Tu masz odpowiesz twojego asystenta :
"Skoro Mati nie mówi, to powiem ja. Jeśli ktoś śledził uważnie ten wątek to na pewno pamięta że to JA (a nie nikt inny) namawiał Matiego żeby nie zaczynać wysoką ważnością.
Jeżeli ktoś sądzi, że tak mu radziłem bo jemu czy U-19 życzyłem wpadki, to albo nie czytał innych dziesiątek moich wpisów w tym wątku, albo jest głupi.
Natomiast jeśli ktoś sądzi, że głupi to jestem JA, że takich rad Matiemu udzielałem, to ma rację.
Przepraszam, Mati, za złą radę.
Przepraszam wszystkich pozostałych że przyczyniłem się do braku awansu."
选择一个国家: |
![]() |
波兰 |
Ja potrafię czytać i widziałem ten wpis. Mimo wszystko chce się dowiedzieć dlaczego ktoś uważa, że lepiej zagrać na niskiej? Oczywistym jest dla mnie to, że jpnwrt doradzał w dobrej wierzę i życząc tej reprezentacji jak najlepiej. Wiem też, że skoro on coś doradzał to znaczy, że musi mieć jakieś powody. No i właśnie te powodu chciałem poznać. Dlatego czekam na odpowiedź osób zainteresowanych czyli Piotra lub Matiego. Nieproszonych adwokatów proszę o nie wyreczanie ich

To ty jesteś tu nieproszony i sie zajmij seniorami w nożnej, a nie jeszcze zamęt siejesz na forum kosza. Skoro czytales jego wypowiedzi to pisze tam jak byk, ze doradził grac nisko na podstawie doświadczeń z własnym klubem. Tyle w temacie i ot tyle. Mleko rozlane rozliczanie z tego co już mialo miejsce nie ma sensu. 3m sie
帖子已被版主审核
Pamiętaj zd dołożyłeś do braku awansu strasznie duża cegielke klamczuchu. Dlatego powinieneś zamilknąć, a nie panoszyć się

Nie wspomnę że ustrzeliłeś w tym sezonie dublet
Polska u-19 i Iran
żywa legenda przed nami



Jeżeli ktos normalny będzie miał jakieś merytoryczne tematy i będzie chciał podyskutować na poziomie to chetnie sie włączę do tej dyskusji. Tymczasem życzę wam powodzenia w finałach play off i awansów do wyższej ligi.
Tak jak napisał Domiss - moje doświadczenia klubowe skłoniły mnie do doradzenia Mattiemu na priv, żebyśmy zaczęli w pierwszej kwarcie od niskiej, a potem sukcesywnie i w miarę potrzeby dokładali tej ważności.
W klubie gram w ten sposób od miliona sezonów.
Nie będę się powoływał na sukcesy w tym czasie, które obiektywnie były wynikiem głównie przewagi w sile.
Powołuję się na:
1. wyniki mojego zespołu klubowego w sezonie obecnym, w którym (policzyłem już szczegółowo a nie klepanie na gorąco) we wszystkich trzech meczach w których przewaga siły była 10 lub mniej punktów na naszą korzyść, a przeciwnik grał wysoką/b.wysoką ważnością - wygraliśmy zaczynając niską (i tylko chyba w jednym ta niska stopniowo podnoszona do wysokiej). Owszem - w jednym meczu przegraliśmy, z tym że przewagę siły miał przeciwnik pozdrawiam Tomic Tychy), i to sporo większą niż 10 punktów siły.
2. Pierwszy mecz naszej U-19 z Hiszpanią, w którym mieliśmy przewagę siły 74 do 68 (czyli podobnie procentowo do przewagi mojego klubu nad tymi trzema pokonanymi) a przegraliśmy.
Dlatego moje przekonanie, w momencie doradzania Mattiemu, było że to lepsze rozwiązanie zacząć nisko. Lepsze - pod kątem wygrania tego meczu. A nie oszczędności energii na finały.
->
W klubie gram w ten sposób od miliona sezonów.
Nie będę się powoływał na sukcesy w tym czasie, które obiektywnie były wynikiem głównie przewagi w sile.
Powołuję się na:
1. wyniki mojego zespołu klubowego w sezonie obecnym, w którym (policzyłem już szczegółowo a nie klepanie na gorąco) we wszystkich trzech meczach w których przewaga siły była 10 lub mniej punktów na naszą korzyść, a przeciwnik grał wysoką/b.wysoką ważnością - wygraliśmy zaczynając niską (i tylko chyba w jednym ta niska stopniowo podnoszona do wysokiej). Owszem - w jednym meczu przegraliśmy, z tym że przewagę siły miał przeciwnik pozdrawiam Tomic Tychy), i to sporo większą niż 10 punktów siły.
2. Pierwszy mecz naszej U-19 z Hiszpanią, w którym mieliśmy przewagę siły 74 do 68 (czyli podobnie procentowo do przewagi mojego klubu nad tymi trzema pokonanymi) a przegraliśmy.
Dlatego moje przekonanie, w momencie doradzania Mattiemu, było że to lepsze rozwiązanie zacząć nisko. Lepsze - pod kątem wygrania tego meczu. A nie oszczędności energii na finały.
->
Zapytaj wcześniej czy ten ktoś 'normalny' będzie chciał dyskutować z Tobą, bo mam poważne wątpliwości!

