Seleccionar país: | Polonia |
Czy mogę wiedzieć jaki będzie Twój stosunek do graczy z DK 0/6 i ogromnym doświadczeniem?
Generalnie takich chciałbym usunąć z kadry, przy czym na każdy przypadek będę patrzył indywidualnie.
To nie tak, że wszyscy z automatu z DK 0/6 polecą.
Nie jestem zwolennikiem rewolucji, lecz ewolucji.
Niemniej, podejrzewam, że sporo tych starych, z DK 0/6, poleci.
Wracając do mojego ostatniego sezonu pracy z reprezentacją, to miałem w planach usunięcie sporej liczby takich emerytów, bo już nie domagali w perspektywie kolejnych sezonów.
To nie tak, że wszyscy z automatu z DK 0/6 polecą.
Nie jestem zwolennikiem rewolucji, lecz ewolucji.
Niemniej, podejrzewam, że sporo tych starych, z DK 0/6, poleci.
Wracając do mojego ostatniego sezonu pracy z reprezentacją, to miałem w planach usunięcie sporej liczby takich emerytów, bo już nie domagali w perspektywie kolejnych sezonów.
Uważam to za słaby pomysł. Wystarczy spojrzeć na drużyny z największą siłą w hokeju. Opierają się w 90% na zawodnikach z DK 0/6. Najczęściej tacy zawodnicy mają potężny exp. W hokeju nie ma maksymalnego poziomu atrybutu, a w pierwszych sezonach z 0/6 atrybuty mimo wszystko nie spadają tak szybko, i taki np. zawodnik mający ok. 40 lat, 1000 w głównym (reszta ułożona w takich samych proporcjach jak u rywala) i expem na poziomie 400 według mnie będzie generował dużo lepszą ocenę niż zawodnik 29 2/6 z głównym 1100 i expem ok. 100-150.
Bodzio, 2 zwycięstwa powinny być pewne na B.W. gorzej, że nie wszystko zależy od nas, trzeba wygrać tak po 3:0 minimum obydwa mecze, albo trafić na dobry układ w pozostałych parach.
18 wychodzi z przytupem, ale trafiamy najgorzej jak się dało na Słowaków, którzy sobie odpoczywali na całego. Ciężko było jakoś celować w kogoś bo w tamtej grupie wszyscy mieli pewny awans, a układ był możliwy każdy.
Co do emerytów, słowa klucze to "ocena indywidualna" i "rozkład".
18 wychodzi z przytupem, ale trafiamy najgorzej jak się dało na Słowaków, którzy sobie odpoczywali na całego. Ciężko było jakoś celować w kogoś bo w tamtej grupie wszyscy mieli pewny awans, a układ był możliwy każdy.
Co do emerytów, słowa klucze to "ocena indywidualna" i "rozkład".
Ćwierćfinał to zawsze już jest dobry wynik.
U20 zdecydowanie dzisiaj przeważało nad Łotyszami, ale skład złożony w większości z 19-latków nie odnalazł skuteczności.
U20 zdecydowanie dzisiaj przeważało nad Łotyszami, ale skład złożony w większości z 19-latków nie odnalazł skuteczności.
Niby tak tylko patrząc po wynikach i układzie sił to śmiało można było walczyć o któryś krążek i tak się "pożegnać". No nic, pozostaje zrobić dużą niespodziankę, chociaż nie wiem czy większą niż wyniki Portugalczyków (przynajmniej do czasu).
olejp dokładnie ujął to, co chciałem swoją wypowiedzią przekazać.
Ocena indywidualna i rozkład. Nie bez powodu pisałem, że to zależy od konkretnego przypadku.
Jak mam praktykę z kadrą narodową przez kilka lat, to byli tam seniorzy z DK 0/6, którzy naprawdę ciągnęli tę kadrę, jak np. Białasz, Róg, a tez były już dziady kalwaryjskie, które nie rokowały zbytnio i na teraz, jak i na przyszłość. Byli już zbyt słabi. Jedni grali regularnie, a innych stopniowo odstawiałem, aż do całkowitego usunięcia ich z kadry.
Stąd pisałem o ewolucji, a nie rewolucji.
Ja nie zamierzam zmieniać zbytnio swojej praktyki odnośnie tego, co robiłem w przeszłości. W przeszłości basic stanowili doświadczeni, a bardzo spokojnie wprowadzałem młodszych, żeby pokolenia były wymieniane płynnie.
Ocena indywidualna i rozkład. Nie bez powodu pisałem, że to zależy od konkretnego przypadku.
Jak mam praktykę z kadrą narodową przez kilka lat, to byli tam seniorzy z DK 0/6, którzy naprawdę ciągnęli tę kadrę, jak np. Białasz, Róg, a tez były już dziady kalwaryjskie, które nie rokowały zbytnio i na teraz, jak i na przyszłość. Byli już zbyt słabi. Jedni grali regularnie, a innych stopniowo odstawiałem, aż do całkowitego usunięcia ich z kadry.
Stąd pisałem o ewolucji, a nie rewolucji.
