Subject: II.1

koniec passy zwycięstw. Jak zobaczyłem podsumowanie to stwierdziłem, że ja ten mecz musiałem wygrać. Oczywiście zrobiłem eksperta

Nom, powinieneś. Siła lepsza, mecz u siebie, w 1P lepsza taksa, w 2P taksy mniej więcej na remis, ale ważność po Twojej stronie. Życie

Ja za to najlepsze co wczoraj zrobiłem to zmiana taktyki na b.niska. Taktycznie znowu zostałem rozjechany Ciekawe jak będzie spisywał się nowy obrotowy którego wczoraj kupiłem. Zostało mi jeszcze trochę kasy oprócz tej przeznaczonej na halę. Teraz jednak jak coś to zapoluje na kogoś z Polski i na spokojnie, bo obrotowy to była pilna sprawa

Zmiana taktyki w drugiej połowie na bardzo niską była opłacalna tylko jeśli chodzi o szczędzanie energii bo z finansowego punktu widze zdaje sie że troche na tym stracisz bo przegrałem mecz na bardzo niskiej więc w najbliższych meczach u siebie przyjdzie nieco mniej kibiców.
Też licytowałem tego obrotowego ale tylko do momentu gdy cena nie przekroczyła 100 tysięcy bo dalej było mi szkoda pieniędzy tym bardziej że obrotowych akurat mam kilku w drużynie. A pod koniec poprzednego sezonu za 10 tysięcy kupiłem niewiele słabszego słoweńskiego obrotowego jak ten na którego wczoraj wydałeś 4,5 mln

Licytowalem go,bo dk,jakości exp jak dla mnie ma niezłe. Gdyby miał lepsze Cw pewnie byłby znacznie droższy. Choć nie twierdzę że nie da się kupić taniej. Ja po prostu mam czas głównie wieczorami. Musze popytać poprzedniego właściciela o ścieżkę dk, bo jeśli miał 5/6 w zeszłym sezonie to zrobiłem niezły zakup. Co do gry na b.niskiej to ponoć jak rywal jest silniejszy to spadek kibiców nie jest duży. Przekonam się zresztą dziś i jutro

Ja gdy wysoko przegrywam wole wystawić rezerwowych niż zmieniać ważność bo to strata kasy której i tak mam mało. Jedynie jest problem z bramkarzem bo go akurat nie da sie zmienić gdy przegrywa sie dużą ilością bramek.

Fatalna postawa moich bramkarzy w drugiej połowie. Rywale nawrzucali nam dwa razy więcej bramek, niż w pierwszych 30 minutach. No, ale jakoś udało się wygrać.

od jutra zaczynają się schody

Ach, jakby było pięknie gdyby bramkarze zawsze mi tak grali. Ponad 70% obron i tylko 6 straconych bramek w meczu

Gratulacje dla Skrzaciej drużyny. Pokonała Bielszowice,do wtorku jestem liderem

kiedyś musiało to nastąpić

U mnie trzecia wygrana z rzędu dzięki której awansowalem na 7 miejsce w tabeli ktore jest dla mnie dosyć ważne bo miałem od sponsora bardzo słabe normalne oferty i ostatniego dnia musialem wybrac oferte z bonusem za miejsce w lidze która nawet jak nie zajme 7 miejsa i tak była wyższa od zwykłej oferty sponsora. Jednak skoro moge powalczyć o ta dodatkową kase to warto byłoby spróbować zając to 7 miejsce, nie bedzie łatwo bo w przyszłym tygodniu oprocz meczu z krzyżem to reszta dosyć mocni rywale.

No nie udało się zrobić dziś niespodzianki

Cuda na kiju wygrałem coś.

U mnie bardzo łatwa... przegrana z Legionowem, boli tym bardziej że rezerowi weszli dopiero na ostatnie 10 minut. Jedyny plus taki że utrzymałem 7 miejsce, teraz przede mną dwa mecze z krzyżami (w lidze i pucharze) więc będzie chwila oddechu.