Selecciona un país: |
![]() |
Polonia |
A ja wręcz przeciwnie, życzę Ci sukcesów i spokoju w grze, bo chyba bardzo Ci zależy. Trochę chyba za mocno podpinasz to pod realizm. Każdy ma jakiś tam plan na tą grę. Mam jedno pytanie. Czy jakbym zaczął grać juniorami w lidze na b. wysokiej, to też byś oponował?
Jeszcze jedna sprawa. W Twojej grupie PZP chciałeś nie wygrać choćby 5, 6 spotkań? Miałeś super wymagających przeciwników. Szkoda, że z Bośniakiem nie zagrałeś wyżej bo byłby komplet

No właśnie miałem zasugerować żebyś w playoff grał w takim samym składzie jak w lidze mistrzów bo to przecież tak samo ważne rozgrywki 
Ja życzę Ci sukcesów na arenie międzynarodowej, jesteś bardzo dobrym managerem i w pełni na nie zasługujesz.

Ja życzę Ci sukcesów na arenie międzynarodowej, jesteś bardzo dobrym managerem i w pełni na nie zasługujesz.
No, ale wygrałem 9 na 10 i dziwnie się czyta takie wypowiedzi od osoby, która nic nie wniosła do rankingu dla kraju. Mało tego to dzięki Tobie jest on tak niski. Więc zamiast wymagać ode mnie wygranej 10/10 sam mogłeś wygrać 6/10 i wszyscy byliby zadowoleni.Grałem w pucharach w różnych sportach już sporo razy i jeszcze nigdy mi się nie zdarzyło odpuścić tych rozgrywek. Z tego co pamiętam(mogę się mylić) ale chyba nigdy nie zdarzyło mi się żebym nie wyszedł z grupy. To jest absolutne minimum jak dla mnie
Może w następnym sezonie tak zagram, o czym pisałem już wcześniej. Wszystko wyjdzie w praniu.
Według mnie miałeś dość mocnych rywali w grupie LM i by z nimi wygrywać musiałbyś grać minimum Normalem, a w niektórych przypadkach nawet Wysoka czy Bardzo Wysoka. Doszedlbys pewnie do 1/16 trafił na jakiegos mega koksa i odpadł. Nie wiem czy taka gra byłaby warta świeczki, bo potem byłbyś łatwiejszym rywalem w Play Off. Miałbyś słabszą energię od swoich rywali. W koszu często się zdarza, że pomimo ważności wyższej o kilka poziomów to nic nie daje. Mysle, ze z Mehabad nawet na Bardzo Wysokiej, a on Bardzo Niska byłbyś bez szans. W koszu strasznie silnik bierze sobie do serca sredni poziom bloku, a on tutaj cie deklasuje.
Ja bym na Twoim miejscu nie drwił tak z kolegi...Dwa sezony temu grałeś w PZP (ja też, więc pamiętam), miażdżyłeś siłą swoich rywali, pochwal się teraz ile meczów wygrałeś...Jeżeli pamięć nie dopisuje, to Ci przypomnę "jeden"...i to przez przypadek...

Absolutnie nie drwię. Wypowiadam się w tym samym tonie co on, czyli trochę uszczypliwie. Widzę, że Tobie również nie jest to obce
. Tak czy siak, mam dużą szansę przegrać z Melexem (wielu mi tutaj tego życzy), bo mi po prostu nie leży. Wtedy nie będziecie mieli problemu ze zwycięstwami w pucharach. Ja się nie załamię przegraną, żył nie podetnę i wszyscy będą szczęśliwi


A co ja bym tam miał robić 9 porażek i może jakieś 2 zwycięstwa, tu mogę liczyć na 10-14 zwycięstw... chociaż w sumie to nie patrząc na ostatnie kilka wyników. Najwyżej się spadnie, co też mogłoby być korzystniejsze.
Jasne, a przeciwnik grał na 14 piątek, poza tym nieraz traciło się punkty z zespołami zajeżdżającymi swoich zawodników pełnymi meczami.
Temas favoritos
Ultimos comentarios