Ja nie zamierzam zmieniać zbytnio swojej praktyki odnośnie tego, co robiłem w przeszłości. W przeszłości basic stanowili doświadczeni, a bardzo spokojnie wprowadzałem młodszych, żeby pokolenia były wymieniane płynnie.
Pierwszy krok wykonany, bardzo dobra robota! Jutro zrobić drugi i unikniemy katastrofy.
Swoją drogą, patrzę na profil mario i widzę, że faktycznie jakiś srogi problem wystąpił, skoro ostatnio był w grze we wrześniu (sic!). Bo chyba dzisiaj go nie było - nie wierzę coś w to jego osobiste logowanie.
Swoją drogą, patrzę na profil mario i widzę, że faktycznie jakiś srogi problem wystąpił, skoro ostatnio był w grze we wrześniu (sic!). Bo chyba dzisiaj go nie było - nie wierzę coś w to jego osobiste logowanie.
Koniec przygody, zajmujemy miejsca 5-8, co jest obiektywnie patrząc adekwatne do posiadanego materiału zawodniczego. Można było ugrać ponad to, ale nie przeciw o klasę mocniejszym Słowakom (chyba że fartem), każdy inny rywal z całej stawki byłby w zasięgu.
Co do meczu, plan był niezły i zakładał, że trzeba będzie gonić, niestety trochę za bardzo nam odjechali nawet biorąc pod uwagę, że delikatnie nas ustrzelili. Opierając się na doświadczeniu i obserwacjach, uważam że najlepsze co można było dzisiaj osiągnąć wyciągając maksimum możliwości to porażka -2 po strzale do pustaka przy Słowakach grających B.W. Chyba że plan w pełni by się powiódł.
Jak już pisałem, koniec przygody (przynajmniej na razie), zostawiam kadrę następcy, gotową na nowy sezon, ale liczę że dołoży też swoją cegiełkę nie opierając się na gotowcu, no i kończąc sezon zostawi ją również przygotowaną z kolejnym rocznikiem. Najważniejsze jednak żeby nie spieprzył tej "kilkuletniej" pracy, bo zgrywanie idzie opornie. Oczywiście każdy ma swoją koncepcję, więc to tylko sugestie, powodzenia, no i może więcej szczęścia, i większej ilości b.d. zawodników.
Co do meczu, plan był niezły i zakładał, że trzeba będzie gonić, niestety trochę za bardzo nam odjechali nawet biorąc pod uwagę, że delikatnie nas ustrzelili. Opierając się na doświadczeniu i obserwacjach, uważam że najlepsze co można było dzisiaj osiągnąć wyciągając maksimum możliwości to porażka -2 po strzale do pustaka przy Słowakach grających B.W. Chyba że plan w pełni by się powiódł.
Jak już pisałem, koniec przygody (przynajmniej na razie), zostawiam kadrę następcy, gotową na nowy sezon, ale liczę że dołoży też swoją cegiełkę nie opierając się na gotowcu, no i kończąc sezon zostawi ją również przygotowaną z kolejnym rocznikiem. Najważniejsze jednak żeby nie spieprzył tej "kilkuletniej" pracy, bo zgrywanie idzie opornie. Oczywiście każdy ma swoją koncepcję, więc to tylko sugestie, powodzenia, no i może więcej szczęścia, i większej ilości b.d. zawodników.
Udało się. Zalogował się na prośbę kogoś kogo zna w realu. Najważniejsze że tak jak pisałeś - uniknęliśmy katastrofy.
Dokładnie.
Przy czym mam nadzieję, że mu tam się nic nie stało poważnego. Dodam, że jeżeli wiedział we wrześniu, że będą problemy z prowadzeniem reprezentacji, to mógł wtedy już jakoś ogarnąć zastępstwo, bo tak, to prawie przez to w II dywizji wylądowaliśmy.
Przy czym mam nadzieję, że mu tam się nic nie stało poważnego. Dodam, że jeżeli wiedział we wrześniu, że będą problemy z prowadzeniem reprezentacji, to mógł wtedy już jakoś ogarnąć zastępstwo, bo tak, to prawie przez to w II dywizji wylądowaliśmy.
No i finały zakończyły się trochę niespodziankami, przynajmniej w młodzieżówkach. Jeśli chodzi o 18 to przed fazą pucharową absolutnie bym nie stawiał na Łotyszy, natomiast tak jak przypuszczałem/pisałem przed mistrzostwami, Serbowie okazali się czarnym koniem.
Hmmm, 18 potrzebuje 3pkt do utrzymania, 20 dobrze jakby coś ugrała bo może się kiepsko ułożyć żeby przejść dalej, seniorzy są na dobrej drodze ale lekko nie będzie z inkwizycją.
Polecę "świeżym klasykiem" - już nie ma słabych reprezentacji.
Na kogo Polska by nie trafiła w ćwierćfinale, to łatwo nie będzie. Nie tylko ze względu na dobrą jakość zawodników rywala, ale też dobry poziom ich menedżerów. A nie należy zapominać, że i niestety silnik może zrobić swoje.