-> Wczoraj, razem z Luzakiem, zaczęliśmy robić pewne testy w koszykówce. M.in będziemy badać te ważności.
Bo ważności ważnościami, a może na te moje klubowe doświadczenia nakładała się przewaga w zgraniu taktyk i odpowiednim ich doborze pod przeciwnika?
Więc te nasze testy powinny rzucić światło na wpływ tych ważności.
Bo ważności ważnościami, a może na te moje klubowe doświadczenia nakładała się przewaga w zgraniu taktyk i odpowiednim ich doborze pod przeciwnika?
Więc te nasze testy powinny rzucić światło na wpływ tych ważności.
No ok jest to jakiś argument. Ale przyznam szczerze, gdybyś mi tak doradzał przed kluczowym meczem w piłce to chyba bym nie skorzystał. No ale to jest to 'przekleństwo' selekcjonera. Zawsze łatwo komentować po meczu, szczególnie jak coś nie poszło. A przed meczem to jest zupełnie inna rozmowa.
Trudno, szkoda tych eliminacji. Mam nadzieję, że jednak jakieś wnioski z nich zostaną wyciągnięte i kto by nie był selekcjonerem będzie z tego korzystał w przyszłości. A, że głównym kandydatem do tego miana jest Luzak to te wasze testy oby przyniosły jak najlepszy efekt
Powodzenia!
Trudno, szkoda tych eliminacji. Mam nadzieję, że jednak jakieś wnioski z nich zostaną wyciągnięte i kto by nie był selekcjonerem będzie z tego korzystał w przyszłości. A, że głównym kandydatem do tego miana jest Luzak to te wasze testy oby przyniosły jak najlepszy efekt

