Subject: III.7

A u mnie znów strata punktów... teraz seria takich 4 spotkań bardzo ciężkich począwszy od GKH przez Szepsa, fregate az do środowego meczu z Gwiazdami ciężko liczyć na dobry wynik niestety w tych meczach które już za nami byl dorobek 0pkt byl dorobek 1 pkt i byly 2pkt teraz jak nic czas na wygraną i dobrze by bylo bo HC jest już bardzo blisko a ewentualna wygrana trochę by nas zdystansowala...:d

Obrońca z 1 formacji wypadł mi na 18 dni... Wiadomo. Zawsze coś musiało pójść nie po mojej myśli

moj kapitan ostatnio wylecial na 10 bywa

w ostatnim sezonie wygrales ze mna 2 razy. teraz moja kolej

Haha w poprzednim sezonie Ciebie tutaj nie było a co do tego sezonu o którym mówisz Ty wtedy awansowałeś więc ja mogę z Tobą przegrać ale teraz czas na mnie żeby awansować

Porażka 1-0, mimo stosunku strzałów 20-33 i posiadania 11 przewag (słownie: jedenastu). Dalej nie rozumiem jak to się mogło stać. Taka nieskuteczność aż razi...

piekny wynik przy pelnym stadionie

Rocket podziekuj

no wojcik zaszalal strasznie w moim meczu tez glowne skrzypce grali bramkarze ale moj na szczescie okazal sie tym razem ciut lepszy
a co do pozycji lidera... no tak fotel wygodny ale nie ma sie co napalac to nawet jeszcze nie polmetek a mam tylko marny punkcik przewagi nad nastepnymi 3 ekipami

ale i tak dziekuje

Ja takze tego nie pojmuje. Na pewno nie mozna tego tlumaczyc trafiona taksa, bo 9 przewag (w tym podwojne) to jednak spory handicap. Nie zmienia to jednak faktu, ze sie srasznie ciesze i pomyslec, ze na poczatku sezonu chcialem sprzedac bramkarza

Pozdrawiam.

Faktycznie. Twój bramkarz miał mecz życia. Mój źle co prawda nie zagrał, jednakże tego gola jednak puścił i porażka 1 bramką stała się faktem. Niemniej, teraz moje myśli powoli idą w stronę meczu z Toporami, który nie może być przegrany w taki błahy sposób jaki to miało miejsce w dniu dzisiejszym. Swoją drogą nie wiem czemu tak fatalnie się powodzi rachoxowi w tym sezonie. Zespół ma praktycznie podobny do mojego, a jednak ma 10 punktów mniej i jest 9 miejsc niżej niż mój zespół.

Ehh jak na początku szlo mi wyśmienicie tak teraz już zacząlem się przyzwyczajać do porażek... szkoda szczególnie dlatego że znów oddalem więcej strzalów i znów mialem pecha bo trafilem na jakiś dzień konia tym razem Wójcika! No szkoda bo zawsze to lepiej ogląda się mecze nawet jak nie idzie gdy jest się liderem ale trzeba teraz walczyć żeby wyszarpać to 1 miejsce znowu a dzisiaj mecz zacząl się dla mnie świetną grą RCH może bramki żadne nie padly... szkoda ale po 5 czy 10 minutach mialem dość wyraźną przewagę i później w sumie caly mecz tak bylo ale albo bronil Wójcik albo nie bronil Skoczylas...:/
Mimo wszystko gratki dla Ciebie iniemaboj

mimo wszystko.... co za czlowiek
dziekuje

dzisiaj wrocilem z zaswiatow. stracilem nawet nadzieje na remis a tu surprise

ufff... udalo sie wyszarpac 3 pkt skorpionom
zaryzykowalem z najnizsza taksa i widze ze tylko dzieki swietnej postawie mojego golkipera i marnej postawie bramkarza gosci udalo sie zgarnac 3 pkt bo to ekipa skorpionow byla nieco lepsza w tym meczu.
chyba trzeba zaczac czesciej ryzykowac
thx za fajny ykmecz Sneyu