Subject: II.1

Szczęście było blisko. Zła decyzja sędziego na niecałe 2 minuty przed końcem. Przecież tam nawet nie było kontaktu! No, może jakiś tam był, ale w końcu to nie są panienki z nożnej! Grr..

Udało się kolejny raz wygrać u siebie z liderem,mimo świetnego występu bramkarza gości. Duży wpływ na pewno miała wysoka ważność w drugiej połowie.
Do końca sezonu jednak sporo kolejek a kalendarz nie napawa optymizmem. Sporo wyjazdowych starć a i w meczach u siebie mocni rywale.

Gratulację, ja już czekam na playoff. chcę wygrać w 1 rundzie a potem to już mi wszystko jedno.

Ja za to w PO mam zamiar zagrać na maxa bez żadnych kalkulacji Zresztą w zasadniczym też nie będę odpuszczał.

No i dobrze. Walcz, bo nigdy nic nie wiadomo. W zeszłym sezonie, chyba nikt się nie spodziewał końcowego sukcesu ekipy Lisów.

Powalczę a co będzie to będzie. Dużo zależeć będzie od tego jak inne zespoły podejdą do PO. Nie mam zamiaru zbroić się Kasa która niedługo mi wpadnie + pożyczka będzie władowana w 14 poziom działu eko.

Kadry zespołu nie wzmocniłem od początku gry...Na II-ligowych parkietach biegają chłopaki wychowani na pobliskich łąkach... Jak na razie wstydu prezesowi nie przynoszą...

Ja tam w ostatnim czasie przeprowaddziłem kilka wzmocnień głównie z zespołów pierwszoligowych w swoich krajach. Ostatni mój zakup to rosyjski obrotowy do ataku Vahmistrov z rekordowym dla mnie CW prawie 1700, tego samego dnia do mojego klubu przybył ukrański skrzydłowy do obrony Gurilo (były młodzieżowy reprezentant tego kraju) z CW 1643. Obaj jednak chyba nie zdąrzą złapać odpowiedniego zgrania aby pomóc mi w play-offach więc dopiero w przyszłym sezonie powinni stanowic o sile mojego zespołu.
Nieco wcześniej trafili do mnie i już grają m. in.: Francuz Brunner z CW 1625, reprezentant Wenezueli Quilumba z CW 1599, były bramkarz reprezentacji USA -Fugate z CW 1587 plus kilku zawodnik z CW +- 1500.
Ogólnie w tej częsci sezonu jest najlepszy czas na transfery bo niewielu średniaków ma teraz pieniądze i przy odrobinie szczęscia za grosze można kupić solidnych zawodników na górną połowe 2 ligi.

Każdy ma swój pomysł na grę. Gra bez transferów na pewno zasługuję na uznanie. Sam tak grałem jak miałem finansowy kryzys, dlatego też gra u mnie wielu wychowanków. Ogólnie miałem taki pomysł aby kupować tylko polskich zawodników (z racji niższych pensji),ale często jak miałem kasę to takich zawodników nie było. Jednak i tak niewielu mam zagranicznych np. Chorwata z U21 kupiłem z myślą o zysku w następnym sezonie. Jak nie spadnie mu DK to myślę,że na nim zarobię.
Co do transferów Gryfu to myślę ,że ciekawe ,bo za niewielkie kwoty. Jednak mają pewnie spore pensje.