Powodzenia!
W sezonie 30 stym bylem selekcjonerem Polski u-19 i cale eliminacje grałem na uwaga bardzo niskiej.
Rundę przedwstępna całą grałem na uwaga normal albo niska.
Bardzo wysoko grałem dopiero w finałach i efekt moich oszczędności energii masz pod linkiem poniżej.
basketball.powerplaymanag...
Rundę przedwstępna całą grałem na uwaga normal albo niska.
Bardzo wysoko grałem dopiero w finałach i efekt moich oszczędności energii masz pod linkiem poniżej.
basketball.powerplaymanag...
To są bardzo cenne informacje. Z tym, że wprawdzie nie sprawdzałem ale pewnie ostatni mecz twojej kadry u19 w eliminacjach nie był meczem o awans lub jego brak.
Ja koncentruję się na tym, że moją intencją nie było zwiększenie szans na lepszy wynik w finałach, tylko zwiększenie szans samego awansu. Gdyby w pierwszym meczu, kiedy graliśmy wysoko czy tam b wysoko była wygrana - nie pisałbym do Matiego żeby mu nie motać. Uznałbym awans za pewny.
Ale poniewaz ten pierwszy przegraliśmy, bałem się że przegraliśmy właśnie DLATEGO że wyszliśmy od 1 kwarty wysoką. Moje klubowe doświadczenia, potwierdzone majstrami Melexa zdobywanymi seryjnie b niską nawet w decydującym 5 meczu serii - przeciwko zespołom z wyższą od nich siłą(!), kazały mi zasugerować Matiemu żeby wyszedł niżej a potem ew (w czego potrzebę nie wierzyłem) wyżej. Na potwierdzenie że tak szczerze wierzę każdy może sprawdzić moje ustawienia w meczach o utrzymanie w tym sezonie.
Ale przeoczyłem na pewno jedno. Nie wiem jakie zgranie taktyk mieli moi rywale klubowi. Moje wszystkie 99÷ plus. Do tego wydaje mi się ze moje zalozenia co ofensywnie wygrywa z czym byly dobre. Sorry - oczywiscie moje ale autorem jest Yoyogi.
I teraz myslę że TO a nie niskie waznosci pomagają mojemu klubowi. Może właśnie MIMO niskich ważnosci wygrywam?
To mają pokazać testy z Luzakiem.
Ja koncentruję się na tym, że moją intencją nie było zwiększenie szans na lepszy wynik w finałach, tylko zwiększenie szans samego awansu. Gdyby w pierwszym meczu, kiedy graliśmy wysoko czy tam b wysoko była wygrana - nie pisałbym do Matiego żeby mu nie motać. Uznałbym awans za pewny.
Ale poniewaz ten pierwszy przegraliśmy, bałem się że przegraliśmy właśnie DLATEGO że wyszliśmy od 1 kwarty wysoką. Moje klubowe doświadczenia, potwierdzone majstrami Melexa zdobywanymi seryjnie b niską nawet w decydującym 5 meczu serii - przeciwko zespołom z wyższą od nich siłą(!), kazały mi zasugerować Matiemu żeby wyszedł niżej a potem ew (w czego potrzebę nie wierzyłem) wyżej. Na potwierdzenie że tak szczerze wierzę każdy może sprawdzić moje ustawienia w meczach o utrzymanie w tym sezonie.
Ale przeoczyłem na pewno jedno. Nie wiem jakie zgranie taktyk mieli moi rywale klubowi. Moje wszystkie 99÷ plus. Do tego wydaje mi się ze moje zalozenia co ofensywnie wygrywa z czym byly dobre. Sorry - oczywiscie moje ale autorem jest Yoyogi.
I teraz myslę że TO a nie niskie waznosci pomagają mojemu klubowi. Może właśnie MIMO niskich ważnosci wygrywam?
To mają pokazać testy z Luzakiem.
Ściślej napiszę po zakończeniu testów.
Ale pierwszy wydaje się potwierdzać, że jednak wyższa ważność lepsza. Niewiele - ale lepsza.
W spotkaniach dwóch zespołów z równą siłą w co 20-tym obniżenie ważności do niskiej było najważniejszym powodem porażki z zespołem na normalnej.
Ale pierwszy wydaje się potwierdzać, że jednak wyższa ważność lepsza. Niewiele - ale lepsza.
W spotkaniach dwóch zespołów z równą siłą w co 20-tym obniżenie ważności do niskiej było najważniejszym powodem porażki z zespołem na normalnej.
W eliminacjach nikt poza słabą Norwegią nie wyszedł na Ciebie wyżej niż na niskiej więc było na równo. Do myślenia powinien dać Ci ostatni mecz eliminacji, gdzie wyraźnie słabszy rywal na bardzo wysokiej Cię pokonał.
W rundzie przedwstępnej pierwsze mecze miałeś ze słabymi rywalami więc wygrałeś. Węgrzy przy podobnej sile i ważności łatwo Cię ograły. W zasadzie wystarczyło, że w przerwie zrównali ważności i z wyniku bliskiego remisowi po 2 kwartach łatwo Ci odjechali. Włosi zrobili to samo, do przerwy normal-normal i wynik blisko remisu, podnieśli na bardzo wysoką i wygrali. Z USA już grałeś wysoką mimo słabszego przeciwnika. Przypuszczam, że ten mecz o czymś decydował i taka ważność była dobrym wyborem. Takim jaki był dla mnie oczywisty w meczu z Hiszpanią teraz. W meczach PO w tamtym sezonie już było wszystko na bardzo wysokiej i Ty i przeciwnicy i za każdym razem wygrywał ten o wyższej sile.
Dla mnie ten sezon z brązowym medalem Domissa bardzo dobrze potwierdza znaczenie ważności w koszu. Oczywiście raz jeszcze powtarzam, nie znam się na tym sporcie. Jednak może dlatego mam spojrzenie na kadrę nie skażone tym co było w klubie co w tym przypadku może być atutem.
W rundzie przedwstępnej pierwsze mecze miałeś ze słabymi rywalami więc wygrałeś. Węgrzy przy podobnej sile i ważności łatwo Cię ograły. W zasadzie wystarczyło, że w przerwie zrównali ważności i z wyniku bliskiego remisowi po 2 kwartach łatwo Ci odjechali. Włosi zrobili to samo, do przerwy normal-normal i wynik blisko remisu, podnieśli na bardzo wysoką i wygrali. Z USA już grałeś wysoką mimo słabszego przeciwnika. Przypuszczam, że ten mecz o czymś decydował i taka ważność była dobrym wyborem. Takim jaki był dla mnie oczywisty w meczu z Hiszpanią teraz. W meczach PO w tamtym sezonie już było wszystko na bardzo wysokiej i Ty i przeciwnicy i za każdym razem wygrywał ten o wyższej sile.
Dla mnie ten sezon z brązowym medalem Domissa bardzo dobrze potwierdza znaczenie ważności w koszu. Oczywiście raz jeszcze powtarzam, nie znam się na tym sporcie. Jednak może dlatego mam spojrzenie na kadrę nie skażone tym co było w klubie co w tym przypadku może być atutem.
U mnie ostatni mecz nie był o awans w eliminacjach natomiast na bardzo niskiej grałem wszystkie mecze eliminacji. Wygrałem 5 przegrałem 3 mecze.
Runda przedwstępna tylko niska i normal.
Jedynie bardzo wysoka w finałach.
Moje założenie było takie by na finaly mieć topową siłę na tle rywali dzięki wysokiej energii raty w pierwszym meczu finałów pokazują, ze bylem dość mocny na tle rywali.
Runda przedwstępna tylko niska i normal.
Jedynie bardzo wysoka w finałach.
Moje założenie było takie by na finaly mieć topową siłę na tle rywali dzięki wysokiej energii raty w pierwszym meczu finałów pokazują, ze bylem dość mocny na tle rywali.
你喜欢的游戏主题
最新主题