
Select a country: |
![]() |
Poland |
Stary, to mnie rozłożyłeś - miałeś tak miażdżącą przewagę, że myślałem, że z taksą trafiłeś....
ja może już lepiej na baraże będę się szykował
ja może już lepiej na baraże będę się szykował

Przewagę miałem tylko w 1 tercji i byłem pewny że trafiłem z taktyką. Później już tak różowo nie było ale 1 tercja wystarczyła do ustawienia reszty meczu. Zobaczymy jak to będzie jutro
Powodzenia!


Wygrana 6-2 i w walce o 5 miejsce zdecyduje 3 mecz. Rajtar po kontuzji jeszcze nie odnalazł formy

Świetny mecz Twojego bramkarza. Drugi finał PO w mojej karierze i drugi w plecy.
Z drugiej strony można powiedzieć, że postawa ekipy sędziowskiej była skandaliczna
Poniższe sytuacje mówią same za siebie:
57:32 - Teodor Ciesielka wygrywa bitwę o krążek w narożniku i wybija go do strefy neutralnej. Kazimierz Dylon zbiera krążek i sunie do strefy ofensywnej. Markuje strzał i Sulpicjusz Paśnikowski rzuca się na lód, żeby to zablokować. Kazimierz Dylon mija go i zostawia krążek Cezary Sylwanowicz, który jechał tuż za nim. Cezary Sylwanowicz strzela w kierunku Mariusz Famielec, który musnął krążek. Ten jednak spadł dokładnie na linię bramkową, gdzie przykrył go bramkarz. Bursztynowe światełko zapaliło się na moment, jednak sędzia musi skonsultować się z sędzią technicznym. Absolutna cisza na lodowisku. Koniec rozmowy i sędzia rozkłada ramiona! Nie ma bramki! Krążek nie przeszedł przez linię! Słychać rozczarowanie ławki Solku!
46:14 - Grzegorz Chlubiecki wybija krążek ze swojej strefy wzdłuż bandy. Mirosław Dziuban przejmuje go na niebieskiej ofensywnej linii. Gdzie jest obrona? Mamy sytuację sam na sam z bramkarzem. Mirosław Dziuban znajduje się w strefie podbramkowej, oddaje strzał... i trafia! Pod poprzeczkę. Ale nie, gra zostaje przerwana gwizdkiem sędziego liniowego, który dopatruje się spalonego. Gwizdek nie mógł być słyszany z powodu hałasu w hali. Mirosław Dziuban razem z całą ławką Solku protestują. Nie jestem w stanie powiedzieć z tego miejsca, czy Mirosław Dziuban przekroczył niebieską linię przed krążkiem. Z pewnością była to jednak sytuacja na styku.
Z drugiej strony można powiedzieć, że postawa ekipy sędziowskiej była skandaliczna

57:32 - Teodor Ciesielka wygrywa bitwę o krążek w narożniku i wybija go do strefy neutralnej. Kazimierz Dylon zbiera krążek i sunie do strefy ofensywnej. Markuje strzał i Sulpicjusz Paśnikowski rzuca się na lód, żeby to zablokować. Kazimierz Dylon mija go i zostawia krążek Cezary Sylwanowicz, który jechał tuż za nim. Cezary Sylwanowicz strzela w kierunku Mariusz Famielec, który musnął krążek. Ten jednak spadł dokładnie na linię bramkową, gdzie przykrył go bramkarz. Bursztynowe światełko zapaliło się na moment, jednak sędzia musi skonsultować się z sędzią technicznym. Absolutna cisza na lodowisku. Koniec rozmowy i sędzia rozkłada ramiona! Nie ma bramki! Krążek nie przeszedł przez linię! Słychać rozczarowanie ławki Solku!
46:14 - Grzegorz Chlubiecki wybija krążek ze swojej strefy wzdłuż bandy. Mirosław Dziuban przejmuje go na niebieskiej ofensywnej linii. Gdzie jest obrona? Mamy sytuację sam na sam z bramkarzem. Mirosław Dziuban znajduje się w strefie podbramkowej, oddaje strzał... i trafia! Pod poprzeczkę. Ale nie, gra zostaje przerwana gwizdkiem sędziego liniowego, który dopatruje się spalonego. Gwizdek nie mógł być słyszany z powodu hałasu w hali. Mirosław Dziuban razem z całą ławką Solku protestują. Nie jestem w stanie powiedzieć z tego miejsca, czy Mirosław Dziuban przekroczył niebieską linię przed krążkiem. Z pewnością była to jednak sytuacja na styku.
1. DKS
2. Solku
3. Brrreloki
4. Revaliation
Tak to chyba wyglada. Kusol-powodzenia w barazach.
2. Solku
3. Brrreloki
4. Revaliation
Tak to chyba wyglada. Kusol-powodzenia w barazach.
No nie powiem.. Mecz godny meczu tej rangi. po 6 minutach mam w plecy 2-0, chłopaki podnieśli się na 2-3 a później "Obrona Częstochowy" na szczęście skuteczna
Ogólnie cały sezon bardzo dobry w moim wykonaniu. Na początku sezonu zakładałem bycie w 8, później w miarę upływu czasu mierzyłem coraz wyżej. Kapitalna końcówka sezonu no i jest awans. W PO chłopaki spisali się rewelacyjnie co jest chyba zasługą gry w sezonie zasadniczym wszystkich meczów na niskiej ważności.
Cele na ten sezon zrealizowane w 110%.
Kusol, życzę powodzenia w barażach, będę trzymał za Ciebie kciuki
Mam nadzieję że w przyszłym sezonie również będziemy grać w jednej lidze.

