主题: Reprezentacja - Rozmowy ogólne

Zajedzie dziecinadą, ale XD. Jedno wielkie XD. Nie mam słów do tego silnika.

Uff

Szczęście w nieszczęściu. Dalej nie rozumiem, skąd taka skuteczność, a w zasadzie jej brak. W ogóle dzisiaj mamy tak wielkiego farta, że jednak w grupie zajmiemy trzecie miejsce, albowiem USA ograło Rumunię, więc MOŻE na Łotwę nie trafimy.

Chcial oszczedzac energie w kluczowym spotkaniu gagatek. Idiotyczne zagranie

Może wierzy w teorie spiskowe. Myślał, że jeżeli obniży ważność, to jego zawodnicy będą mniej spięci, a to przełoży się na jeszcze lepszą grę. Jednak wykluczając te demoniczne teorie, to faktycznie, zagranie bardzo idiotyczne. Niektórzy bardzo lubią ryzykować, patrz np. Francja w eliminacjach. Oszczędzali całe eliminacje, a dużo nie brakowało, żeby w ogóle na mistrzostwach się nie zameldowali.

Natomiast dzisiaj w 1/8 gramy z Włochami. Niewiarygodne szczęście mieliśmy wczoraj, że nie tylko wygraliśmy 1 punktem z Holandią i przez to awansowaliśmy rzutem na taśmę, ale dzięki szczęściu awansowaliśmy z 3 miejsca, nie trafiając tym samym na najsilniejszą Łotwę. Jest różnica wszakże między Łotwą (48) a Włochami (43) i to kolosalna. Chociaż jak już praktyka pokazuje, nawet i takie różnice są niczym, jeżeli skuteczności brak.

"Naszą" parę ćwierćfinałową utworzą zwycięzcy ze spotkań Polska-Włochy i Rosja-Słowenia.

Tak na pierwszy rzut oka, to nasza połówka drabinki wydaje się słabsza. W pierwszej połówce mamy Francuzów, Czechów, Słowaków, Węgrów i Chińczyków, a u nas tylko Rosjanie, Łotysze i my. Nie ma najgorzej.

Na 1/8 to w tym sezonie zakończyliśmy Skuteczność zawiodła

Studium z tego przypadku dobre. Ja się cudów nie spodziewałem. Raz, że Włochy mocniejsze, dwa, my już zjechani dosyć mocno po eliminacjach.

Ale ogólnie:
36.8% skuteczności, taktyka: powolne ataki

"Jeśli wybierzesz powolny atak, zawodnicy będą próbowali osiągnąć wysoką skuteczność rzutów."

Próbowali słowem kluczowym. Wiem, że nie ma co wyciągać jednego spotkania jak magik królika z kapelusza, jednak czasem śmiechowo to wygląda.

Jakaś tam logika jest, przy powolnych atakach na ogół oddaje się mniej rzutów, więc każdy 1 niecelny jest bardziej niecelny niż ten sam 1 przy większej ilości rzutów

Panie Yoyogi ogólnie po mistrzostwach należy się klaps.

Jednakże nie mnie.

A komu? Nie czaruj, ktoś musi być odpowiedzialny za wyniki

Odpowiedzialność zbiorowa. Co jak co, ale to jest nie klub, żebym odpowiadał sam za siebie. Reprezentacja to wózek, na który pracuje nie tylko selekcjoner, ale również i trenerzy klubowi. Cóż poradzisz Grażynko, jeżeli tylko 50-60% tych trenerów klubowych stosuje się do zaleceń i trenuje pod rozkład? Dziękuję nawróconym, którzy pomimo początkowej herezji (np. LeoDarr) zdecydowali się jednak trenować zgodnie ze wskazówkami. Jasne, że mogę sankcje stosować za taką niewdzięczność typu wyrzut dyscyplinarny z kadry, tylko nie ma kim ich zastępować i koło się toczy. Odpowiedzialność również jest po mojej stronie, jednak nie jest ona 100%. Co innego, gdyby całą kadrę stanowili zawodnicy z mojego klubu.

Akurat fajna koncepcja przyszła mi na myśl. Jeżeli zawodnicy w rzeczywistości w trakcie pobytu z kadrą trenują z reprezentacją, a nie w klubie, to również możnaby to przenieść na grunt PPM. Wtedy selekcjoner miałby jakikolwiek realny wpływ na trening zawodnika, zwłaszcza podczas Mistrzostw, gdzie mógłby choć nieco naprostować rozkład, gdyż miałby takiego zawodnika parę dni pod rząd pod swoją pieczą.

To,że kazdy trenuje jak mu się podoba to normalne. Nie zmienia to faktu,że raty w kadrze masz przednie i mimo to nic nie osiągnąłeś. Czasami tak się zdarza i pozostaje jedynie to zaakceptować.