Содржина: Puchar Polski / Piłka nożna

z zaskoczen to zitek i komanch wypadają z gry

Zitek rezerwa grał z tego co widze Komanch mial duzego pecha i przegral z sporo slabsza drużyna. Silnik zbiera żniwa. Kwestia na kogo tylko trafi.

Nie sądziłem że przegram ale ostatnio znaczne załamanie formy drużyny, może nowy nabytek naprowadzi drużynę na dobrą drogę...

Jednak dobrze, ze nie wiazałem planow na te eliminacje z Żywcem na CD, bo bym zaliczył teraz niezła wtope. 14dni kontuzji. Swoja droga mam nadzieje, ze masz jakiegos solidnego zmiennika, bo siła obrony nieco spadnie.

grałeś rezerwami ale Twój rywal także nimi grał

W lidze Ci nie idzie mając jedną z silniejszych drużyn (mam swoja teorie dlaczego) to zaskocz mnie i resztę w reprezentacji bo po pierwszym meczu czuję niesmak porażki. Szczerze życzę powodzenia!

Dla tego jestem zaskoczony takim a nie innym wynikiem.

W lidze moze i mam 5-6 sile zespolu. Ale napastnikow mam chyba jednych z najgorszych. Nie chodzi tu o ocene, a o jakosci w strzale ( praktycznie najwazniejsze). Sa w przedziale 51-57. Przez to ciagle jestem w tyle, bo w strzale mam kolejno 80 i 115 co jest poprostu tragedia. W tym sezonie i nastepnym nie chce walczyc o awans do I ligi, bo chce wybudowac stadion 80k. Nie wybuduje stadionu robiac wzmocnienia, ktore kosztuja, a sa konieczne jesli ktos mysli by sie utrzymac w I lidze. Jak juz bede mial stadion biore sie za obiekty. Gdy druzyna bedzie miala dobre zarobki stadion i obiekty bede walczyl o I lige. Jeden sezon w niej pograłem i mniej wiecej wiem czego potrzeba by zagrzac tam miejsce. Napewno kasy kilku transferow oraz duzego stadionu generujacego dobre przychody za kase z biletow.

Co do reprezentacji celem jest awans do MS i o to walcze z Gocinem. Pierwszy mecz wyjazdowy byl bardzo wyrownany, ale zabraklo szczescia i przegralismy 1:0. Gramy dalej i walczymy. Z tego co widze po ostatnich meczach zadnej druzyny nie mozna skreslac, bo kazdy moze okazac sie czarnym koniem tych eliminacji. Chorwaci mieli fuksa i tyle. Napewno nie byli mistrzem taktyki czy ustawienia, a raczej za sprawa wlasnego boiska wygrali z porownywalnym zespolem pod katem sily i ocen.

Ze wstepnej analizy wynika ze rywal poczestuje mnie dzisiaj wysoka lub co bardziej prawdopodobne-bardzo wysoka waznoscia. Coz, bedzie pol na pol, no stres

i jak było? Napisałeś tak jak byś przy takiej rożnicy w ocenach graczy bał się o wynik...a to tylko jeden poziom ważności. Czyżbyś nie wierzył w siebie?

No i nadal bez straty bramki :p

Nie w tym rzecz. Po prostu PK olewam, nie zamierzam grac wysoko lub b.wysoko i bylem pewny ze zagrasz wyzej ode mnie a czym to skutkuje widzielismy w poprzednich rundach. Zreszta sam widzisz po wyniku ze byles blisko, gdybys zdecydowal sie na vh to wynik moglby byc inny

miałem tak zagrać ale stwierdziłem że ty się pewnie spodziewasz że tak wyjde i sam wyjdziesz na min wysokiej i że w ten sposób zmarnuje energię, której i tak już mam mało a czeka mnie walka o pozostanie w lidze. Ogólnie jestem miło zaskoczony że grając tylko 1 ważność wyżej nawiązałem z tobą wyrównaną walkę co świadczy że czynię stałe postępy.

Karty zostaly rozdane w piatek czeka mnie wycieczka do Szczecina.

Udalo sie przejsc na normalu choc latwo nie bylo.