PowerPlay Jurnal

Panie Stastny, na początku chciałbym podziekować, że zechciał  Pan być patronem hokeja w PowerPlay Manager. Proszę nam powiedzieć, gdzie Pan usłyszał o naszym projekcie i co Pan o nim myśli.

Po raz pierwszy usłyszałem o PowerPlay Manager w światku hokejowym i ucieszyło mnie, że jest projekt słowacki. Podobne projekty są bardzo popularne w Stanach Zjednoczonych i jestem zadowolony z tego powodu, że również ten słowacki ma liczną rzeszę fanów.

Gry, które pozwalają ludziom zostawać menedżerami swoich własnych drużyn rozpowszechniają się w ciągu ostatnich lat  bardzo szybko w internecie. Czy masz jakiekolwiek doświadczenie w tego typu grach?

Oczywiście, tak jak już wspomniałem, takie gry są bardzo popularne w ostatnim okresie i ja słyszałem sporo o bardzo podobnych projektach.

Pochodzisz z hokejowej rodziny. Formacja z Tobą i braćmi Antonem i Marianem szerzyła strach u rywali w NHL. Obecnie Twoi synowie, Yan i Paul grają w tej samej lidze. Jak to możliwe, że w Twojej rodzinie pojawia się aż tak wiele talentów?

Nasz talent jest dar od Boga, ale wynika to także z naszego wielkiego poświęcenia, ciężkiej pracy i miłości do sportu. Jako rodzic jestem szczęśliwy, że moje dzieci również znalazły pracę, która ich zadowala, pracę, z której czerpią radość i osiągają odpowiednie rezultaty.

Twoi synowie żyją na różnych kontynentach. Jak często się z nimi spotykasz? Czy Twoje obowiązki zawodowe pozwalają Ci oglądać ich spotkania osobiście?

Regularnie podróżuję z moja rodziną do USA i od czasu do czasu jestem w stanie obejrzeć ich mecze. Jeśli są szczególnie istotne to wówczas ja i moja żona oglądamy je na żywo. Oglądaliśmy Janko znacznie częściej, gdy grał w St. Louis Blues.

Co jest głównym powodem braku sukcesu przez reprezentację Słowacji na Mistrzostwach Świata?

Po pierwsze zarządzanie. Nie tylko obecność Pana Siroky, ale w tym przypadku całej kadry zarządzającej. Znaczną część odpowiedzialności ponosi trener. Zdecydowanie nie radzi sobie w swojej roli, co wielokrotnie wykazały sytuacje z przeszłości.

Oprócz sukcesów na lodzie odniosłeś także sukcesy w polityce, kiedy zostałeś wybrany do Parlamentu Europejskiego. Co spowodowało, że zdecydowałeś się rozpocząć karierę polityczną? Jaka jest twoja rola w Parlamencie Europejskim? Czy oczekiwania, jakie miałeś zanim zostałeś wybrany na to stanowisko zostały spełnione?

To dość dużo pytań na raz, ale postaram się odpowiedzieć na jedno po drugim. Postanowiłem zająć się polityką, ponieważ czułem odpowiedzialność, pragnąłem lepszej przyszłości dla młodego, następnego pokolenia. To była także szansa na to, by zrobić coś znaczącego. Robienie istotnych rzeczy przynosi mi zadowolenie i sprawia, że jestem usatysfakcjonowany moją pracą. Staram się reprezentować Słowację najlepiej jak potrafię w Europejskim Parlamencie, a w tym samym momencie staram się przekonać ludzi do demokratycznych wartości. Jestem przewodniczącym w słowackim oddziale Europejskiej Partii Ludzi, a także pracuję w Komitecie Międzynarodowego Handlu i Komitecie Budżetowym. Jestem także członkiem delegacji odpowiadającej za relacje ze Stanami Zjednoczonymi, delegacją Euro-Latynoamerykąńską Parlamentu i delegacji do spraw kontaktów z Izraelem. Oczekiwania? Jestem zadowolony z długiej drogi, jaką przebyłem w ciągu tych pięciu lat.

Jakie są twoje plany i cele na najbliższą przyszłość?

Chcemy osiągnąć sukcesy z naszą drużyną SDKÚ-DS, a osobiście chciałbym pozostać przewodniczącym słowackiej delegacji. Najbliższym celem jest osiągnięcie sukcesu w wyborach do EP, gdzie jestem zatrudniony jako przewodniczący. Chciałbym kontynuować swoją pracę i prosić wszystkich fanów hokeja o głosy.

Pracowałeś jako menedżer generalny w reprezentacji Słowacji. W tej roli zdobyłeś Mistrzostwo Świata w 2002. Czy chciałbyś przekazać jakieś wskazówki dla grających w PowerPlay Managera?

Celem każdego menedżera, zarówno wirtualnego jak i rzeczywistego, jest wybranie właściwych zawodników, tak by zespól był pełen synergii i nie był zbiorem utalentowanych indywidualności.