Subject: III.6

czy można jakoś ustawić ile minut gra podstawowy zawodnik, a ile zmiennik? bo mam ustawione niby ok, a zmiennik gra tylko jak podstawowy złapie czerwień.....

Formacja 2,3,4 (prowadzenie, przegrywanie) pobaw się tymi opcjami, takie coś istnieje zarówno w obronie jak i w ataku

boszsz tyle sezonów człowiek gra i nic nie wie dzięki

Ja jutro gram z jedną z rewelacji początku sezonu czyli beniaminkiem Sielec który ma na koncie tak jak ja komplet wygranych w tym w piątek niespodziewaną dosyć wygraną z Olimpią na wyjeździe.

Czy ja wiem, czy niespodziewaną, mecz wyrównany, cel na sezon to top8, gdzieś te punkty trzeba zbierać

dość szczęśliwie, ale passa podtrzymana i jak to mawia klasyk "trwa mać"

Wygląda na to że jesteśmy obaj jedynymi manageramiw naszej lidze z kompletem punktów po 4 kolejkach. Choć mi ostatnia wygrana z Sielcem wcale nie przyszła ławo bo miałem fatalny początek tegomeczu zaczynając od 0:4 a potem wcale nie była lepiej bo przegrywałem nawet 4:10 w 16 minucie. Dopiero w ostatnich 3 minutach meczu zapewniłem sobie wygraną choć trzeba przyznać że w wygranej pomogła mi czerwona karta dla gwiazdy rywala Grabowskiego którą ten zobaczył nieskodzienie bez żadnego ostrzeżenia już w 8 minucie meczu! A ten Grabowski mimo że już po 8 minutach zakończył mecz ze mną i tak nadal jest na prowdzeniu w klasyfikacji strzelców w naszej lidze. Jutro czas na zespół Thunderbolts.

ja dwa mecze wygrałem jedną bramką, więc ten mój bilans jest wysoce naciągany. ale na szczęście czy wygra się dziesięcioma czy jedna bramką punktów dostaje się tyle samo

Jak dla mnie Twoja ostatnia wygrana nad Grudziądz Devils to jak dotąd największa niespodzianka w naszej lidze ze wszytkich rozegranych spotkań.

nie myślałem, że to aż takie wydarzenie. ale tym bardziej mnie to cieszy

Bo w moim prywatnym rankingu Grudziądz to drużyna nr 2 w naszej lidze, wyżej tylko jest NBA Rulez głównie dlatego że ma szerszy skład.

No to mam pierwszą porażke na koncie, poległem u siebie z Thunderbolts który w dodatku cały mecz grał na bardzo niskiej wazności!, troche zrekompensowała to co prawda jego dobra taktyka ale jednak porażka chwały mi nie przynosi.

Thunderbolts to bardzo niewygodny rywal, przynajmniej dla mnie. przegrałem z nimi 3/4 w poprzednim sezonie, choć personalnie są na moim poziomie

mi się udało wygrać pierwszy raz na wyjeździe...

A u mnie można powiedzieć że pierwszy kryzyz w sezonie po przegrałem drugi z rzędu mecz w lidze z rywalami że środka tabeli.
Dzis w pucharze i jutro w lidze z krzyżem mam łatwuejsze teoretycznie mecze więc dam odpocząc chyba podstawowym zawodnikom, choć w pucharze to niebezpieczne bo w poprzednim sezonie przez gre rezerwami dość szybko pożegnałem sie z pucharem.