Frekwencja na parkietach I ligi koszykówki
Maksymalna pojemność hali, którą można osiągnąć to 20.000, wszystkie kluby występujące w obecnym sezonie na najwyższym poziomie rozgrywkowym mają tak rozbudowane swoje hale. Ale czy osiągają maksymalną widownię i zyski ze sprzedaży biletów?
W przewodniku możemy przeczytać, że wpływ na frekwencję mają :
-
Pojemność hali
-
Poziom trybun
-
Stanowiska na trybunach (głównie bar z przekąskami i restauracja)
-
Poziom tablicy wyników
-
Jakość parkietu
-
Poziom oświetlenia i nagłośnienia
-
Liczba miejsc parkingowych
-
Pozycja twojego zespołu w ligowej tabeli
-
Pozycja przeciwnika w ligowej tabeli
-
Poziom ligi
-
Średnia ocena drużyny
-
Popularność twoich i rywala zawodników
-
Derby (spotkanie pomiędzy zespołami z tego samego regionu)
Dodatkowo : “Jeżeli zagrasz mecz ligowy (lub jego część) na bardzo niskiej lub niskiej ważności i nie wygrasz to kibice zapamiętają, że zawodnicy zagrali z małym zaangażowaniem i mogą nie pójść na następny mecz na własnym stadionie”. W przypadku koszykówki mamy również możliwość ustawienia cen biletów (od 100 do 300). To tyle tytułem wstępu, a jak wyglądała frekwencja poszczególnych drużyn?
Siedem zespołów było oglądanych przez komplet publiczności we wszystkich spotkaniach. Klasyfikując te drużyny pod względem ŚOD byłyby to miejsca 2,5,7,10,12,13 i 14.
A jak u tych drużyn prezentują się stanowiska na trybunach? W tym przypadku aż 11 drużyn pierwszoligowych ma dostępne wszystkie możliwe bary z przekąskami, restauracje, sklepy z pamiątkami oraz centra prasowe, pięć zespołów, które pod tym względem mają jeszcze miejsce do ulepszeń to
Los Rojiblancos, Drużyna Mająca Rozma, Lubuu, KS Sokół Katowice, DragonsDG.
Drużyna DragonsDG ma najwyższe ŚOD (6 na świecie, OIlers są na 10 miejscu w światowym zestawieniu). W całym sezonie zasadniczym ponieśli tylko 6 porażek, wygrywając swoją konferencję, jednak cały czas grali na ważności b. niskiej, co skutkowało nieznacznie niższą frekwencją w spotkaniach po porażkach. Zespół KS Sokół Katowice mimo dość niskiego ŚOD jak na pierwszą ligę oraz bez wszystkich akcesoriów osiągnął zupełnie przyzwoitą frekwencję. Żeby stwierdzić, która drużyna zarobiła najwięcej trzeba również sprawdzić cenę biletów. Gdyby Drużyna Mająca Rozmach ze średnią frekwencją 18095 kasowała po 300 za bilet zarobiłaby 5.428.500 za każde spotkanie. Frekwencja 20.000 i bilety po 250 dają przychód 5.000.000.
Częściej spotykaną ceną biletów jest 250, jeśli nie masz pewności co da Ci większy dochód, warto sprawdzić w spotkaniach z rywalami o podobnym potencjale ile kibiców wejdzie na spotkanie, kiedy ustawisz cenę 300, 250, 200. Na spotkania derbowe oraz mecze z najsilniejszymi drużynami w lidze (miejsce w tabeli oraz ŚOD, nie siła drużyny) kibice chętniej przychodzą, wtedy warto spróbować ustawić wyższą cenę. Mam przykład gdzie na mecz pomiędzy tymi samymi drużynami przy cenie biletów 250 przyszło 13117 kibiców, kiedy cena wzrosła do 300, frekwencja spadła do 7525, czyli dochód ze sprzedaży wejściówek był niższy o milion. Gdyby bilety były sprzedawane po 100 na ten mecz, drużyna zarobiłaby jeszcze mniej nawet gdyby mecz obejrzało 20000 kibiców, więc warto znaleźć odpowiedni balans. W niższych ligach będzie to cena niższa niż 300, zakładając maksymalny poziom hali.
Delen op Facebook Delen op Twitter Delen op MySpace