Subject: II.2

granie na niskiej czy normalu to spinanie się? Dla mnie spinanie się oznacza granie na bardzo wysokiej lub wysokiej. Ważnośc normal jak sama nazwa wskazuje jest normalną podstawową ważnością Moim zdaniem w twoim przypadku granie spotkań niżej niż normal nie ma sensu jeżeli chcesz się załapać do top 8 i mieć spokój z utrzymaniem. Jeżeli liczysz że się tam jakoś wśliźniesz przy graniu nisko to jest to raczej niespełnione marzenie. Pisałeś kiedyś że chcesz wejść do top 8 z zapasem energii i powalczyć. No ale z kim? Zakładając ze tam jakoś cudem awansujesz z 8 miejsca to w pierwszej rundzie trafiasz na lidera i po dwoch meczach masz już pozamiatane. W kolejnej rundzie też dostajesz rywala mocniejszego od siebie, więc realnie to możesz sobie o 7 miejsce powalczyć. Ja to tak widzę ale oczywiście mogę się mylić

Zobacz moje ostatnie mecze i napisz, że jest sens grać normalem skoro to zwykła losowosc. Bardzo niska i kolejny win. Tym razem z Tigers Night. Jak dla mnie w hokeju podstawowa ważność to niska, w ręcznej to samo, w piłce nożnej normalny, ba I ligowcy w większości grają bardzo nisko. Granie normalnym jest dobre dla słabszych drużyn, ja w tej lidze jestem silowo w top 8. Na 3 formacjach napewno w top 5.

Trochę dziwne, że Domiss moją taktykę grania całe sezony na bardzo niskiej uznawał za żenadę i mnie wyśmiewał. Myślę, że powinien mnie teraz przeprosić.

oczywiście gratuluję ci wygranej ale grałeś z ostatnią drużyną w tabeli. Moim zdaniem to nie jest wiarygodny przeciwnik do takiej teorii, ale zgadzam się z nią w przypadku ręcznej. Hokej powstał dużo wcześniej i dlatego sądzę że jednak podstawowo ważność w nim to normal

Na PO to musze jeszcze jakiegos Obronce kupic do 60 mln,bo ostatnio tak sobie licytowalem ale nie udalo sie kupic, wiec zainwestowalem w stadion pare groszy. No a za chwile znowu bede mial jakis grosz na tego obronce to sie w wyrownanie tej 4-tej formacji zainwestuje. Co do gry na normalu to zapomnij. U nas jakbys do PO wszedl z energia ponizej 80 to bys chyba wszystko przegral jak leci - tak sadze. Wogole watpie , ze grajac na normalu i jeszcze do tego czasem na 3-formacjach jak niektorzy to bym w koncowce jakiejs zadyszki nie dostal w kilku meczach z rzedu. Silnik w hokeju akurat energie dosc mocno bierze sobie do serca, czego juz dawno temu i wielokrotnie doswiadczylem w nizszych ligach, gdy sie chlop bil o kazdy punkt, a potem bez energii byl lany i obijany przez slabsze teamy w PO. W IV lidze mozna bylo tak grac, bo rywale za silni nie byli, w III lidze sie sporo czlowiek nauczyl, w II lidze poprostu trzeba juz rozsadnie zarzadzac ta energia , a w I to chyba sila druzyny na maxa raz , a energia mega oszczedzana dwa to wogole jakies podstawy by walczyc o mistrza i wygrana w PK. SOD to ja zawsze moge przebolec. 20 pkt mniej czy wiecej trudno sie mowi. Nigdy w PO nie bylem w II.2 w TOP 8 ,wiec jak tylko sie tam dostane to juz dostane lepsze oferty od sponsorow niz teraz.

Ja ci życzę jak najlepiej, tylko mam nieco inne zdanie na temat zarządzania energią. Jak kiedyś do was awansuję to się przekonamy kto ma rację W sumie to się dalej nie namyśliłem jeszcze w kwestii awansu w tym sezonie

podoba mi sie ten sezon spadkowicz na pierwszym miejscu beniaminek na drugim czasem ta gra mnie wkurza i mam dosc ale jak widac takie rozstrzygniecia to znow wraca chec do gry

I znów win na bardzo niskiej, a już myślałem, że czas się obudzić i cos przestawić. W niedziele...

Udało się pokonać Diablosa jeden z silniejszych zespołów w lidze. Na forum cisza jak makiem zasial czyzbym w po miał grać z halny United bądź ewentualnie z Diablosem? Będzie ciekawie choć faworytem nie jestem.

Ojj chłopie zaczynam się bać. Popatrz na mój piątkowy wynik z Diablosem :/ a Twój wczorajszy. Chyba czas zacząc kombinować jak tu zakończyć sezon zasadniczy żeby przetrwać pierwszą runde PO. Moi już na resztce gazu chyba dojeżdżają do końca sezonu....

Halny może miałeś bad day u twojego gk, bo wynik jest lekko szokujący na tym poziomie.

Ja bym to nazwał Bad Month u mojego bramkarza Jutro się okaże co i jak - to będzie papierek lakmusowy dla dyspozycji moich chłopaków przed PO.

No i się okazało Mówiłem Ci,że w meczu ze mną jesteś faworytem hehe

No no Myślałem że moi jakąś moc łapneli, a tu o 18:30 okazało się co było przyczyną... Jak wpadniemy na siebie w PO to raczej polece, we will see

Jeszcze się sporo może pozmieniać na miejscach 2-5 z tego co widzę po tabeli i ostatnie 3 kolejki wszystko ustawią ale szczerze mówiąc swój plan zrealizowałem. Sezon temu byłem beniaminkiem i walczyłem o utrzymanie - udało się, a teraz postawiłem sobie za cel TOP 8 i jak wygram 1 mecz na 3 ostatnie w lidze to ten cel również będzie zrealizowany. Natomiast w PO wiadomo full ważność i kwestia tego kto trafi taktycznie. O awansie nawet nie myślę - w tej lidze jest mi dobrze i będę spokojnie rozbudowywał stadion. A koncząc dodam, że ta gra kompletnie mi się znudziła - po 4 latach musiało to wkońcu nastąpić.