Subject: I.1 - Ekstraliga

Ja miałem wyskautowanego A+ bramkarza i go wylosowałem. Ale czy to ten co Ty widziałeś to nie wiem.

Wracam do 1 ligi po dość długiej bo trzysezonowej nieobecności ale widze że przez ten czas niewiele sie zmieniło w 1 lidze bo zdaje sie że razem ze mną jest aż 14-ście tych samych zespołów co grały tutaj te trzy sezony temu gdy zaliczyłem spadek.

No no, ciekawe cóż to za Angielczyk do STSu przyjdzie.
Nie wiem jaki był układ listy, ale smutno że prawdopodobnie przeszedł mi koło nosa.

Dzisiaj ostre baty od GKS TYCHY OILERS , a wydaje się że z przebiegu spotkania na tak wysoki wymiar kary nie zasługiwałem. Bardzo dobre spotkanie w wykonaniu Ota Možný - niestety.

Cóż, pozostaje mieć jedynie nadzieję że następnym razem będzie lepiej.

Taki urok, nasz ostatni mecz też nie powinien się skończyć aż 8:1 czy ile tam było, albo z melexem bodaj podobnie.
Najśmieszniej jest w piłce, gdzie można dostać w trąbę w okolicy dwucyfrówki, ale grając z nonamem czy krzyżem od biedy 6 wciśniesz i jest blokada, nagle gość w 2 połowie ma czyste konto chociaż tak samo leży na boisku.

Dokładnie, wiem jak jest, nie obrażam się, ale zawsze taka szpileczka od silnika nie należy do rzeczy przyjemnych.

Co do piłki nożnej to jest dokładnie tak jak piszesz.

Dzisiaj dzień konia miał Mihály Vasváry

Tym razem na moje szczęście dzisiaj popisał się ten Pan - Artturi Malonen

A to Ci dopiero... No nie przypuszczałem, że moja drużyna może być liderem 1 ligi! Czuję się spełniony Pewnie na koniec nawet w "8" nie będę ale mały sukcesik jest

Wczoraj zaskakująca wygrana z Grande. Ojcem tej wygranej bez wątpienia był Slavko Strelec czyli były bramkarz Grande który teraz jest moim bramkarzem i fajnie o sobie przypomniał swojej dawnej drużynie bo obronił wszystkie 38 strzałów jakie zawodnicy Grande oddali na jego bramke.

Dla wrogów i przyjaciół: www.youtube.com/watch?v=N...

www.youtube.com/watch?v=t...

Ostatnio drużyna na przemian przegrywa z zespołami z dołu tabeli (Zagłębie, Chill) i wygrywa z zespołami z czołowej ósemki (Breloki,Silesian). Zobaczymy jak mi pójdzie gdy teraz będe grał z ekipami ze środka tabeli.

Z pięcioma obrońcami w składzie ogrywam najmocniejsza drużynę w lidze i jak tu nie kochać PPM-a

Kiedyś to było nie do pomyślenia, tzn. potencjalnie słabsze ekipy też wygrywały albo stawiały opór, ale od czegoś to zależało, taktyki, lepsze rozłożenie zawodników i oczywiście wybryki gdzie zdecydowanie słabszy zespół dostawał prezent. Teraz się to coraz bardziej rozjeżdża i takie nawet zajechane i wyraźnie słabsze zespoły jadą sobie na wysokiej(czy nawet jak ty na niskiej) 4 czy 5:0 jak gdyby nigdy nic nawet bez szczególnego znaczenia taktyki(czasem naprawdę wbrew regułom). Nie to, że gdzieś wyszarpane po zaciętym meczu, bo to by było jeszcze zrozumiałe ale idą jak po swoje.