Asunto: I.1

straszliwie, jeszcze przedwczoraj bardziej bo teraz to juz coś poprawili. Ale na początku było biało czerwono wszedzie, minutka w grze i człowiek od tej czerwieni tak agresywny sie stawał.

Po prostu chcą małolatów przyciagnać i robia bardziej nowoczesnie. A to nigdy nie była gra dla malolatów, zęby coś osiagnąc to trzeba bylo za duzo mysleć. Więc wcghodził taki jeden trochę posiedzial, taksy nie wiedział jak ustawić, albo nawet nie znalazł gdzie się ja ustawia i opuszczał gre. Teraz bedzie bardziej przystepnie i chociaz sobie w kolorze poklika, Tak jak na fejsbuku

chyba właśnie za bardzo przewidywalne i dlatego chcąc nie chcąc, coś innego bedę musiał zapodać specjalnie na ten mecz.

Co oni z tym silnikiem robią?! 5 kartek w tym jedna czerwona na normalnej agresywności i normalnej intensywności ze słabszym przeciwnikiem... Paranoja...

No właśnie co oni robią ?! Kilka stron wcześniej wylewałem swoje żale, a tu proszę - 9 spotkań z rzędu wygranych, bilans bramek 15:1, wygrane z takimi tuzami jak EC Tychy czy dzisiaj z obecnym i przyszłym mistrzem Polski.

Już 6 miejsce i tylko 5 pkt straty do lidera, a moje 64mln właśnie wchodzi w ostatnią fazę rehabilitacji, jakbym wiedział, że wyjdę z dołka to poszłoby w infrastrukturę...

A ja dzisiaj postanowiłem trochę poeksperymentować i stworzyłem bombę, która wybuchła mi w ręce i urwała 3 palce, 0:3 w plecy.

obecnym i przyszłym? fajnie by było. Gratuluję zwycięstwa, ciekawa statystyka strzałów, ja Panu Bogu w okno, a Ty w światło bramki i od razu widać kto lepiej na tym wyszedł.

na "papierze" wcale tak źle to nie wyglądalo

Ja dzisiaj zremisowałem, przeciwnik jeden strzał do tego niecelny.
Co ciekawe u siebie jeszcze nie przegrałem, ale na wyjazdach dostaje przeważnie baty
Trzeba coś zrobić z tymi meczami wyjazdowymi

Dzięki za słowa otychy. Wynik jednak poszedł w Świat, a u siebie 0:3, to trochę jednak wstyd. Z masterbujal zawsze jednak grało mi się ciężko. Jutro w LM mają moi wziąść się w garść, to może wtedy im dzisiejszą porażkę przebaczę.

no wiesz, tez bym chcial wiedzieć czemu ten mecz zakończył się takim a nie iinym wynikiem. Co zadecydowało ? Slaba prawa obrona ktora nie powstrzymała ataków rywala ? A moze zbyt duza intensywnośc i rywal miał wiele przechwytów w środku pola. Może powinieneś zagrać kontry ?

Fajnie by był kiedys dostać taki raport z którego można by jakies sensowne wnioski wysnuć

Ja tłumaczę sobie ten wynik, nietrafioną taktyką z mojej strony. Ostatnio grałem dłuższy czas posiadanie i byłem zbyt łatwy do rozgryzienia. Ostatnie dwa mecze w lidze przez to przegrałem, bo rywale zagrali długie na moje posiadanie i to się im opłaciło. Postawiłem więc tym razem na normal, ale jak widać rywala nieprzechytrzyłem. Zagrał posiadanie i choć nie miał przewagi w meczu, to był skuteczniejszy. Tak to widzę działa. Podobnie ostatnio jest w hokeju, tyle ze tam nietrafiona taksa to gorsza skutecznośc strzałów i więcej karnych minut.

U mnie posiadanie jest zgodnie z myślą przewodnika bardzo wskazane, gram piątką wyrównanych pomocników. Piętą achillesową jest jeden, w dodatku słaby napastnik, więc nie ryzykuje na razie ze zmianą intensywności. Akcji mam dużo, strzałów również, ale z wykończeniem mam problem.

A ja inwestuję tylko w młodzież

1;4 ale żal...