Assunto: Strategia Treningu

A co do fajnych Ratów to przypominam, że Ty np. jako selekcjoner /zwracałem na to uwagę w wątku reprezentacyjnym/, nawet po zapewnieniu sobie awansu, ogrywałeś niektórych zawodników na wysokich ważnościach...Łotysze całe eliminacje grali...b.nisko. A więc nie dziwmy się, że jest jak jest i nie zwalajmy wszystkiego na wygodę polskich managerów, bo pośrednio ich zaatakowałeś

Przesadziłem, że całość winy, ale jednak nadal nie uważam polskiego treningu za idealny, albo chociaż bardzo dobry. Jakimś cudem Łotysz awansował w sezonie reprezentacyjnym z 38 na 43, zaś Solecki z 39 na 40. Fakt, że pewnie jest to kwestia zaoszczędzonej energii i zgrania u niego w kadrze, ale nadal uważam, że rozkład w jakimś stopniu blokuje tego Soleckiego, gdyż nie jest aż tak mocno zamęczony. Solecki ma aktualnie 95 i miał tyle samo przy 96, 97, 98 (pamiętam też o zgraniu). Łotysz pewnie będzie miał aktualnie 98. Zgranie aktualnie będzie u nich na podobnym poziomie oscylującym w granicach 100%, więc 3 punkty w energii i 3 punkty różnicy w ratingu? Jak dla mnie rozkład Łotysza będzie bliższy ideału. Rozkład Soleckiego jest dla mnie za bardzo rozbity. Gdyby inaczej porozkładać jego punkty atrybutowe np. z aktualnego:
113-118-87-39-48
na przykładowo taki:
110-110-85-50-50
to Solecki zapewne wyciągałby w tej kadrze nie 40, a 41.

W klubie Łotysz zaczynał z 39, Solecki z 40. Przy czym Solecki stanął w miejscu, Łotysz potem wbił na 40, ale znowu Łotysz w klubie go specjalnie nie zajeżdżał. 90% sezonu jechał na bardzo niskiej. Szkopuł w tym, że Łotysz praktycznie sparingów nie gra, co się odbija na zgraniu.

Ja widzę, że zaniedbanie tych zielonych atrybutów ma negatywny wpływ na rating. Kusiak z 38% zgrania, energią 95 wyciąga taki sam rating co Adamczyk, który ma ponad 2x wyższe zgranie i taką samą energię. Wyciągam to z kadry, bo do danych kadrowych mam najszybszy i najpełniejszy dostęp.

Oceny z pierwszych kilkunastu dni sezonu:

Saderis 39/40, Solecki 40, Adamczyk 38/39, Kusiak 39.

Jak widać przepaść jest, ale w kadrze...i na to polscy managerowie nie mają już wpływu, bo to już leży w gestii selekcjonerów pamiętaj, że Łotwę prowadzi ich topowy manager i on na pewno ma wszystko fajnie policzone.

A co do Ratu +/-1, to moga decydować niuansiki, mi wielokrotnie zdarzało się w tym sezonie /moge odszukać przykłady/, że w sparze zawodnik grał na przykładowe 40, a w wieczornym ligowym na 41...wsio dzięki minimalnie większemu zgraniu.

Co do samej idei rozkładów to...kombinuj

EDIT Co do "stanięcia" Soleckiego, to proponuję zerknąć na ważności w klubach.

Mam skany ponad 100 czołowych zawodników z Polski i świata. W jedynym "obiektywnym" momencie (czyli kiedy energia jest na 100%) - w przyszłym tygodniu uzupełnię arkusz z aktualnymi wartościami cech, doświadczenia i wynikami RAT. Z tego będę mógł sprawdzić, które rozkłady dają lepsze oceny - wtedy przedstawię odpowiedź. Kolegę Saderisa też sprawdzę - bardzo ciekawy rozkład i być może ciekawe wnioski. Jak masz więcej takich, to proszę podrzuć. Poanalizujemy...

