Subject: II.3

Nie jest tyle wart biorąc po uwage obecne ceny. To był mega fart i cięzko byłoby powtórzyć taki transfer. A manager który go kupił wydał na siebie pewnie wyrok śmierci znaczy na swój budżet bo z jego halą to może mieć ogromne problemy z utrzymaniem takich zawodników.

A ja Ci gratuluje dobrej sprzedaży, bo o to chodzi w tej grze, żeby od czasu do czasu mieć farta i dostać wyższą cenę niż wydawała by się jego rynkowa wartość.

Dzięki

Tydzień temu podobny poszedł za 115 mln, dlatego swojego wystawiłem za 80 mln.
Andrius Sruogis
Ten Litwin jest rok starszy, ma słabsze dk (mój miał w wieku 21 lat 5/6) i gorsze jakości. Mój ma tylko troszkę mniejsze CW. I cena za mojego 35 mln mniejsza. Reasumując 4:1 dla mojego Czecha

Dzięki za opinie, jest naprawdę niesamowita. Dostać takie wskazówki od osoby, która dokonała największego transfery do klubu za 160 tys, jest czymś nieprawdopodobnym. Skąd możesz wiedzieć jakie są ceny, jak ty nie operujesz ani taką gotówką, ani takimi zawodnikami.
Przecież ty jak kupujesz zawodników do swojego klubu to nawet nie masz ich przeskanowanych, ani nie patrzysz na historię dk.

PS. takiego wyczynu nie było trudno powtórzyć. Bo ten transfer by dograny z innym prezesem z Polskiej ligi za tą samą kwotę. Ale nie zdradzając szczegółów i o kogo chodzi, po prostu się wysypało na ostatniej prostej - tak samo jak wczorajszy transfer Grosickiego.

Akurat to że najwięcej na zakup zawodnika wydałem 160 tys to dla mnie powód do dumy bo pokazuje ze jak ma sie troche rozeznania na rynku i poswięci troche czasu to można za małe sumy zbudować drużyne na czołówke 2 ligi. Może dla Ciebie szczytem ambicji jest bulenie grubych milionów które sie dostanie od sponsora na transfery ale ja mam inną polityke budowania drużyny.
Ciekawe kto za niego oferował 80 milionów w Polsce, grono potencjalnych kupców raczej jest ograniczone i można je zawezić do kilkunastu managerów którzy moga dysponować taką gotówką. Pewnie sie jednak kapnął w ostatniej chwili że za takie pienądze to może mieć kogoś znacznie lepszego.

Ale te jesteś dwulicowy
Najpierw płaczesz, że rynek upada, że jest mało chętnych na graczy, że ceny są niskie i nie da się na juniorach zarabiać.
A teraz piszesz, że jesteś z siebie dumny, bo nie wydajesz zbyt dużych kwot na zawodnikow.

Nie schlebiaj sobie, do czołówki 2 ligi to Ci trochę brakuje. 3 razy 5 miejsce w 2 lidze w sezonach zasadniczych, teraz na dzień dzisiejszy 6 miejsce pokazuje, że jednak do czołówki nie możesz odskoczyć

Odnośnie drugiej części to na dzień dzisiejszy jest w Polsce około 30 klubów, które mają przynajmniej 100 mln na koncie, więc się mylisz w swojej teorii, że nie wielu prezesów dysponuje taka gotówkę.

Jako, że uważasz siebie za eksperta to znajdź mi lepszego bramkarza za 80 baniek. Chętnie kupię

Wielu kupowalem za niskie ceny gdy na rynku ceny za takich zawodnikow byly wyzsze wiec to mam na mysli ze bylem dumny, a teraz jest jak mowie czyli ceny są niskie. Co w tym jest dwulicowego? Chyba tylko ty to wiesz.

I nie schlebiam sobie bo z natury jestem skromnym czlowiekiem ale dla mnie 6 miejsce i mozliwosc powalczenia o 4 lokate to dla mnie jednak czołowka 2 ligi. Zdaje sie ze ty sam mając znacznie wieksze obeznanie i dysponujac znacznie wiekszym budzetem zajmujesz niewiele wyzsze miejsce w swojej lidze wiec to raczej tobie by sie przydalo troche skromnosci.

6 miejsce w jednej z trzech drugich lig więc to żadna czołówka bo teoretycznie wyprzedza cię po 5 drużyn z każdej ligi. Siłę zespołu też masz nie specjalną. W mojej lidze pod tym względem wyprzedza cię 8 drużyn więc w zasadzie 5-6 miejsce to max o co mógłbyś powalczyć. Tak więc Piotrek23 ma rację do czołówki to ci jeszcze brakuje. Zaryzykuję nawet stwierdzenie, że prowadząc taką politykę zarządzania klubem, nie masz szans by nadrobić ten dystans.

Ostatnie mecze grałem rezerwami wiem moja sila zespolu nic wam nie powie. Ale jak tak uparcie wam to przeszkadza to mogę twierdzic ze jestem w dolnej połowie tabeli 2 ligi bo mnie to lata jak to sie nazywa a wy sie ucieszycie ze macie racje wreszcie.

Nie wreszcie tylko, mamy rację cały czas w każdym temacie dyskusji z tobą.

Znowu bardzo pechowo, ale co zrobić

Bez przesady

Przewaga w ataku powinna mi dać zwycięstwo