Téma: Hokej II

oficjalnie dostalem tylko taka odpowiedz, nie oficjalnie kiedys dyskutowalismy o tym na jednym spotkaniu, ma to swoje negatywy jak i pozytywy. Juz dokladnie wszystkiego nie pamietam, bo glowa byla ciezka. Bylo to bodajze po spotkaniu w Krakowie. Dyskusja skonczyla wtedy na tym, ze w przyszlosci moga to implementowac. Jeszcze pare razy probowalem to przeforsowac, tak umawialem sie z Davidianem, ale niestety zostalo to lezec.

Grab, nie wierzę w karanie. Chociażby w zeszłym sezonie były pewne nieścisłości w awansach, i tak jak pisze salvatore, nie ukróci to procederu. Bo niby jaka miałaby być kara? Obetniecie mu średnią? Po awansie do słabej ligi i tak ją nabije. Zostawicie w danej lidze? zrobi przekręt w kolejnym sezonie. Karanie jest rozwiązanie docelowym, o ile można powiedzieć, że jest jakimkolwiek rozwiązaniem, a na pewno NIE JEST rozwiązaniem problemu.

Losowość spadków i awansów rozwiązała by problem definitywnie - nie było by kalkulacji. Już w zeszłym sezonie, przy okazji reorganizacji było kilka przekrętów, na forach oficjalnie się chwalili gracze, że nie opłaca im się awansować do danej ligi, bo jest za silna i lepiej odpaść w półfinale i dostać promocję odgórną.

I o ile jeszcze takie rozwiązanie uszłoby, jeśli jednocześnie zrobiono spiralę ze wszystkich sezonów IV i V ligi, to w przypadku uzupełniania lig zaowocowało kolejnymi przekrętami.

ja jestem jak najbardziej za losowoscia, z tym, ze jest problem przekonac do tego tworcow

No to może argument że zamiast nakładać pseudo-kary zrobić losowość spadków i awansów?
Nie wiem jakim paragrafem zmuszą do grania najsilniejszym składem.

Jak mam być szczery, teraz walka o "losowanie spadków" nie ma już większego sensu. Ligi są coraz bardziej wyrównane, w końcu spadkowicze starali się przez te sezony trafiać do tych teoretycznie najsłabszych lig, stały się one teraz równie silne.
Z kolei pomysł z karaniem podejrzanych spadków jest beznadziejny i niesprawiedliwy. Będzie z tym więcej problemów niż plusów. Raz po raz trafi się jakiś pechowiec, który najnormalniej przegra ligę i automat potraktuje to jako szwindel. Jedna niesprawiedliwa ocena zrobi więcej krzywdy niż ukaranie 10 "przekrętów".

W I czy II lidze pewnie jest tak jak piszesz, ale niżej sprawa wygląda całkiem inaczej. Dysproporcje są ogromne mimo już 9 sezonu. O PN nawet nie ma co wspominać bo tam to już jest tragedia.

Komanch, po prostu weź i porównaj sobie poziom w lidze np mojej i jakiejś innej, o numerze + IV.20. Zobacz też III ligi na poziomie, z wyjątkiem tych najmocniejszych grup. Dysproporcje są ogromne. Dość powiedzieć, że w większości III lig grałbym o play-offy, bo siła zespołów jest tam taka sama jak w mojej IV.4. Więc nie pisz mi o wyrównanych ligach, bo poniżej II levela takiego czegoś po prostu nie ma. A i losowość awansów wyrównałaby poziomy za 2-3 sezony. Ale lepsze to niż nic nie robienie w tej kwestii.

