Subject: IV.4

Po IP namierzyłem kolegę - Norwegia piękny kraj

Też kiedyś myślalem o pracy w krajach pólnocnej Europy
Póki co mam rodzinkę (2 dzieci + żona + mama + brat) w kraju, więc wojaże zagranicę trzeba odlożyć na potem...

Mi się narazie też nie spieszy - póki co powodzi mi się w kraju na tyle przeciętnie, że nie muszę wyjezdzać ale z kolei nie na tyle dobrze żeby o tym nie myleć

No właśnie Nagle moi zawodnicy coś grają

Zgadza się, Norwegia.
Z tymże tak naprawdę to mieszkamy tu z żoną od października a teraz zmieniliśmy miasto.
Obecnie mieszkam w Hamar i mam widok na słynną "Łódź Wikingów".
Dodatkowo mają tutaj drużynę hokejową, więc będzie co robić w weekendy

A wyjeżdżać z kraju też nie musieliśmy. Jesteśmy raczej "powsinogi" i ciągnęło nas zobaczyć jak się mieszka i pracuje za granicą. Miałem zawsze wiele uznania dla skandynawów, i gdy zaproponowali ofertę pracy dla żony to długo się nie zastanawialiśmy.

No i KS Boruta nie zagra w finale play-off. W Finale z Zenuą zmierzy się IHC Thorn. Czyli w sumie spotkają się dwie najlepsze drużyny w sezonie zasadniczym. Moi zawodnicy nie dali rady kondycyjnie z dysponującym większą zapewne energią rywalem. Pozostaje mi liczyć na awans obu drużyn do III ligi, żeby nie mieć ich za konkurentów w przyszlym sezonie. Prawdę mówiąc po pierwszym meczu z IHC, już widzialem moją drużynę w finale. Jednak drugi mecz pólfinalowy pokazal, że Thorn nie mają zamiaru odpuszczać walki o awans. W trzecim meczu, to już IHC Thorn bylo faworytem i wykorzystalo atut wlasnego lodowiska, pomimo w miarę wyrównanej gry w polu. W finale może być ciekawie i nie wydaje mi się, aby któraś z drużyn miala większe szanse na zwycięstwo w lidze. Dla mnie 50% do 50%... Mi pozostaje powalczyć o miejsce na podium w konfrontacji z MKL Toruń.

No i mam finał ... Gratulacje dla mojego przeciwnika za dzielną postawę i potwora na bramce.
Turećek napsuł mi krwi niemało...

gratulacje i powodzenia z zenua w finale

Dzięki.
Finał jak to finał... będzie ciężko

Staralem się jak moglem, znowu trafilem taktykę, ale mój zespól jest po prostu trochę slabszy niż IHC. Pewnie spore znaczenie w końcówce sezonu ma też energia.. Moi najczęściej grający zawodnicy mają już poniżej 80... Za dużo energii kosztowal moją drużynę pojedynek z Piastem w ćwierćfinale play-off.

Dokładnie... Twój zespół zagrał w PO aż 5 spotkań na wysokiej to musiało mieć odbicie na wynik.
Mnie pociesza fakt, że Thorn stracił całą przewagę "energytczną" w meczach z Tobą

No ten cholerny pierwszy mecz gdy grałem na normalnej ... gdyby "wszedł" to byłbym dobrej myśli, a tak...

Niemniej jednak po to oszczędzałem, aby teraz nie być zupełnie bez energii i szans

Plus z gry z Borutą - 2 mecze u siebie i 2x komplet

Po dzisiejszym meczu towarzyskim już wiem, że drugi bramkarz nie jest pewnym punktem drużyny na finał

Finał jest w naszym przypadku głównie walką o prestiż, kasę, puchar... w 3 lidze jesteśmy już praktycznie obaj
Nie wiem czy nam to wyjdzie na dobre ale już odwrotu nie ma