Subject: Pogaduchy / Hokej

według niektórych jakikolwiek obiektywizm zawsze będzie marudzeniem mam po prostu swoje zdanie i nie widzę powodu dla którego miałbym iść albo w lewo albo w prawo tylko dlatego, że tak ma być

Pamięć wybiórcza?
Jak byś nie zauważył, to na początku gry w hokeja wszyscy mieli w miarę równe szanse. Od I do n-tej ligi wszyscy mieli porównywalne pieniądze od sponsorów i losowo wybranych zawodników na w miarę zbliżonym poziomie. Ba! Nawet Ci z niższych lig mieli łatwiej niż przedstawiciele wyższych lig,bo często mieli w lidze po kilka botów. Jeszcze jak ktoś miał szczęście i na początku dostał kilku niezłych grajków, do tego coś wylosował z akademii, to przy odpowiednim zarządzaniu mógł się na bardzo długo ustawić. Taki kozak jesteś? To dawaj od nowa, do 5ligi
Chcesz by gra była bliższa realiom świata rzeczywistego, a jednocześnie proponujesz wyższe kwoty pożyczek dla biedniejszych. Przecież to się kupy nie trzyma. V ligowiec ma xx razy mniejszą zdolność kredytową od I ligowca, a ma dostawać więcej : D To samo z transportem i zgrzewkami wody mineralnej, czy wódka po sezonie : D W realu nie ma czegoś takiego jak ŚOD, oferta sponsorska zależna od ligi etc. Uogólniając wszystko zależy od prezia i szczęścia. W każdej chwili może znaleźć się sponsor, który wyłoży konkretne pieniądze bez względu na ligę.

a kto powiedział, że biedniejszy musi płacić wyższe raty? przecież może spłacać dłużej kredyty i będzie go stać na co tygodniową ratę, a wracając do niższy lig, uważasz, że były równe szanse? to pragnę Cię poinformować, że równe były tylko w I sezonie, ja nie miałem możliwości zawalczyć o LM, bo zaczynałem w III lidze, a od II sezonu nagrody już były wyższe dla tych którzy grali w I lidze np. tylko z przydziału, zresztą są takie drużyny której grają w II czy III lidze i jakoś sobie radzą b. dobrze, w tej grze trzeba trochę myśleć, a nie czekać na gotową kasę, w pierwszym sezonie I ligi od sponsora dostałem 8M tygodniowo gdzie Komanch miał 13M i jakoś sobie poradziłem i wcale nie robiłem żadnych rewolucji w składzie, cierpliwość i praca wynagrodziła mi to i praktycznie bez żadnych zmian w składzie zdobyłem wicemistrzostwo Polski i jeszcze jedno jak zaczynałem w III lidze to miałem jeden z najsłabszych składów.

Ps. rok temu pisałem do twórców gry czy mogę założyć drugą drużynę i rozpocząć grę od V czy IV ligi chciałem pokazać, że można piać się do góry zaczynając od 0 niestety twórcy gry nie wyrazili zgody

Ale zwróć uwagę na jeden fakt iż dysproporcję między I a resztą lig będą ulegać pogłębieniu z sezonu na sezon a miejsc w I lidze jest tylko dla 20 zespołów .

Może za duży rwetes podnieśliście przez te nagrody za awanse. Wydaję mi się że i tak mistrz + pudło dostaną odpowiednią rekompensatę w postaci b.dobrej oferty sponsorskiej + udział w pucharach.

jak to w realu, bogaci się bogacą, a biedni biednieją oczywiście nie jestem zwolennikiem takiej polityki

Pozostaje mi liczyć na jakiegoś łaskawego szejka lub oligarchę , który spojrzy łaskawym okiem na mój team.

A tak naprawdę w tym sezonie chyba już spokojnie przekroczone zostanie 300 baniek od głównego.

Powodzenia dzisiaj w finale LM (chyba najważniejszy Twój mecz w sezonie)

coś mi się wydaje, że tego już nie przeskoczę

Skwituję ów dyskusję tak. PUNKT WIDZENIA ZALEŻY OD PUNKTU SIEDZENIA

Motyka, podsuń kilka dobrych pomysłów na prowadzenie drużyny, może być na PV
Ja startowałem w połowie 1-ego sezonu i zanim się skumałem o co w tym biega to już widziałem tylko plecy kolegów.

trzeba dojść do finału PP w pierwszym sezonie

niekoniecznie

Dawać mnie tu dobrego pomysła, dodam że jestem gołodupiec
I Hubi daj jakiś cudowny lek na 8 sezon a nie że ty mi tu z historią wyjeżdżasz

Hubi,a tak na poważnie to na 11.06 będziecie w Katowicach? Maykiemu pisałem że mogę was na nockę po sobotnią przygarnąć i przenocować. Ilu w ogóle ma was zamiar przyjechać?

Jeszcze moment, jeszcze chwilka ii... Renius Lionas

i dopiero 19 lat...