Onderwerp: Losowanie juniorów / Piłka ręczna

Dzięki wielkie

No to mam już ponad 50 straty w CW do najlepszych. Sporo biorąc pod uwagę że jest to 25% wartosci CW.

No to poprosimy o top 10 dzuniorków ze świata.

Trzymaj
bankfotek.pl/view/1526010

Podziękował

A tak Polska jakbyś chciał
bankfotek.pl/view/1526023

A chętnie lookne, dzięki.

I jest moje potwierdzenie, jeden z głównych rywali w lidze dostał wczoraj top2 w Polsce

Nie dobrze :p i lada dzień przetestuje pewnie moich bramkarzy.

Ja gram z Gomoco w grupie w Szczypiorniaku, a on co robi ?

Losuje 5 siłę w Polsce

To tylko większa motywacja by ich pokonać i pokazać miejsce w szeregu

z tego co widze nie opłaca sie rozbudowywac akademii taniej jest kupić dobrego zawodnika rozbuduje na 6 poziom moze sie trafi z 2 zawodnikow i tyle było by tej rozbudowy ja poki co trafiłem najwiecej 161 cw a po drodze było 142 , 115 , 152 i wczoraj wieczorem 137 i z nich tylko jeden sie sprzedal 2 nie przyjalem a 2 rozwiazalem kontrakt

Oczywiście patrząc krótkowzrocznie tak właśnie jest ale zobaczymy co powiesz za 8/10 sezonów.
Gdyby nie akademia nigdy bym się tak nie rozbudował w hokeju i w piłce w obu sportach 15 lvl i 100% wpływu.
U mnie akademia w hokeju wyprodukowało około 10/15 kadrowiczów do młodzieżówek w piłce trochę gorzej to wygląda ale zarobek był odpowiedni.
Ale każdy robi jak uważa.

Tylko z drugiej strony trzeba mieć szczęście w losowaniu. 10/15 kadrowiczów powiadasz w hokeju? ja przez ten sam okres - zero, to samo w piłce.
Żaden z moich wychowanków nie został sprzedany na TL za jakąś wyższą kwotę, same malizny, i to przez kilkanaście sezonów.
W ręcznej u mnie póki co wygląda to najgorzej ze wszystkich sportów. Ale buduję.

najlepszy polski junior w mojej lidze, trochę ciężko będzie

No i tu się pojawia problem, bo sporo ludzi z tego co widzę, po prostu odpuszcza budowanie akademii. Praktycznie co tydzień po losowaniach pojawiają się głosy, że to nie ma sensu, że się nie opłaca, co odważniejsi nawet mówią nie tyle o zastopowaniu budowy, co nawet o wyburzeniu akademii. Wszyscy oni chcieliby dostawać kilka razy w sezonie zawodników na poziomie kadry albo taki co się sprzeda za dziesiątki milionów, a jak nie przychodzi taki przez dłuższy czas to znaczy, że akademia do d. i nie ma sensu jej trzymać. A mówienie i powtarzanie że w dłuższej perspektywie akademia na pewno się zwróci, to jak walenie grochem o ścianę. Wiadomo, że jednym szybciej innym później, ale to już jest czynnik losowy, na który możemy wpłynąć tylko poziomem akademii i dyrektorów.
Żeby było śmiesznie to później te same osoby lamentują, że inne nacje mają lepszych juniorów od nas

Spokojnie będziemy chcieli mu odebrać to miano