Będziemy walczyć zajadle o 2 pozycję bo na pudło mamy już raczej pewne

No to zostały jeszcze cztery spotkania z czego trzy nie będą łatwe. Cel to oczywiście obrona szóstego miejsca. Jest jednak szansa na piąte miejsce ,choć tak naprawdę wolałbym uniknąć starcia w playoff ze Skrzatami. Mimo to będę grał o zwycięstwo w każdym meczu

U mnie to można by powiedzieć że już trwają play-offy bo od dzisiaj do końca sezonu zasadniczego mam mecze z samymi mocnymi zespołami. Dzisiaj poległem z Grande a potem gram kolejno ze Skrzacią, Xenomorsami, Drawą oraz Protowem i wydaje sie że mam spore szanse aby spaść na 8 miejsce które spowoduje gre przeciwko Grande w play-offach. W sumie nawet jeśli utrzymam 7 miejsce to też wcale łatwiej nie bede miał w play-offach bo zagram z Xenomors, na 6 miejsce praktycznie nie mam już szans biorąc pod uwage to z kim jeszcze będe grał. Zapowiada sie kolejne odpadnięcie w ćwierćfinale i kolejny stracony sezon z minusem na koncie i bez jakiegoś znaczącego wyniku sportowego.

Na kolejke przed końcem sezonu zasadniczego znamy już wszystkie pary play-off.
Grande - Legionowo
Xenomorphs - Gryf
Protowo - Chotyłów
Skrzacia - Drawa
Jedynie w tej ostatniej parze teoretycznie może sie jeszcze zmienić zespół z przewagą własnego boiska ale to raczej tylko teoria bo w ostatniej kolejce Skrzacia musiałaby przegrać z Dębnem.
Nie wiem czy sie ze mną zgodzicie ale nasza liga wydaje sie w tym sezonie naprawde bardzo mocna w porównaniu z dwoma innymi 2 ligami. Zaryzukuje stwierdzenie że każdy z zespołów które wejdą u nas do ósemki w pozostałych ligach spokojnie mógłby walczyć o finał bo praaktycznie tylko Transmitacja z ligi II.3 jest wyraznie mocniejsza.
Zdałoby sie stąd uciec bo rywalizacja straszna tylko że za bardzo nie ma jak bo ani nie mam szans na spadek ani na awans. W tym sezonie po raz kolejny zapowiada sie że odpadne w 1 rundzie play-off i zajme miejsce 5-8 więc zero postępu nie będzie mimo że z sezonu skład coraz mocniejszy i co za tym idzie nakłady finansowe na druzyne coraz większe. Niestety nie przekłada sie to na wyniki więc po przegranym ćwierćfinale będe musiał chyba nieeco drastyczniej uszczuplić kadre aby na przyszly sezon zabezpieczyć budżet.

Jutro ostatnia kolejka zasadniczego w której szansę dostaną zmiennicy i nowy bramkarz Urbański, który świetnie zagrał w ostatnim meczu z Gryfem Policzna. Reszta odpocznie przed pierwszym meczem w PO.
Starcia ze Skrzacią Drużyną ,zawsze są trudne. Do tej pory przez 2 sezony w II lidze,nie wygrałem z tym zespołem żadnego meczu a zaledwie jeden zakończył się remisem (w ostatniej serii spotkań). Liczę jednak na to, że zespół sprawi niespodziankę i wygra.
Bez względu na PO już jestem zadowolony z tego sezonu. Szczególnie z aktualnej serii 14 spotkań bez porażki. Udało się dokończyć halę ,dokonać fajnych transferów i rozbudować eko. Jedyny koszt tego to utrata świetnego młodzika ,ale za dobrą kasę.

Nasza liga na pewno jest mocna ,ale prawdę mówiąc nie śledziłem specjalnie innych drugich lig. Chociażby dlatego dwa sezony temu spadłem do III ligi co z perspektywy czasu uważam za świetny ruch.
Co nakładów finansowych to rzeczywiście ciągle rosną,dlatego odpuściłem zaplecze treningowe i akademie a ładuję kasę w centrum konserwacji i dział ekonomii. Jeśli nadarzy się okazja to będę polował na polskich zawodników a pozbywał się zagranicznych, tak aby jeszcze zaoszczędzić. Na razie jednak jestem spłukany i nie poszaleję na rynku.

Każdy menadżer chce rozwijać drużynę, dlatego stojąc w miejscu cofamy się