to teraz ja dodam od siebie w sensie tego, ze taktyki i kontrtaktyki faktycznie dzialaja, ale to sie nie przeklada na wynik.
otoz Grab fakt, ten uklad np normal - obrona, moge tu podac setki meczow o takiej taktyce i w 90% normal mial wiecej strzalow, tylko chodzi o to, ze jak masz w strzalach 40-25 to przegrywasz 2:5, bo tamtego bramkarz ma good day, nie chce nic mowic Rix, ale to jest wlasnie Twoj problem, bo oddajesz o wiele wiecej strzalow, ale Twoi bramkarze bronia na 75% i lipa, mimo tego, ze masz o wiele lepszych bramkarzy!

a jesli chodzi o to, ze inne kraje nie wnosza o losowe spadki i awanse to ja sie nie dziwie, jak w takiej brazylii jest 2 menagerow, ktorzy ogarniaja, a reszta sie zmienia non stop to po co im te awanse? to samo jest w wielu innych krajach, skolei czechy i slowacja faktycznie maja bardzo dobre te 3 i 4 ligi z racji tego, ze kazdy kto zaczyna grac gra caly czas, a u nas niestety tak nie jest, a to ze wzgledu na to, ze jak se gra z lepszym to sie wygrywa, jak sie gra ze slabszym to sie przegrywa, bo TWORCY ZECHCIELI PROMOWAC SLABSZYCH - wasza sprawa, ale ja tez kasy w to wiecej nie wloze, trudno bede recznie trening przestawial, POZDRO GRAB.

zapomnialem dodac, ze w 100% popieram i Matavermisa i Zenka

Jeśli faktycznie tak się sprawa ma w niższych ligach, to przekonaliście mnie.
W takim razie grab zapytaj jakie autorzy widzą minusy przy wprowadzeniu losowania awansów i spadków?

A może twórcy zrobią losowość spadków i awansów tylko w naszym kraju? Większość polskich managerów tego chce więc w czym problem?

Znając życie silnik tego nie połapie

Nie jestem przeciwko losowym spadkom a awansom, ale to dotyczy HI. Temat zalozylem ze wzgledu na HII, aby tez Polacy mogli uczestniczc w tworzeniu czegos nowego, ale w wiekszosci rozwiazujemy problemy HI

Grab, jeśli HII ma być oparty na HI, to chyba by warto rozwiązać niedogodności z HI, zeby HII nie dublowało błędów a było szczytem możliwości by były w nim zastosowane wszystkie najlepsze rozwiązania. Więc wszystko co tyczy się HI również można podpiąć pod HII.

zdadza sie, dlatego do wersji HII od polskiejk spolecznosci dalem propozycje losowosci lig

juz wiele sezonów temu próbowałem konstruktywnie porozmawiac na temat działania silnika i taktyk. Podawałem konkretne mecze, które moim zdaniem miały dziwne wyniki i nigdy nie dostałem żadnego przekonywującego tłumaczenia. Za każdym razem to była tylko jakaś ściema, która całą winę zwalała na mnie, że niby nie rozumiem działania tego genialnego silnika, który oczywiscie jest bez bugów i działa poprawnie.
W przeciągu tego czasu było już takich meczów kilkadziesiąt tylko w mojej drużynie. Chociażby mój wczorajszy meczyk przegrany jak latwo sprawdzić 0:5. Obie druzyny grają defensywne taktyki (obrona i kontra), ale jakimś dziwnym trafem ta z lepszą obroną i bramkarzem tylko traci bramki. Żeby jeszcze było smieszniej to ta z lepszym atakiem nie strzela oczywiscie nic, a sam strzał to już mistrzostwo świata: linie ze strzałem 110, 111, 109 czy 89 nie zdobywają nic, natomiast te ze strzałem 66, 56 czy 44 to ładują gol za golem. Dwaj rownolatkowie na bramce, ten z CW 828 broni na 100%, a ten lepszy z CW 842 na całe 50%.

Jak takim absurdów w silniku nie spostrzegacie, to po prostu ja nie mam z kim rozmawiać i szkoda mojego trudu.

Co do bana to mi wisi, i tak wczesniej czy później odejdę, bo to nie dla mnie zabawa.