni po doskonale rozegranym rzucie rożnym zafundował nam Blažej Jaška. Przewaga została zniwelowana do jednej bramki. Druga połowa wyglądała już ciut słabiej, widać było że ekipa Eternala myślała tylko o dowiezieniu korzystnego rezultatu do końca. Goście próbowali... ale na próbach tylko się skończyło. Wynik nie uległ zmianie i po raz pierwszy w historii Polska drużyna mogła cieszyć się z awansu do półfinału SPL. Ogromny sukces !

Puchar Zdobywców Pucharów

TIAN 76´ERS FC - STS Snk FC

Kibice (oraz zapewne trener) gospodarzy przed tym meczem zadawali sobie tylko jedno pytanie... jak wysoko uda nam się wygrać? Gdyby spojrzeć tylko na statystyki, to nasza drużyna nie miała wielkich szans w tym starciu. Ale na szczęście liczby nie grają. Spotkanie zaczęło się, szwedzka drużyna, jak przystało na faworyta, pokazała, że nie zamierza ani trochę odpuścić i zaczęła okupować bramkę laxy. W 21' pokazała swoją klasę... miała miejsce zabójcza kontra po stracie piłki na własnej połowie. Dejan "Todo" Todorović wyprowadził Szwedów na prowadzenie. STS próbował wyrównać wynik, ale nie było ich stać na nic więcej poza jednym celnym strzałem wybronionym przez bramkarza gospodarzy. Do szatni polska drużyna schodziła z bagażem jednej bramki. W drugiej połowie dała znać o sobie ważność, jaką laxa nadał temu spotkaniu. Od razu było widać, komu bardziej zależy na zwycięstwie. Już w trzeciej minucie drugiej połowy miała miejsce piękna akcja w wykonaniu STS Snk FC, kilka krótkich podań, prostopadła piłka i Filip Drzonek wyrównał wynik meczu. Wszystko zaczęło się od nowa. Gospodarze nie dawali ani przez chwilę wytchnienia naszemu bramkarzowi, ale pilnował on bramki tak, jakby od tego zależało jego życie. Po zaciętym, ale jednak z przewagą gospodarzy, spotkaniu udało się nam ugrać remis. Doskonały wynik, szczególnie ta jedna bramka na wyjeździe cieszy, daje nam szanse na dobry wynik w dwumeczu. Może niedługo na stałe przylgnie do laxy przydomek... Pogromca Tytanów.

Jak tu podsumować środowe mecze naszych drużyn... jak dla mnie „mucha nie siada"! Bardzo dobry mecz w wykonaniu Revalation09, może przeciwnik nie powalał na kolana, ale ważność jaką grał mogła różne cuda wyprawić. Grunt, że to nasi byli górą. No i przede wszystkim po raz pierwszy będziemy mogli oglądać w półfinałach turnieju polską drużynę. Już to jest sukcesem zasługującym na szacunek. Wymarzonym spotkaniem dla nas wszystkich jest mecz z 1.FC Reapers. Ta drużyna pogrążyła niejedną naszą ekipę, szczerze mam nadzieję, że los pozwoli wyrównać nam rachunki, a Eternal nie będzie szczędził energii w tym boju o honor Polaków, jeśli oczywiście dojdzie do skutku. W każdym razie jak dla mnie już teraz jest on zwycięzcą.

STS Snk FC... Laxa i jego skład już chyba nigdy nie przestaną mnie zadziwiać. Fakt, nie wygrał swojego meczu. Ale niejeden z nas odpuściłby sobie już w meczu z takim przeciwnikiem, on nie. Nie patrząc na konsekwencje „energetyczne" odpalił mecz na wysokiej i ugrał wynik który daje szanse na awans. Remis 1:1 na wyjeździe przy odrobinie szczęścia w rewanżu może dać mu awans do półfinału. Mam nadzieję, że mój autorski przydomek „Pogromca Tytanów" przylgnie na stałe do niego po drugim spotkaniu i będziemy mogli świętować jego awans do kolejnej rundy pucharu.

To był dobry dzień Polskiej piłki w PPM, oby następne były tak samo udane.

Korekta stylistyczna: LeoDarr