Asunto: I.1

Domiss też pisał o pensjach niedługo po Tobie dyskutowali z policzną w jakimś wątku.

A co do pensji to w swoich obliczeniach musisz też brać po uwagę poziom ligowy, narodowość, exp, popularność...

A, możliwe. Ale Domiss też nie będzie dobrym punktem odniesienia w koszu, bo już w 3 lidze kończy halę

No trochę naciągnąłem, racja. Ten 25-latek z kosza to obcy, więc powininem mu pomnozyć zdaje się przez 90%. Też będzie więcej, niż u mnie w ręcznej, ale róznica już czysto symboliczna.

Polscy zawodnicy mają z zasady niższe wynagrodzenie o 25%

Z tego co sie orientuje to kończy ją już po raz drugi bo po rozbudowie na full zburzył jeden sektor.

No, to pojechałem po bandzie. Byłem przekonany, że to 10%. We wszystkich sportach jest 25%? I czy to dotyczy też pracowników?

Pracowników chyba nie, w 1 lidze jak masz gościa cw 200, to z zasady bierze 200tys (kontrakt przedłużany w 1 lidze).

I jeżeli mnie pamięć nie myli to chyba w każdym sporcie jest 25%.

Jak tak teraz zerknąłem w przewodnik to:

"Wynagrodzenie zawodnika zależy od jego umiejętności, doświadczenia, popularności oraz poziomu ligi w której gra. Wyższa liga oznacza wyższą pensję. Zawodnicy zagraniczni mają 25% wyższe wynagrodzenie niż zawodnicy lokalni. W lidze międzynarodowej wszyscy zawodnicy są uznawani jako krajowi niezależnie od ich pochodzenia.

Wynagrodzenie pracownika w głównej mierze jest uzależnione od wartości jego najwyższego atrybutu, w mniejszym stopniu od drugiego atrybutu. W wyższych ligach pracownicy są drożsi."

Jak tak patrzę, to masz farmę polskich pracowników, a więc po ostatnich "przedłużaniach" (zakładam, że mieli wtedy cw 200) mają 200tys?

Heheheheh, bo wiem o co kaman z tymi pensjami i wiem, ze kazdy klub bez hali bedzie w recznej i koszu leżał i kwiczał - z tym, że w koszu słabsze kluby dodatkowo zostały na żywca okradzione i oszukane przez twórców tego sportu skoro fula nie beda miec nawet na cenie 250 wiem, bo juz max hale mialem 2 sezony temu i frekwencje mialem 13,5 do 15 tysiecy od swieta, co uznawalem za jakis kiepski zart i to bylo na cenie 250 - na cenie 300 to mi frekwencja leciala do 10-11 tysiecy na hali 20 tysiecy a taki chinol trzepie sobie mecz w mecz po 7,5 mln za meczyk i nabija kabone na maxa smiejac sie na zywca z innych

dzięks

Teraz wiesz, a kiedyś to się ze mną spierałeś gdy pisałem, jak ważna jest hala

Ale przecież tak jest we wszystkich sportach??
Na pewno w nożnej, gdzie jestem w 3-ciej lidze i rzadko widzę maks na trybunach, chociaż stadion tylko 60k.
I na pewno w hokeju, gdzie jestem nawet w II lidze (chociaż po dzisiejszym dniu już tylko na 25%, statystycznie ), a też ze słabszymi zespołami nie widzę fulla.

A jeszcze pytanie o te Twoje doświadczenia - czy kiedy je miałeś z ceną 250,-, to miałeś 8x3 kiełbaski, 8xrestauracje, i 4x5 ekstrasy? Bo jak nie, no to przecież po to one są, żeby w niższych ligach (bo w top lidze to może coś tam dają conajwyżej w sparach) poprawiac widownie.

Opiekunowie hali, wykładowcy i lekarze z 200CW biorą maksymalnie 100 tyś. Trenerzy po 200 tyś. a moi fizjo z 200CW po 154 tyś.