Oggetto: Magazyn PowerPlay - dyskusje na temat magazynu

W takim razie B1 może nie wystarczyć

Swoją drogą temat tłumaczenia co ciekawszych artów przewija się od długiego czasu i ...cisza

Gogle?

Nie.
Ciężko, żeby ktoś profesjonalny dzisiaj nie ogarniał jakiegoś języka z triady angielski, niemiecki, francuski chociaż na poziomie B1, więc wymóg nie powinien jakoś przerażać. Jednak jeżeli kandydat nawet zna jedynie polski, to nadal może zostać redaktorem. Wtedy biorę pod uwagę pozostałe kryteria. Sam zaznaczyłem na zakończeniu ogłoszenia, że przyjęcie zależy tylko i wyłącznie od postawy kandydata. Podane warunki nie są żelazne. Wskazują one jedyne to, czego magazyn potrzebuje. Sam sens istnienia tego wymogu językowego podał już za mnie Davidian.
Inna sprawa, że sytuacja jest dzisiaj na tyle zła, że nawet gdybym nie podał żadnego kryterium, to i tak występiłby kompletny brak chętnych do podjęcia pracy w magazynie. Stąd uznałem, że skoro i tak jest już totalna mizeriada na tym polu, to chociaż będę wymagał czegoś konkretnego od kandydatów. Jednak przy okazji będzie trzeba zmienić metodę poszukiwawczą z pasywnej na aktywną.

Nakreślając problem. Kwestia braku chętnych do magazynu musi już istnieć od dłuższego czasu, a przynajmniej od września zeszłego roku, skoro Tomic sam musiał wtedy do mnie pofatygować się z pytaniem, czy nadal jestem chętny do pracy w magazynie. Teraz mamy maj 2015 i sytuację taką samą jak nie gorszą, ponieważ z pewnych przesłanek wynika, że niedługo w magazynie ostanie się tylko jedna osoba, a ponadto, jak już wspominałem nowych kandydatów kompletnie brak.

Sprawa wbrew pozorom nie jest aż tak skomplikowana... Są tu ludzie [całkiem sporo] którzy myślą że PRO to nie wiadomo jaka nagroda dla redaktora. Że za to iż ten właśnie pakiet otrzymuje powinien pisać codziennie na poziomie przynajmniej New York Post'a. Najzwyczajniej w świecie przeciętny Kowalski nie ma ochoty włazić na minę, poświęcać swój czas po to aby później czytać opisy "że zupa była za słona".

Oczywiście spora część społeczności wspiera ludzi piszących, zdając sobie sprawę z tego że tylko ten kto nic nie robi się nie myli... ale grupa hejterów pod dowództwem wiadomo kogo skutecznie utrudnia wszelką pozytywną motywację. Tak było kiedyś za moich czasów tak jest i teraz. Po prostu człowiek który wchodzi do magazynu musi być albo bardzo dobrze przygotowany merytorycznie albo mieć mocną "głowę".

Ja sam wolałem kupić sobie pakiet PRO niż użerać się z ludźmi. Póki był Kuba to było do zniesienia, bez jego wsparcia już za dużo było jak na jedną głowę.

Właśnie poruszyłem ten temat, żeby nie odstraszać potencjalnych chętnych z doświadczenia wiem, ze w szczególności w wieku 35+ zdarzają się częste przypadki, gdzie przykladowy angielski w stopniu ledwo komunikatywnym to mega problem.

Ale wyjaśniles i ok

Gdybym był naczelnym wolałbym utworzyć bandę hejterów ale pracowitych i spełniających postawione wymagania niż tworzyć towarzystwo wzajemnej adoracji, które robi wielką łaskę dla społeczności,bo cokolwiek napisze. Nie zwalniałbym typowego lenia piszącego 1 artykuł na miesiąc czy półtora po roku jak to robił Tomic tylko po 3-4 miesiącach, a gdybym zauważył,że osoba aspirująca na stanowisko redaktora ma widoczne problemy z budowaniem zdań i ładuje po 25-30 ortografów w jednym artykule to bym takiej osoby nie przyjął do magazynu,gdyż społeczność mogłaby mieć widoczne zastrzeżenia do tych artykułów - a tak właśnie było w Twoim przypadku. Szczerze mówiąc mam dziwne wrażenie,że Yoyogi ze swoim politycznym ale praktycznym podejściem będzie lepszym Naczelnym niż Tomic,który był praktycznie No Lifem w PPM i nie potrafił zaprowadzić porządku w magazynie. Taki Łukasz pisał chyba tylko jak się go zmotywowało na PW , a pomimo tego nikt nie potrafił mu zwrócić uwagi.

