
Selecciona un país: |
![]() |
Polonia |
Spoko, czasy ppm-owskiej ekscytacji już jakiś czas temu minęły. Jestem tu tylko z przyzwyczajenia
teraz próbuję nauczyć się Fify, 20 lat od ostatniego razu to szmat czasu, gałkami nie potrafię grać i to jest problem, nie jakiś tam PPM
mimo wszystko graty



U mnie zainteresowanie hobbystyczne jest sinusoidalne i akurat w zakresie PPM przeżywa od jakiegoś roku hossę, choć były poprzednio 2 lata potężnej bessy. Potężnej do tego stopnia, że aż potraciłem drużyny klubowe w hokeju i ręcznej, a w nożnej i koszu pospadałem do III ligi. Teraz sobie odkuwam i staram się pozdobywać to, czego mi się do tej pory nie udało zdobyć. Najważniejsze, że coś z tego planu udało się już zrealizować, więc płomień nie gaśnie. 
Co do FIFY, to ostatnią, w którą grałem, jest FIFA 11 i miało to miejsce w roku 2014, jednocześnie raczej nie zanosi się, żebym w najbliższym czasie sięgnął po jakąś nowszą, choć kilka miesięcy temu przeglądałem oferty sprzedaży wersji 17 i 18.
I też do tej FIFY pytanie techniczne, w nowszych da się jeszcze grać klawiaturą, a może już tylko jakieś "pady" są dostępne? Nie da się ukryć, że przy mojej "atechniczności" mus przeskoczenia na pada z klawiatury może być dodatkowym czynnikiem tamującym grywanie w nowsze gry.

Co do FIFY, to ostatnią, w którą grałem, jest FIFA 11 i miało to miejsce w roku 2014, jednocześnie raczej nie zanosi się, żebym w najbliższym czasie sięgnął po jakąś nowszą, choć kilka miesięcy temu przeglądałem oferty sprzedaży wersji 17 i 18.

I też do tej FIFY pytanie techniczne, w nowszych da się jeszcze grać klawiaturą, a może już tylko jakieś "pady" są dostępne? Nie da się ukryć, że przy mojej "atechniczności" mus przeskoczenia na pada z klawiatury może być dodatkowym czynnikiem tamującym grywanie w nowsze gry.
Widziałem ikonkę klawiatury, a więc zakładam, że da się grać
ja jednak wolę pada choć w 98 też dymałem na klawiaturze, ba, czasami na myszce (magia gry "na dwóch"
)


Jeśli chodzi o taktyke to wyznaje prostą taktyke polegającą na tym że mam gdzieś taktyke więc od czasu do czasu sie nią pobawie dla urozmaicenia.
To może na święta sobie sprawię którąś z nowszych wersji, jeśli dalej jest klawiatura dostępna.
Swoją drogą szkoda, że już NHL na PC nie ma. Musiałbym sobie do niej konsolę sprawić, żeby pograć w coś nowszego od NHL 09.

Swoją drogą szkoda, że już NHL na PC nie ma. Musiałbym sobie do niej konsolę sprawić, żeby pograć w coś nowszego od NHL 09.

Ja i tak będę musiał zainwestować w PS-a pro (choć za nieco ponad rok ma wchodzić jakaś nowsza generacja, zobaczymy), bo na PC jest dużo cheaterów i mniej graczy choć w przypadku Fify i tak jest ich sporo. Średnio na LT jest 450 tys zawodników choć znajomy z xboxa miał ostatnio prawie...2 mln
jednak co do gier konsole rządzą. W Fifie fajna jest też ta apka na tel, łączysz się ze swoim kontem i przez telefon licytujesz sobie zawodników
nie trzeba siedzieć przed kompem.


Jak się nią bawisz zmieniając codziennie, to chyba nie masz jej gdzieś...

Od czasu do czasu zmienie na chybił trafił więc sam sobie odpowiedz czy mam ją gdzieś czy nie mam.
A tak przy okazji to wreszcie w tym sezonie udało mi sie Cie pokonać w koszu, przed tym sezonem mój bilans z Tobą w tej dyscyplinie był 0-10 dla Ciebie. Teraz jest niewiele lepszy ten bilans bo 1-11 ale wkońcu udało mi sie Cie pokonać.
W 1 lidze więc zostały już tylko dwa zespoły z którymi jeszcze nigdy nie wygrałem meczu.
A tak przy okazji to wreszcie w tym sezonie udało mi sie Cie pokonać w koszu, przed tym sezonem mój bilans z Tobą w tej dyscyplinie był 0-10 dla Ciebie. Teraz jest niewiele lepszy ten bilans bo 1-11 ale wkońcu udało mi sie Cie pokonać.
W 1 lidze więc zostały już tylko dwa zespoły z którymi jeszcze nigdy nie wygrałem meczu.
Wiele zespołów (w tym Twój) poszło mocno w górę...Teamy z siłą 140+ żeby zanotować jakiś progres, muszą się finansowo bardzo napocić, więc dystans się zmniejsza, a liga staje się bardziej wyrównana...I bardzo dobrze...

Ceny za mocnych graczy są kosmiczne,ba nawet za nieco słabszych zawodników na agencię potrafią padać kwoty ok 100 milionów i powyżej jak ostatnio m.in. za zawodnika Grandę. Jeśli chodzi o mój klub to w tym sezonie mam udało mi się zmontować chyba najsilniejszy skład w historii i być może uda mi się po raz pierwszy powalczyć nawet o playoffy. Jednak na koniec sezonu i początek przyszłego aż 8 moim zawodnikom z meczowej 12-nastki kończą się kontrakty a przy tych wyżej wspomnianych cenach nie będę w stanie utrzymać tego składu więc ten sezon to dla mnie ostatni gwizdek.
Definitywny koniec. Po sezonie odchodzę. Myślałem że znajdę jeszcze zapał by budować od nowa, ale nie. Jeszcze jeden, dwa transfery, dogram sezon do końca i DMS przestaje istnieć.
Temas favoritos
Ultimos comentarios