Seleziona una nazione: |
![]() |
Polonia |
marco z całym szacunkiem ale chyba oglądaliśmy inne mecze, zwłaszcza w pierwszej połowie
Zmiany Smudy powalają. Ściąga chyba najlepszego defensywnego pomocnika Dudkę, potem wprowadza Matuszczyka (bronić się chciał?), gdy remis nic nam nie daje, a potem przed decydującym stałym fragmentem ściąga naszego najlepszego wykonawce. Dramat... Boenisch do zmiany, choć wiem, że to i tak tylko pobożne życzenie.
Szkoda, że Smuda pomija Wolskiego i Grosickiego, jeden za młody, a drugi niepokorny, więc lepszy jest piłkarsko słabszy, spokojny Mierzejewski...
Szkoda, że Smuda pomija Wolskiego i Grosickiego, jeden za młody, a drugi niepokorny, więc lepszy jest piłkarsko słabszy, spokojny Mierzejewski...
No chyba.
Rosjanie w pierwszej połowie mieli 1 (słownie jeden) celny strzał. Niestety padła bramka. I tyle ich było. A że przez ostatnich 15 minut mieli więcej z gry, to przez pierwsze 30 to Polacy byli znacznie groźniejsi. Nawet w ostatniej 15 Błaszczykowski miał piękny strzał fenomenalnie obroniony przez Malofeeva. Ale Ty chyba w telewizji Trwam oglądałeś relację
. Tam wszystko widzą inaczej. Staty w całym meczu:
Strzały 15 / 7
Celne 9 / 3
posiadanie piłki 43 / 57
Ale od posiadanie piłki meczu się nie wygrywa.
Rosjanie w pierwszej połowie mieli 1 (słownie jeden) celny strzał. Niestety padła bramka. I tyle ich było. A że przez ostatnich 15 minut mieli więcej z gry, to przez pierwsze 30 to Polacy byli znacznie groźniejsi. Nawet w ostatniej 15 Błaszczykowski miał piękny strzał fenomenalnie obroniony przez Malofeeva. Ale Ty chyba w telewizji Trwam oglądałeś relację

Strzały 15 / 7
Celne 9 / 3
posiadanie piłki 43 / 57
Ale od posiadanie piłki meczu się nie wygrywa.
Źle grał Matuszczyk? Źle grał Mierzejewski? Brożek prawie strzelił gola. Powiesz co z tego że prawie. Ale był na boisku 75 sekund.
Ale nie napisałem nic o tym, że to Mierzejewski nie powinien wejść, tylko, że nie powinien wejść za Dudkę.
Co do Matuszczyka to co, dobrze zagrał? Bo mnie ciężko oceniać gracza po dwóch kontaktach z piłką. Po co on się pojawił na boisku? Ty też uważasz, że remis jest super? Bo ja nie. Prawie to samo by było, gdybyśmy przegrali. A zwycięstwo dawało nam dużo więcej i dlatego trzeba było wprowadzać zawodników OFENSYWNYCH.
Brożek bardzo dobrze, że wszedł, tylko dlaczego za Obraniaka, który miał ten wolny wykonać??
Co do Matuszczyka to co, dobrze zagrał? Bo mnie ciężko oceniać gracza po dwóch kontaktach z piłką. Po co on się pojawił na boisku? Ty też uważasz, że remis jest super? Bo ja nie. Prawie to samo by było, gdybyśmy przegrali. A zwycięstwo dawało nam dużo więcej i dlatego trzeba było wprowadzać zawodników OFENSYWNYCH.
Brożek bardzo dobrze, że wszedł, tylko dlaczego za Obraniaka, który miał ten wolny wykonać??
strzałami, które nie przynoszą bramek też się nie wygrywa, po za tym praktycznie każda akcja Rosji w pierwszej połowie mogła się skończyć bramką, a u nas strzelali kilometr od bramki Rosjan. Skoro ja oglądałem w Tv trwam to ty musiałeś słuchać w Radiu Maryja
i nie widziałeś tej paniki naszych obrońców jak Rosjanie wpadali w pole karne.

