Estás en una cuenta pública. Si querés jugar al juego o participar en los debates del foro, antes tenés que conectarte. Si sos un nuevo usuario, primero deberás registrarte.
Nie miałem, ale nie masz się czego obawiać. Melex wyssał mnie energetycznie jak pijawka...Tak że, za trzy dni będę gratulował Ci mistrzostwa i stylu w jaki go zdobyłeś ( wszystkie wygrane mecze w zasadniczym i PO !!!)...
W zeszłym sezonie mnie wyssało (również melex), wspomnień czar nie będę się powtarzał, ale laurkę pod swoim adresem z zeszłego sezonu znasz, a więc zobaczymy co i jak, będzie co ma być
No pewnie, wszystko okaże się w praniu...Jak mawia Pudzianowski "Tanio skóry nie sprzedam"...Efekty bywają różne, co widać choćby po Pudziana ostatniej walce...
Dokładnie, dlatego wolę obejrzeć dobrą partię snookera, niż oglądać pożal się Boże herosów w klatach, ringach i tym podobnych arenach i mieć świadomość że robiony jestem w bambuko...
W klatce potrzebna jest przede wszystkim twarda szczena, a Janikowski po przyjeciu kilku ciosów ledwo słania się na nogach. W zapasach nikt mu twarzy nie obijał i dlatego tak ciężko odnaleźć mu się w nowej dyscyplinie sportu, w której jedna dobra bomba i światło gaśnie. Bez dobrej stojki w mma daleko nie zajdzie.
Dzięki Panowie! ten bilans w Polsce (zasadniczy 44-0, PO 9-0, PK 8-0) chyba oprawię sobie w ramkę i będę się nim chwalił ewentualnym wnukom fuks oczywiście również był potrzebny do następnego sezonu.