Subject: III.4

Noo, to liczymy na ewentualny wzrost konkurencji

To dzisiaj mecz na szczycie Yellow Star - HC Wacki . U mnie jedna kontuzja w 3 formacji na szczęście, jak wygram to dzisiaj chłopcy w szatni zimnego Lecha mają.

No i w realu dzisiaj Lech pogrywa z INTER BAKU , mam nadzieję że brameczek sporo wpadnie .

Oby tylko w odpowiednią bramkę .

U mnie pierwszy ciężki mecz dopiero w poniedziałek, też z Wackami. Nasz mecz dopiero 4 sierpnia, więc jest trochę czasu na przygotowanie

Yellow górą, wymęczyłem 4-3 z HC Wacki i zająłem pozycje lidera.

No to niezły horror w Poznaniu , brawo Kotorowski.

No rzeczywiście niezłe emocje nam chłopaki zgotowali. Fatalny mecz rozegrał Djurdjevic, ale nie ma się co dziwić bo to typowy lewy obrońca, po zejściu Wichniara nie było praktycznie napastnika, a i wprowadzić nie bardzo było kogo. Widać było słabą ławkę i jednak te transfery powinny być robione dużo wcześniej. Tchibamba nie mógł grać dzisiaj bo nie byl zgłoszony, Rudnevs też już w eliminacjach nie zagra. Ale zobaczymy jak się to potoczy dalej...

A u mnie dzisiaj też niezłe emocje. Takie trochę wymęczone 1-0 z raczej przeciętnym rywalem. Rywal oddał oszałamiającą liczbę, 10 strzałów Ale to dobrze, bo przynajmniej mój bramkarz wylądował w drużynie kolejki Jutro losowanie pucharu i zobaczymy, kogo nam los przydzieli... Jednak z 31 koszyka nie spodziewam się trudnych rywali

Dorobiłem się pierwszego reprezentanta Polski , mój wychowanek Zenobiusz Choduń grający na obronie.
Dzisiaj utrzymałem pozycję lidera wygrywając na wyjeździe 7-3 Zaduszniki. Choduń strzelił 2 gole i miał 3 asysty.

Choduń to naprawdę klasowy zawodnik. Dobry jakościowo i świetnie prowadzony. Mimo delikatnych braków w doświadczeniu, będzie z niego pożytek w przyszłości
A co do dzisiejszej kolejki to raczej obyło się bez niespodzianek.

Gratulacje

Wstydu nie przyniósł , Choduń w meczu z Rosją strzelił gola i zaliczył asystę. Polska po karnych przegrała 4-5 z Rosją.

Druga porażka , 3-1 przegrałem na wyjeździe z Zagłębie Sosnowiec, gratulacje, spadek z pozycji lidera na korzyść KKS Lech , to i dobrze bo będzie ciekawiej.

Coś nasza liga okazała się niegościnna dla Ciebie Będziesz miał okazję odzyskać fotel lidera za tydzień... Ja do tego czasu porażek nie planuję, w sumie za tydzień też nie, ale wszystko może się zdarzyć Ale szczerze mówiąc byłem zaskoczony Twoim dzisiejszym rezultatem, zwłaszcza, że Zagłębie to raczej nie jest drużyna z "górnej półki"... Ale ich bramkarz zagrał dzisiaj mecz życia i wybronił im 3 punkty...

To odzyskałem troszkę wcześniej fotel lidera, no no , Zagłębie Sosnowiec ma sposób na czołówkę , graty. Dziś nie popisał się mój bramkarz 8 strzałów i stracona bramka, marna ocena, tylko cieszy 10 strzelonych.

Nie mam słów po prostu... Moi zawodnicy odwalili dzisiaj totalną kaszanę... Żeby na 29 strzałów trafić tylko raz to woła o pomstę do nieba... Fakt że bramkarz rywali miał dzień konia niczego nie tłumaczy... Jestem zdruzgotany dzisiejszym wynikiem, tym bardziej w środę będę walczył o zwycięstwo, bo 2 porażki z rzędu byłyby wręcz skandalem