Dla mnie to był remis ze wskazaniem na Polską reprezentację i to mnie cieszy

Skoro posiadania się nie liczy to strzały się liczą? Liczy się to co wpadnie do sieci.
To nie pływanie synchroniczne czy skoki do wody że są noty za styl.
Pierwsza połowa dla Rosjan druga dla Polaków rozumiem huraoptymizm ale bez przesady.
A może Murawski grał dobrze? Gość biega bezproduktywnie oddaje jeden strzał. Matuszczyk nie wiem czy był raz przy piłce do tego ściąga dobrze grającego Dudkę.
To nie pływanie synchroniczne czy skoki do wody że są noty za styl.
Pierwsza połowa dla Rosjan druga dla Polaków rozumiem huraoptymizm ale bez przesady.
A może Murawski grał dobrze? Gość biega bezproduktywnie oddaje jeden strzał. Matuszczyk nie wiem czy był raz przy piłce do tego ściąga dobrze grającego Dudkę.
Ty pewnie byś był luzak, wychodząc na boisko i mając świadomość o co grają.
Strzały kilometr od od bramki? 15 strzałów i 9 celnych to 66%. Jak to kilometr od bramki, skoro w pierwszej były przynajmniej trzy celne i każdy grożny. Po pierwszej połowie powinno być 2:1 dla nas.
Co do obrony, ja tej paniki nie widziałem. Za to widziałem bohatera meczu - Wasilewskiego.
Strzały kilometr od od bramki? 15 strzałów i 9 celnych to 66%. Jak to kilometr od bramki, skoro w pierwszej były przynajmniej trzy celne i każdy grożny. Po pierwszej połowie powinno być 2:1 dla nas.
Co do obrony, ja tej paniki nie widziałem. Za to widziałem bohatera meczu - Wasilewskiego.
zgadzam się gra się żeby wygrywać tym bardziej jak się jest gospodarzem Euro. Zamiast zamknąć Rosjan w końcówce zaczęli grać do bramkarza. Takiej taktyki się na pewno Rosjanie nie spodziewali. Zostali zaskoczeni

Nie no jasne, gra cieszyła i to bardzo, szczególnie biorąc pod uwagę to, jak bardzo nienawidzę naszych dzisiejszych rywali, ale to nie zmienia sytuacji, że nasza sytuacja nie jest kolorowa. Jedyny pozytyw jest taki, że ewentualny ćwierćfinał zależy tylko i wyłącznie od nas.
A skąd wiesz czy Dudka nie musiał zejść. Właśnie był z nim wywiad i jakoś się nie skarżył na to, że został zmieniony. On się nie skarży, a Tobie to nie pasuje. Typowe polskie poplątanie z pomieszaniem. Ehh. szkoda klawiszy na klawiaturze.
Z mojej strony nie ma huraoptymizmu. Bo wiem, że do awansu potrzebny będzie super mecz we Wrocławiu. A to wcale nie jest takie oczywiste.
Po pierwszej połowie byłem załamany. Początek meczu niezły, okazje po stałych fragmentach, (co dotąd nieczęsto nam się zdarzało) aktywny w ofensywie Boenisch (2 okazje, jedna cudem wybroniona przez Ruska) i...słaby Murawski oraz Piszczek- Muraś kompletnie zagubiony, a Piszczek najpierw stracił piłkę, Wasyl musiał faulować, z tego faulu był wolny, po którym znów Piszczek nie zdążył za Dzagojewem i było 0:1. Po tym meczu powietrze z nich zeszło. W 2.połowie podobnie jak w 2.połowie meczu z Grecją widzieliśmy zupełnie inny zespół. Tylko że odwrotnie- tym razem to 2.połowa byla znacznie lepsza, a mecz aż sie chciało ogladać. Aż wreszczie ten gol-marzenie Kuby!!! Z lewej nogi! cudowny strzał! Później dobra zmiana Mierzeja, choć ja bym zmienił wczesniej obraniaka za grosickiego- ludo szybko zgasł, choć miał kilka fajnych odbiorów i co ważne wracał się pomagać Boenischowi. Kolejna rzecz to świetna postawa Perquisa- bodaj jedna niepewna interwencja w meczu, reszta po profesorsku, szczególnie przerwanie akcji i odbiór piłki. Rzecz która mnie nie zaskoczyła to postawa Polańskiego. Ten gość drugi mecz z rzędu rozgrywa świetne zawody i po prostu wypruwa flaki. Prawdziwy Polak! kolejna Rzecz, która mnie nie zdziwiła to...brak obecności Borka Kowalczyka i Hajty w Cafe Euro. Gdybyśmy przegrali zaraz by wieszali psy na Smudzie, a tak to nawet tchórze się nie pojawili wypychając jakiegoś nowicjusza i strejlaua...Żenada- ci kolesie dają ciała jako dziennikarze na całej linii, a prawda jest taka, że po raz pierwszy mamy na misterzostwach europy w 2 meczach wiecej niż 1 punkt i po raz pierwszy walczymy o coś więcej niż o honor. Brawo Orły! Czekam z niecierpliwością na sobotę!
I tuoi topic preferiti
Post piu recenti