Teraz wkraczamy w najgorszą fazę, gdzie jeśli mecz nie siądzie, to nie ma jak się odkuć prędko, bo dopiero na kolejnym turnieju. Ćwierćfinał i półfinał muszą być wygrane, jeżeli chcemy wrócić do Elity. Jedynie finał jest tu pewną ulgą, bo tam ewentualna wygrana jest bardziej wisienką na torcie.
Dobrze, że prędko udało się zapewnić awans do fazy play off, bo już po 3 kolejkach. Dzięki temu mogłem oszczędzić naszych reprezentantów w meczach z Danią i Ukrainą. Dzięki temu są szanse, jak sądzę, iż wyjdziemy na czoło, jeśli chodzi o siłę reprezentacji. Po 5 kolejce fazy grupowej większą siłę od nas (524) mieli nasi grupowi rywale: Ukraińcy (527), Brytyjczycy (534), zaś Szwedzi byli równi (524). Niemniej, tylko my zagraliśmy na normalnej ważności, w przeciwieństwie do pozostałej trójki, która grała na bardzo wysokiej, to jedno, a drugie, jednak nie wystawiłem najmocniejszego składu na Ukrainę, więc te 524, to tak nie do końca. Raczej nasz szczyt jest na wyższym poziomie aktualnie.
Nasi rywale, Hiszpanie, mają siłę za tę ostatnią kolejkę na poziomie 509, więc na najwyższym, jeśli chodzi o ekipy z tej drugiej grupy. Sądzę, że Hiszpanie raczej w meczu z nami będą startowali na niższym poziomie siły od nas.
No, ale jak wiadomo, różnie może być. Choć niewątpliwie dobrze mieć tę przewagę siły.
Jeszcze muszę pokombinować, jak ich dziabnąć, bo to nie jest prosty rywal. Zarówno taktycznie i personalnie.
Na kogo Polska by nie trafiła w ćwierćfinale, to łatwo nie będzie. Nie tylko ze względu na dobrą jakość zawodników rywala, ale też dobry poziom ich menedżerów. A nie należy zapominać, że i niestety silnik może zrobić swoje.
Teraz wkraczamy w najgorszą fazę, gdzie jeśli mecz nie siądzie, to nie ma jak się odkuć prędko, bo dopiero na kolejnym turnieju. Ćwierćfinał i półfinał muszą być wygrane, jeżeli chcemy wrócić do Elity. Jedynie finał jest tu pewną ulgą, bo tam ewentualna wygrana jest bardziej wisienką na torcie.
Dobrze, że prędko udało się zapewnić awans do fazy play off, bo już po 3 kolejkach. Dzięki temu mogłem oszczędzić naszych reprezentantów w meczach z Danią i Ukrainą. Dzięki temu są szanse, jak sądzę, iż wyjdziemy na czoło, jeśli chodzi o siłę reprezentacji. Po 5 kolejce fazy grupowej większą siłę od nas (524) mieli nasi grupowi rywale: Ukraińcy (527), Brytyjczycy (534), zaś Szwedzi byli równi (524). Niemniej, tylko my zagraliśmy na normalnej ważności, w przeciwieństwie do pozostałej trójki, która grała na bardzo wysokiej, to jedno, a drugie, jednak nie wystawiłem najmocniejszego składu na Ukrainę, więc te 524, to tak nie do końca. Raczej nasz szczyt jest na wyższym poziomie aktualnie.
Nasi rywale, Hiszpanie, mają siłę za tę ostatnią kolejkę na poziomie 509, więc na najwyższym, jeśli chodzi o ekipy z tej drugiej grupy. Sądzę, że Hiszpanie raczej w meczu z nami będą startowali na niższym poziomie siły od nas.
No, ale jak wiadomo, różnie może być. Choć niewątpliwie dobrze mieć tę przewagę siły.
Jeszcze muszę pokombinować, jak ich dziabnąć, bo to nie jest prosty rywal. Zarówno taktycznie i personalnie.
No to nie tym razem. Trzeba w przyszłym sezonie liczyć na coś więcej.
Z tymi karami w tym meczu z Hiszpanią, to jakaś makabra. 8 przewag dla Hiszpanii, 2 dla nas. Nie wiem, co tam "nie tak" było u nas lub "tak" u Hiszpanów.
Teraz chyba mogę powiedzieć już więcej odnośnie taktyki. Mam wrażenie, jakby lepiej się grało z mniejszym wachlarzem taktyk, ale za to one są bardzo dobrze zgrane niż jak ja grałem na pełen wachlarz taktyk, ale one były zgrane słabiej, jak pamiętam, to po ok. 35-40%.
Z tymi karami w tym meczu z Hiszpanią, to jakaś makabra. 8 przewag dla Hiszpanii, 2 dla nas. Nie wiem, co tam "nie tak" było u nas lub "tak" u Hiszpanów.
Teraz chyba mogę powiedzieć już więcej odnośnie taktyki. Mam wrażenie, jakby lepiej się grało z mniejszym wachlarzem taktyk, ale za to one są bardzo dobrze zgrane niż jak ja grałem na pełen wachlarz taktyk, ale one były zgrane słabiej, jak pamiętam, to po ok. 35-40%.
Temas favoritos
Ultimos comentarios