Ogólnie cały sezon bardzo dobry w moim wykonaniu. Na początku sezonu zakładałem bycie w 8, później w miarę upływu czasu mierzyłem coraz wyżej. Kapitalna końcówka sezonu no i jest awans. W PO chłopaki spisali się rewelacyjnie co jest chyba zasługą gry w sezonie zasadniczym wszystkich meczów na niskiej ważności.
Cele na ten sezon zrealizowane w 110%.
Kusol, życzę powodzenia w barażach, będę trzymał za Ciebie kciuki

Ciekawy komentarz z naszego meczu:
"Pojedynek pod bandami. Jan Wegner uderza przeciwnika bardzo mocno i posyła go na lód. Sędzia krzyczy grać dalej, co bardzo nie podoba się Lutobor Chachaj, który wyzywa Jan Wegner na pojedynek na pięści, ale ten próbuje uciec. Nieprawdopodobne - bardziej przypomina to Chaplinowską groteskę. Jan Wegner ucieka wzdłuż band. Tuż za nim jedzie wściekły Lutobor Chachaj, a na jego piętach siedzą obaj sędziowie liniowi! Kibice są zdumieni! Śmieszny czworokącik jest już w trakcie trzeciego okrążenia lodowiska! Jan Wegner w końcu ucieka na swoją ławkę zmian. Lutobor Chachaj zadowolony z pościgu jedzie w kierunku swojej. Jeszcze nigdy czegoś takiego nie widziałem. Kibice będą mieli o czym rozmawiać przez długi czas." hehehe
"Pojedynek pod bandami. Jan Wegner uderza przeciwnika bardzo mocno i posyła go na lód. Sędzia krzyczy grać dalej, co bardzo nie podoba się Lutobor Chachaj, który wyzywa Jan Wegner na pojedynek na pięści, ale ten próbuje uciec. Nieprawdopodobne - bardziej przypomina to Chaplinowską groteskę. Jan Wegner ucieka wzdłuż band. Tuż za nim jedzie wściekły Lutobor Chachaj, a na jego piętach siedzą obaj sędziowie liniowi! Kibice są zdumieni! Śmieszny czworokącik jest już w trakcie trzeciego okrążenia lodowiska! Jan Wegner w końcu ucieka na swoją ławkę zmian. Lutobor Chachaj zadowolony z pościgu jedzie w kierunku swojej. Jeszcze nigdy czegoś takiego nie widziałem. Kibice będą mieli o czym rozmawiać przez długi czas." hehehe
chłopaki zawaliły ;p, zastanawiam się teraz nad wystawieniem Burczyka na decydujący mecz ;p
ehh, jak mi tu brakuję opcji edytuj
. Zobaczę jeszczę jutro jak Rajtar się spiszę. To za pewnie zadecyduje ;]

Ja w zasadzie zawaliłem wczorajszy mecz, bo taksa i ważność zostały z meczu poniedziałkowego. No nic tak to se chociaż na biletach zarobisz

Your favorite threads
Newest posts