My Polacy nie jesteśmy niewolnikami niczego, nie jesteśmy wygodni i przykładamy należytą wagę do rozkładu. Tylko, że będąc młodą lekarką, ekhm, to nie ta bajka, będąc magistrem inżynierem i dysponując odpowiednim aparatem logiczno-matematycznym - zamierzam sobie sam wszystko wyliczyć i porównać, co do cyferki, bez nieprzeliczalnych czynników i zbędnych uogólnień.

Masz rację, kluczowe będzie kilka pierwszych kolejek, wtedy będziemy o wiele mądrzejsi choć nie ukrywam, jakieś tam przemyślenia odnośnie rozkładów mam...ale wiadomo, olewanie pobocznych na tym etapie gry nie wchodzi już w grę.

5-4-3-2-1 i po co kombinować. Jedynie nad rzutem i blokiem można się dłużej zastanowić

Coś musi być na rzeczy z tymi rozkładami jednak. U nas również zawodnicy w kadrze potrafili wyciągać po 4/5 punktów, np. Stachura. Zaczynał sezon z 42, teraz ma 47, Berniker z 34 na 39, Biliński z 37 na 41. Prawie samo tak jak Łotysz, który awansował z 38 na 43. Solecki awansował mniej, bo z 39 na 40, choć jego energia i zgranie od Stachury, Bernikera nie odbiegają. Solecki nawet ma ją wyższą niż Berniker. Wiem, że to inne pozycje, jednak kadra i maltretowanie na wyższych ważnościach niż Łotysze nie jest aż tak strasznym hamulcowym.

Przeważnie w miejscu lub nieznacznie drgają ci, u których rozkład jest niezbyt udany. Przykładowo Jaworski. Zawodnik ten, pomimo zmian w zgraniu i energii praktycznie stoi jak kołek na 38. Bronicz, odkąd zmienił mu się sposób treningu goni czołówkę. Teraz dysponujemy już w miarę sensownym centrem, który nie odbiega aż tak bardzo od czołówki jak to miało jeszcze miejsce w kwietniu.

Na początku zeszłego sezonu najwyższy RAT dawały takie rozkłady procentowo do głównego atrybutu (podam tylko jeden przykład na pozycję, od razu zastrzegam, że czasem druga pozycja już była kompletnie inna )
PG Zajączkowski, OCT Stars, 36 39 100 80 79 35 33
SG Folan, Legionowo, 51 48 100 100 75 43 45
SF Stamberk ReVAliatiOn09, 68 65 101 102 100 101 102
PF Bena, Lenuśka, 49 39 49 49 78 100 100
CR Mlakar, yang zi yu, 39 36 36 65 54 100 100

Niezależnie od wszystkich innych czynników - Solecki leci na DK 3/6 i jego trening nie jest już taki jak kiedyś, a od początku sezonu mocno w energii leciał, przynajmniej w porównaniu do innych. Ale sprawdzę, gdzie jest błąd, bo może faktycznie, coś jest źle z nim.

Najprościej zawsze jest z SF, gdyż do trenowania tej pozycji nie trzeba wielkiej filozofii. Istotne jest wypracowanie proporcji. Brak stricte głównego atrybutu jest największym problemem, ale to nihil novi. Albo za atrybut główny będziemy uważać ten atrybut/atrybuty, które mają największy wpływ, albo nie ustalimy w ogóle głównego atrybutu, tylko będziemy rozkład układać bez obrania jakiejś głównej wartości.

Jak mówiłem, dla SF jest fajnie, bo rozkład to praktycznie 1-1-1-1-1. Dla innych sytuacja wygląda zgoła inaczej.

Ogólnie mój post z tego wątku, listopad 2014:

"Jak dla mnie głównym atrybutem jest ten pierwszy w tabelce, a kolejne to minus 20% /około/. Rzut standardowo na ok 70%, ewentualnie SG wyżej, center bez treningu rzutu, a blok wedle uznania.
"

Mniej więcej pokrywa się to z Łotyszem, tyle że ja sobie te najmniej ważne poboczne obniżyłem u SG do 40%, bo różnicy nie było.

Nie licząc centra /każdy z moich 3 centrów ma inne rozkłady, bo pracuję nad nimi/ i rzutu/bloku który rozkminiam, to mam bardzo podobne rozkłady u siebie u PF-a troszkę wyższą szybkość.