Onderwerp: II.4

Wartość kontraktu: 199 935 568
Wpływ tygodniowy: 12 495 973

ŚOD 537.10, marketing 57%, EKO 12,
II liga 10 miejsce,
Sponsor generalny:
Wartość kontraktu: 199 935 568
Wpływ tygodniowy: 12 495 973
5*
Sponsor Medialny:
Wartość kontraktu: 56 504 336
Wpływ tygodniowy: 3 531 521
5*
Przyjete
Sektor Vip 3 * odrzucona
3 388 896 211 806

Odziwo 2x5* i spokoj na najblizsze dni

Liga II.4/3miejsce. Eko 12, Marketing 91%, Stadion 50.600

Glowny:229mln/14,3mln na tydzien
Medialny:149mln/9,3mln na tydzien

Daje to w sumie ponad 23,5mln/tydzien a wiec ok choc w porownaniu do hokeja pozyczka wydaje mi sie zbyt niska bo raptem 71,55mln

wczoraj 2x1* dzisiaj 2x1* więc jest ......... "super"

Dokładnie to samo u mnie 2x1*;/

3 razy oferta od generalnego jednogwiazdkowa;/ Dobrze, że chociaż medialny dzisiaj wpadł 5*

Znowu ja dzisiaj 2x5* czyli farcik

I ile dostales?

Witam wszystkich nowych Współligowców i życze ciekawego sezonu

Witam wszystkich

I udalo sie na poczatek sezonu wygrac 3-0 choc trzeba uczciwie przyznac ze rywal byl na obozie. Sily druzyny narazie nie bede porownywal bo dzisiaj zagralo 3-ech mlokosow. W czwartek bedzie chwila prawdy

a ja zapomnialem przestawic taktyke i przez to zagrali moi bardzo wysoko druga polowe ech.

Pierwsza kolejka za nami. Na razie pod tarcza cala ekipa beniaminków. Na szczęście to początek sezonu.
Na czele tabeli Zabrze Destroyers i FC KARAKANY. Zabrze wygrało z rezerwowym składem Banitów, które głowni zawodnicy jeszcze nie wrócili z obozu treningowego. W meczu brylował szczególnie napastnik Sergiusz Andrzejewski 2 gole i 3 asysty. Przeciwnikowi nie udało się zagrozić bramce. Za to FC Karakany trafiały do bramki 19-tka Sosnowiec jak na zawołanie, ale w tym nie można się dziwić kiedy w bramce przeciwników stoi napastnik. Wysokie wyniki także w meczach Orłów Starogardzkich i FC Sielec. W pierwszym meczu mamy podobna sytuacje jak w meczu Zabrza tu także przeciwnik nie zdążył jeszcze wrócić z obozu. W drugim meczu Krawaciarze widocznie odbiegali poziomem od realiów 2 ligi. Bez jakiś ruchów taktycznych jak i zakupowych drużyna ta będzie skazana na pożarcie. FC Sielce urządzili sobie strzelaninę i co 4 strzały celne na bramkę piłka była wyciągana z bramki u przeciwnika. 3:0 dla Revelationu jak najbardziej zasłużone pomimo występu 3 młokosów. Drużyna ChybaTy footbal teamTorun wszystkie atuty pomocy wytraciła w swoim polu defensywnym. Obrońcy poruszali się w żółwim tempie . Co trochę swoja nieporadnością doprowadzając do dantejskich scen pod bramką. Miejmy nadzieje że ten brak świeżości po przygotowaniach do sezonu szybko minie. Jeśli chodzi o Szczupaki to oni nic nie kalkulują od początku sezonu mają zamiar wejść na właściwy tor. Przekonał się o tym Agrosport Leśna Podlaska które na własnym boisku poległo 3:0 ustępując w każdej formacji faworytowi do wygrania Ligii. W meczu sędzia nie żałował zółtego kartonika, co prawda to początek sezonu, ale później w kluczowych momentach może zabraknąć co niektórych zawodników. Kolejny kandydat do wygrania ligi Sokół Trześniów po ciężkim boju wywiózł 3 cenne punkty z boiska Realu. Kibice tym razem nie pomogli swoim. Zabrakło scementowania linii obrony z atakiem. Środek pola wyglądał niczym egipska pustynia z drobnymi elementami oaz. Czy taktyka z 3 pomocnikami może przynieść sukces. Poczekajmy na kolejne mecze, choć mam tu spore wątpliwości. Mamy tez niespodziankę w tej kolejce a to za sprawą Tatanków, po wzniesieniu się na wyżyny zawodników i odpowiedniej motywacji na pięknym Ludowym stadionie pokonali wyżej notowana drużynę Fuoco Brigade. Czy będzie podobnie jak z drużyną Revelation w poprzednim sezonie, kiedy wszystkie drużyny na początku starały się wykrzesać całość sił w mecz z tą drużyną i jej początek sezonu wyglądał marnie. A potem w środku sezonu kiedy większość opadła z sił ruszyli z kopyta tak że omal nie zahaczyli 2 miejsca. Może tak zobaczymy co czas przyniesie. W kolejnym spotkaniu Tyskie Piwozłopy z niemałym wysiłkiem poradziły sobie z KS Szelawce. Można by rzecz ze nie tylko kibicem im pomagali ale pan w czarnym stroju. Zwycięstwo przyszło w 78 min. Nie wiele zabrakło jednak aby bramkarz KS Szelawce Adam Szarmach stał się bohaterem meczu. po tym jak jego koledzy kończyli mecz w 9wiatkę. W meczu Jastrzębie nie było widać że na boisku pojawił się jeden z beniaminków swoja grą nie odbiegał od bardziej utytułowanej drużyny Magicpow. Jednak co rutyna to rutyna, nadarzające sytuacje należy wykorzystywać i pomimo podobnej ilości strzałów na bramkę te ostatnie żądła zadawał tylko Magipow. w ostatnim meczu kolejki spotkało się dwóch beniaminków, Którzy zgodnie podzielili się punktami, żeby nie psuć sobie w debiucie humorów.

Post godny artu w magazynie

e tam czasem mozna co s skrobnac ale to czasem