Subject: III.1

Ale nie byłem jeszcze na obozie, to akurat te 8 punktów odrobisz

Nikt chyba jeszcze nie był na obozie,więc wszyscy jedziemy na tej samej taczce

ja juz zarezerwowalem termin na 1 lutego

Jednego zawodnika z potencjałem "A" znalazłem w drafcie. Jak nie przegapię draftu to go wybiorę. Pewnie później i tak się okaże, że po prostu źle go widziałem

Zajebiście, zawsze te same osoby wysoko w drafcie. Akademia nie rozpieszcza i tu szczęścia brak

Jeszcze z akademii nie dostałem zawodnika 6/6 z dobrymi jakościami. A pozycja w drafcie zależy od poziomu akademii i pracowników. Ostatnio zainwestowałem w dyrektora z tego powodu

Spoko ja dzisiaj dowiedziałem się,że za tydzień jest draft więc no stress

Jak oglądałem tą transmisję to szczerze nie kumam co tam się działo przy tak wyrównanych siłach rozumiem przegrywac 3-5 bramkami ale zeby przegrywac 8 zaraz na poczatku drugiej polowy potem 9 ?? a potem 10 - cioma??? ten silnik to jakas kpina kompletna jest dla mnie

Dodatkowo jak to jest,ze ten Zugaj ,ktory ma takie samo Brm jak nie nizsze od mojego Dynowskiego broni po 3 strzaly pod rzad?a Dynowski puszcza po kilka strzalow jak z nut?

Jakies jaja to sa dla mnie - jak jeszcze zobacze ,ze byla 2xNiska to juz calkiem kpina jest, a w pierwszym meczu tak bylo

Zenada - najlepiej olac takie mecze i zapomniec ale dodatkowo gralem u siebie i co tez zero wplywu ?? caly PPM !

Zagrałem normal/b.nisko. Podejrzewam, ze nie zmieniłeś taksy z poprzedniego meczu- to i Cię pocelowałem obrotowym. Fakt Zugaj wybronił mi ponad 50%, z taką klasową druzyną jak Twoja to cud! Stąd i mnie wynik zaskoczył...pozytywnie

Grałeś normal/normal...pochlebiasz mi

W 1 połowie taktyka po mojej stronie jak dla mnie , a dostaje takie bombardowanie,ze masakra. W polowie taktyki dla ciebie ale przeciez Normal vs Bardzo Niska i dalej to samo?? dodatkowo przewaga sie jeszcze powiekszala.

Szkoda slow na ten denny projekt - po dzisiejszym meczu to juz nic nie kumam.

Tylko Ty tak myślisz. Dla mnie w 1 połowie byłeś idealnie trafiony W drugiej też miałeś gorszą taktykę, ważność i hala pomogły na tyle na ile mogły

To źle myślisz,bo wiem co na co jest kontrtaktyką w ręcznej i akurat w pierwszej połowie trafiłem dobrze. W 2P tak racja rywal mnie trafil ale w czym niby mi tam pomoglo wlasne boisko czy 2poziomy wyzsza waznosc,bo nie kumam?? Skoro przewaga nawet nie zmniejszyla sie , a zwiekszyla? Ten silnik to kpina jest i taka jest prawda - po zmniejszeniu waznosci do bardzo niskiej powinien mnie faworyzowac - Normal + wlasne boisko ? chociazby wskazac na odrobienie 2-3 bramek , a tu co sie dzieje? Lomot niezaleznie od wszystkiego.

Bad day i tyle. Jakby mi tak Dynowski bronil jak Koszalinskiej dzisiaj to bym mial nie 6 tylko 2 lokate w lidze.

Ty źle myślisz. Tempo gry samo w sobie nie jest żadną kontrtaktyką. A bramkarza warto mieć rezerwowego na takie sytuacje. Czasem obaj źle bronią, ale innym razem chwila na ławce daje złapać oddech
Obrotowy zawsze wchodził dobrze na obronę 4-2, szczególnie powolny atak obrotowy.

I więcej menedżerów zgodzi się ze mną niż z Tobą w tym punkcie