Subject: III.9

Pochodzę z Radomia,ale mi się przed 15 laty wyprowadziło.Ale patriotyzm lokalny do tamtejszych klubów pozostał

No cóż - może i wstyd, ale w końcu wturlałem pierwszą bramkę w tej lidze!! Chyba się dziś sponiewieram na słodko-gorzko Oczywiście nie obyło się bez kolejnej czerwieni dla jednego z moich brutali...
Macieju! Gratuluję wysokiej wygranej z renomowanym przeciwnikiem, ale powiedz nam szczerze - coś Ty swoim zaaplikował, szczególnie w przerwie, że taki łomot był? Sama różnica w ważności nie powinna chyba dać aż prawie dwucyfrowego wyniku!

Dokładnie.Powiem ci,że nic mnie w tej lidze już nie zdziwi.dwa mecze zawalone przez osłabioną obronę.W pierwszym 2 pauzowało za czerwień w barażach ,w kolejnym czerwień i gra od 3min. w 10-tkę.Do tego gra przez niemal cały mecz 2-ma obrońcami (taki byłem bystry,że nie ustawiłem sobie zmiany w przypadku wykluczenia)może tłumaczyć mój pogrom w poprzednim meczu,ale to co się wczoraj stało naprawdę mnie wprawiło w zdumienie.Tym bardziej,że obrona znów była dziurawa(brak podstawowego RD).

Ja bym dla odmiany za to wolał jakieś zaskoczenie na plus dla mojej drużyny Jak dotychczas - albo są spodziewane efekty, albo silnik nieoczekiwanie mnie leje, chociażby na karmazynowo
Chciałbym w końcu mieć jakiegoś "nomen omen" fuksa...

No to LeoDarr jak widać marzenia się spełniają.gratuluję zwycięstwa .

Alleluja!! Dziękuję, bardzo cenna wygrana Przeciwnik silniejszy i nie musiałem angażować pełni sił - normalna/wysoka wystarczyło... Też gratuluję wysokiej wygranej.

Dziękować,dziękować

Noo - dziś mecz kolejki: Blokowisko - Ustronie Radom. Powodzenia!

Nie wiem czy mecz kolejki,ale z liderem jakby nie było.Blokowisko jest zawsze trudne do ogrania.Ostatnio przeważnie remisy zaliczaliśmy.Ciężko będzie.Dzięki.Tobie również powodzenia życzę

Dzięki, chociaż na cuda nie liczę, nie ten moment, nie to boisko, przeciwnik silniejszy o 20%

Ehh, niby prosta, "papierowa" gra, latka człowiek swoje ma, a taki głupi meczyk nerwy potrafi zepsuć;//
Niczego nie oczekiwałem po meczu z Sosnowcem, siła o 1/4 mniejsza, taktyka defensywna, w razie oczywistej porażki - obniżka ważności i to byłoby spoko
Ale tymczasem do 75 min., może niesprawiedliwie, ale mimo dużej, ale nie miażdżącej przewagi - Sosnowiec traci w 24' pierwszą bramkę w sezonie i nieoczekiwanie prowadzimy 0:1. Nadzieje jakoś tak rosną....
A potem:
- 55' - żółta dla naszego Bułgara
- 75' - poprawka i Bułgar do szatni
- 86' - 1:1
- 89' - 2:1

Buuuuuuu!!

Wynik niby sprawiedliwy w sumie, ale po co tyle energii zmarnowałem? Nerwów przed lapciem nie liczę

Nie narzekaj .Z takim przeciwnikiem to i tak dobry wynik.Ja przegrywam mecze z teoretycznie słabszymi przeciwnikami.To jest dopiero ból głowy.Sezon dla mnie już przegrany jak sądzę.Teraz tylko walka o jak najwyższą lokatę pozostaje.

Dobra, otarłem łzy Pozostaje się cieszyć z jedynej bramki strzelonej Sosnowcowi! Ale akurat wynik 1:2 a 0:10 - to niewielka różnica - 0 pkt. i tyle...
A Tobie współczuję - rzeczywiście przy Twoich możliwościach jakoś nieklawo idzie

Dziś młocka na szczycie! Dwa najsilniejsze zespoły ligi Sosnowiec vs. Diablos - to będzie ciekawy mecz

no i mecz skonczyl sie podzialem punktow