Subjek: IO Londyn 2012

Ale wy jesteście dziwni, chyba lepiej że przegrali z Rosją niż z Niemcami. Pozatym faworytów było co najmniej 5, więc jak ktoś myślał, że którakolwiek drużyna sobie z palcem w dolnej części pleców wywalczy medal, to musiał być niepoprawnym optymistą. W LŚ nie ze wszystkimi drużynami jest kontakt, a kilka spotkań mogło mieć niekorzystny rezultat, to kolejny argument za tym, żeby zachować zdrowy rozsądek. Każdy mecz jest inny i tyle, decyduje to co w nim pokażesz.
Niby takie super zespoły, a tu ponad 30 błędów zagrywki!! Na takim poziomie?

Wygralibyśmy z Niemcami tak jak USA rozprawiły się z Włochami? A że przegraliśmy, cóż, tak bywa w sporcie.
BTW, jak mam nie tłumaczyć, że słabi byliśmy? Przecież to było widać. I szczerze powiedziawszy, wątpię, czy z tą grą byśmy Niemców ograli. Prawda jest taka, że turniej zakończył się dla nas w momencie, gdy powinien się zacząć. Trudno, nasi muszą teraz zapieprzać następne 4 lata by w Rio znów mieć szansę.
I na koniec - nie wiem, skąd wnioskujesz, że zamierzałem płakać po tym meczu...? Czy Ty uwierzyłeś, że mnie chociaż trochę znasz?
Cóż.

Ostatnie mecze pokazaly jak sie nasze orzelki wypompowaly na LS. Brawa dla Ruskow za determinacje. Wlosi rowniez pokazali klase. Bedzie ciekawie.

Bułgarzy przejechali się po Niemcach.
25:20, 25:16 i 25:14.
W sumie wszystkie mecze 1/4 kończą się wynikiem 3:0.

I pomyslec ze Bulgarzy bez trenera, najlepszego rozgrywajacego i przyjmujacego

i niemaszki okazaly sie slabiutkie - wniosek - przegralismy w grupach z australia polfinal - a Ci co twierdza, ze turniej zaczynal sie od play offow jada do domu

A na co nam półfinał? Z kim byśmy tam mieli wygrać? Niemców już by tam nie było. 2x po 3:0 i z płaczem do domu, że tuż za podium, i nie piszę tak dlatego, że w nich nie wierzę, ani nie twierdzę, że są słabi, ale wyraźnie widać, że coś nie zagrało tak jak powinno.

a ja mysle, ze majac 2 mecze gdzie wystarczy 1 wygrac by miec medal moglo by cos raz zagrac i medal byl blisko - dla mnie warunek do medalu to bylo 1 mecz ograc wlochow w 1/4 ograc niemców lub serbie i pozniej wygrac 1 mecz na 2 - uwazam, ze po wygranej z wlochami tak powinni zrobic i w grupach grac juz na maxa by to tak wyszlo jak opisalem - niestety tak jak wczesniej po LŚ pisalem tam byl nasz szczyt formy a kazda kadra szczyt ma na IO

i Rudisha WR

Bolt wygrywa, bez żadnego rekordu, ale całe podium dla Jamajki.

Miałem wrażenie, jakby ostatnie 10 metrów trochę odpuścił

A ja widziałem, tak jakby źle stanął, albo jakąś inną kontuzję złapał.

W zasadzie efekt ten sam - brak rekordu świata, ale wynik i tak genialny

Piękny finał siatkówki na IO i z radością oglądałem porażkę Brazylii Rosja z 0:2 do 3:2 i miazgi w tie-break

O ktorej jest final kosza i na jakim programie?