Sory ale od zawsze leniom mówię "Nie". Cenię sobię pracowitość i potrafię ją pochwalić. Dodatkowo kreatywność też się przydaje w magazynie, a większość redaktrów jej nie ma. Jeżeli myslisz,że magazyn w naszym kraju to jakis super poziom to radziłbym Ci poczytać artykuły międzynarodowe pisane przez Canucks'a, a nawet artykuły na Słowacji - swego czasu sobie czytałem i Ci powiem,ze tam w artykule był poruszany często jakiś problem - losowanie juniorów - obliczanie wydatków na pracowników czy zawodników i inne ekonomiczne aspekty w grze. Mówiąc krótko nie było klonowania jednego artykułu po drugim i jakichś głupich wywiadów z osobami, które nawet nie mają wyników w grze no bo sory ale co mnie interesuje kim jest jakiś helper w grze, a wy podbijaliście statystyki nawet takimi wywiadami.

Yoyogi postaw jakieś wymagania w magazynie - nie mówię o rewolucji ale minimum 2-3 artykuły na miesiąc i pilnuj by w zamian za PRO i dla własnej przyjemnosci sie uzytkownicy w tych rygach trzymali. W innym wypadku ten magazyn i jego działalność nie ma sensu.

a czyim dowództwem ? Bo ja ni wim kto to ten którego imienia lepiej nie głośno nie wymawiać, a szczególnie wtedy kiedy już zmierzcha

Jeżeli już poruszamy kwestie językowe, to dla tych 35+ widziałbym rosyjski na poziomie minimum B1. Rosyjski u takich osób z racji poprzedniego systemu powinien przeważnie u nich stać na lepszym poziomie niż angielski, niemniej jak już mówiłem - nieznajomość języka nie powoduje, że kandydat jest na pozycji strraconej.

ja mysle ze chodzi o tego z zieleniaka ale pewności nie mam

Zawsze się znajdą hejterzy, którzy zminusują bez powodu nawet najlepszy artykuł. Jakąś odporność psychiczną lub poziom "ignorowania" trzeba posiadać, gdyż nic nie potrafi tak zdenerwować jak minusy za dobrą i często parogodzinną pracę. Ten mój post nie odnosi się do owej bandy, której nie kojarzę, lecz do ogółu. Wątpię, żeby gracz, który ma ledwo 10 dniowy staż należał do jakiejś "loży szyderców".

W magazynie chodzi głownie o płynność publikowania artykułów. Najgorzej jest zadbać o w miarę regularne wypuszczanie artów,bo niestety wielu piszących po czasie się wypala inaczej mówiąc traci zapał. Ciężko zapobiec temu zjawisku dlatego co jakiś czas trzeba robić nową selekcję i przeprowadzić nowy nabór.

Nie mam zamiaru czytać Twoich wypocin nim nie odpowiesz na podstawowe pytanie, gdzie Twój obiecany artykuł?

"Uderz w stół a nożyce się odezwą" - odpowiedź pojawiła się sama na forum Jak widzisz nie chodziło mi o "młodego" menagera.

Po prostu nasz geniusz PPM po dziś dzień nie może przeżyć że helperzy, redaktorzy i cały zespół PPM ma darmowe PRO... to rozdziera jego serce, a efekty każdy zna

@Domiss
Jeśli kiedykolwiek choć zbliżysz się do mojego poziomu artów daj znać, zrobię zdjęcie

PS. Zapewne napiszesz że się niżej się nie da. Tak wiem, jesteś boski

Dzisiaj mam garść informacji i zapytanie do ogółu.

Zapytanie dotyczy tego, co ostatnio wpadło mi do głowy i mogłoby rozkręcić magazyn. Chodzi o możliwość organizowania co jakiś czas (np. co rok) jakiegoś plebiscytu na menadżera sezonu. Byłaby to okazja nie tylko do zaktywizowania magazynu i społeczności, ale również do uhonorowania wyróżniających się jednostek. Pomysł daję na forum ogólnym, żeby każdy mógł zabrać głos w/s tegoż pomysłu.

Ponadto, od miesiąca czerwca skład magazynu będzie dosyć mocno przemeblowany. Więcej szczegółów w tej materii poznacie najprawdopodobniej w przeciągu najbliższych dwóch tygodni. Zależy to od tego jak szybko i sprawnie będą przebiegać kwestie formalne.


Dziękuję za uwagę i życzę miłego dnia!