主題: Strategia Treningu

A, to nie zakumałem. Myślałem, że zaczynasz liczenie od głównego atrybutasa dla danej pozycji. Dzięki za odpowiedź.

Spoko, dla sg to np 80-60-40 powodzenia w kombinowaniu. A blok/rzut owszem, nie wpływa na rat. Bardziej na siłę i być może na efektywność gry zawodników.

przepraszam co to są raty?

Oceny zawodników.

To w koncu co jest głownym atrybutem w koszykówce ?

Zależy jaka pozycja. Można zobaczyć w przewodniku pt. zawodnicy. Bardzo duży wpływ dla PG i C, duży wpływ dla pozostałych.

Pewnie chodzi o Blok?

Co do twoich wczesniejszych postow. Jezeli dobrze rozumiem ze kazda pozycja idzie wzorem =15? Czyli zakladamy niskiego skrzydlowego = 75 dla kazdego atrybutu oraz 100+50 dla blok/rzut? Przyklad nieadekwatny do rzeczywistosci, ale wtedy stawiamy blok w roli glownego atrybutu?

P.S poprawie bledy

Tak jak napisał Pawello, każda pozycja ma swój główny a rzut i blok, może być trenowany na jakimś poziomie, lecz nie musi.

Przepraszam że dopiero teraz. Z jakiegoś powodu nie zauważyłem w powiadomieniach że odpowiadałeś na mój post.

Moja sugestia, to że jeżeli dla SF wszystkie inne atrybuty są = 75, to średnia z bloku i rzutu też powinna być = 75. Czyli faktycznie, 100+50 rzut/blok spełnia te założenia. Ale zgodnie z moją sugestią, nie musi to być konkretnie 100+50. Może być 75+75, albo 50+100, etc. Oczywiście nikt raczej nie będzie trenował środkowemu Rzutu 100, a Bloku 50, ale według mnie rozkład rzutu i bloku nie jest tak sztywny, jak rozkład innych atrybutów. Trzeba wziąć pod uwagę co zawodnik "lubi trenować". To znaczy jak SF ma jakość rzutu 34 a jakość bloku 88, to dam mu preferencję na Blok. I będę się starał znaleźć takie rozkłady rzut/blok w piątce, w której ten zawodnik gra, żeby ani blok ani rzut nie były w tej piątce bardzo poszkodowane.

Haha Piotrek rozbawiłeś mnie do łez. Odpisujesz po zaledwie 4 miesiącach?. Dobrze, że ten kolega jeszcze gra

Ja byłem wtedy bardzo zainteresowany tematem, więc nie wiem jak mogłem przeoczyć odpowiedź na mój wpis. Ale fakt, jest mi wstyd.

Lepiej pozno niz wcale

Dobrze, że żyje

Ale Lubczyk, czy ja?