Time:

Your teams:
Communication
Public account
  PRO Zone
1330 credits
Buy credits
You are in the public account. If you want to play the game or join in the discussion, you have to log in. If you are a new user, you must register first.

  PowerPlay Magazine

W saunie o hokeju, czyli podsumowań część pierwsza


W saunie o hokeju, czyli podsumowań część pierwsza

Za oknami żar leje się z nieba, tymczasem przystępujemy do pisania o hokeju, bowiem wyłoniono najlepsze drużyny w 14 sezonie. Na pierwszy ogień idą play-offy w Ekstralidze.

Mistrzostwo Polski zdobył, po raz trzeci w historii, komanch i jego HDT Hockey Dream Team. W finale pokonał KS Killers 2-1. Finał Play-off był, rewanżem za finał Pucharu Krajowego, gdzie górą byli Zabójcy.

HDT Hockey Dream Team - KS Killers 2-1 (3-1, 1-3, 1-0)

Spotkania finałowe były bardzo zacięte, a obydwa zespoły rewelacyjnie prezentowały się w obronie. Pierwsze spotkanie, rozegrane w hali Drams Arena, lepiej rozpoczęli goście, gdy na początku drugiej tercji wyszli na prowadzenie za sprawą Michaela Burke’a (asystowali mu Marceau Chenu i Alessio Modestino). Wyrównanie uzyskał indywidualną akcją poczas gry w przewadze Mark Unterluggauer. Na kolejne trafienia trzeba było czekać do 54 minuty, kiedy Iulian Scripcaru podwyższył na 2-1 dla HDT (asysty: Marek Svorad i Ossi Wuorenmaa). Niespełna minutę później było po meczu za strawą Węgra Tibora Szaraza, który celnym uderzeniem wykończył akcję Ladislava Nexery i Marka Unterluggauera. Na ponad 90% bronili obydwaj bramkarze: Olivier Neuchs (21/22 strzały obronione) i Sławomir Smętek (29/32 strzały obronione)

Drugi mecz w Intelek Arenie zakończył się takim samym wynikiem jak pierwsze spotkanie: 3-1 dla gospodarzy. KS Killers okazali się szczególnie zabójczy w grze przeciw osłabionemu rywalowi: dwa z trzech goli zdobyli w przewadze. Najpierw w pierwszej tercji Gabriel Zwolak po akcji Gracijana Gacnika i Tarika Ikonica wykorzystał karę nałożoną na Iuliu Scripcaru, zaś w drugiej tercji Marceau Chenu, asystowany przez Alessio Modestino i Omara Verecicę, zakończył golem akcję, podczas której na ławce kar siedział Emanuel Dockal. HDT odpowiedziało trafieniem Alvisa Fogelisa (asysta Ales Kruzliak), jednak w tym dniu było to za mało na gospodarzy. Na jedenaście minut przed końcem zwycięstwo KS Killers przypieczętował Tarik Ikonić po podaniu Christiana Kuballi. Ponownie rewelacyjnie zaprezentowali się bramkarze: Smętek (21/22 obrony) i Neuchs (36/39 obron).

Decydujące spotkanie odbyło się ponownie w hali komancha, i ponownie górą byli gospodarze spotkania. Mecz zakończył się wynikiem najniższym z możliwych: HDT zdobyło mistrzostwo dzięki bramce, którą zdobył Ossi Wuoremaa, który wykończył celnym strzałem idealne podanie autorstwa Jose Luisa Lordaliego (jako drugi asystent wpisał się do protokołu Iuliu Scripcaru). Po tej bramce HDT głównie się broniło, jednak dzięki genialnym interwencjom Olivera Neuchsa dowiozło przewagę do końcowej syreny. Neuchs zaliczył shut-out z 37 obronami, a w całej finałowej serii obronił 94 z 98 strzałów oddanych w jego kierunku - niesamowita skuteczność w tak ważnym momencie sezonu. Niemal tak samo dobrze spisywał się Smętek, jednak puścił o jedną bramkę więcej i to zadecydowało o Mistrzowskim tytule.

KS Crusaders - DragonsDG 0-2 (3-4 OT, 3-4)

Trzecie miejsce, i zarazem udział w Lidze Mistrzów, zapewnił sobie w dwóch spotkaniach DragonsDG, którzy dwukrotnie po 4-3 ograli drużynę KS Crusaders. Pamiętajmy jednak, że selekcjoner kadry narodowej, manager ZenekKonevka, wysłał swoich najlepszych zawodników na obóz. Niemniej jednak, wynik idzie w świat, zaś DragonsDG idzie do Ligi Mistrzów.

HDT Hockey Dream Team - DragonsDG 2-1 (2-1, 1-2, 5-1)
KS Killers - KS Crusaders 2-1 (8-2, 0-2, 2-1)

Na koniec kilka słów o rywalizacji przedfinałowej. W półfinałach zmierzyli się HDT Hockey Dream Team z DragonsDG oraz KS Killers z KS Crusaders. W obydwu parach zanotowano po trzy spotkania. Późniejsi mistrzowie Polski w pierwszych dwóch spotkaniach mieli niejakie problemy, obydwa spotkania wygrywali ich gospodarze po 2-1, jednak w meczu nr 3 zdecydowanie, 5-1, wygrał faworyt. W drugiej parze KS Killers zamordowali w pierwszym meczu Krzyżowców 8-2, jednak na wyjeździe ulegli drużynie Zenka 0-2. W decydującym spotkaniu KS Killers okazali się minimalnie lepsi pokonując KS Crusaders 2-1.

HDT Hockey Dream Team - ONLY KTH 2-1 (3-2, 2-3 SO, 3-1)
KS Killers - Pozor Krynica 2-1 (2-4, 8-1, 4-2)
KS Crusaders - Rangers Stars 2-0 (6-1, 4-1)
SMART-MOTO Team- DragonsDG 1-2 (1-5, 3-1, 1-4)

W ćwierćfinałach HDT ograł ONLY KTH, ale trzeba przyznać, że faworyci tego pojedynku mieli ciężką przeprawę. Zupełnie inaczej wyglądała rywalizacja KS Killers, którzy mimo porażki w pierwszym spotkaniu, nie pozostawili złudzeń, kto jest lepszy w tej parze. Tylko jeden zespół, KS Crusaders, potrzebował dwóch spotkań do rozstrzygnięcia awansu, co więcej, obydwa spotkania zakończyły się gładkimi zwycięstwami Krzyżowców Zenka. W ostatnie parze odpadł jedyny z czwórki rozstawionych zespołów: SMART-MOTO Team. W tej rywalizacji wszystkie spotkania kończyły się wyraźnymi tryumfami gości, tym samym, co z tym idzie, awans wywalczył zespół niżej sklasyfikowany po sezonie regularnym.

Za kilka dni podsumowanie baraży i niższych lig.





Article rating: Poor - Normal - Excellent     Unique views: 125

Share on Facebook   Share on Twitter   Share on MySpace