przegrywanie też zaczęło się z niczego, jeden mecz wygrasz i wszystko się odmieni tak tu już jest
@eleniasz, Twój przeciwnik grał bez podstawowego bramkarza bo ma kontuzjowanego więc miałeś łatwiej, zobaczymy czy mi jutro uda się wygrać, ja jutro zaryzykuje i zobaczę czy się opłaci