Asunto: II.1

na wygraną chyba

Fakt u siebie strzały celne 2:5 i niecelne 5:7. To kiedy zasługujesz na porażkę? Nie oddając żadnego strzału?;]

liczba strzałów nie ma znaczenia w dzisiejszej piłce
liczą sie bramki

Więc na jakiej podstawie piszesz, że zasłużyłeś na wygraną?

atut własnego boiska

nie pisze tylko chodzi mi o to że mam za dużo remisów

to też
ale dziś znów miałem remis
chociaż mam osłabiony skład

Juz prawie sklad skompletowany dzisiaj reprezentat USA sciagniety na bramke za 170 baniek, teraz zostal klasowy obronca, a pozniej juz tylko najslabsze ogniwa do wymiany, czyli cm, plus jakis napadzior na zmiane i dwa prawie rowne sklady beda gotowe do grania, ale to jeszcze sezon najmniej do wykonania planow

ja i tak walczę o utrzymanie sie w 2 lidze wiec chce tylko stadion rozbudować i może jeszcze 1 zawodnik

wiadoma sprawa, ja juz zbyt dlugo tu siedze i chcialbym choc na sezon wpasc lige wyzej jak juz bede mial 2 rowne sklady (oczywiscie w miare rowne) to mozna walczyc, bo o zajechaniu nie bedzie mowy, do tego teraz gram na 3 frontach to energia leci az milo, choc SPL mnie niebardzo interesuje, z tym, ze SOD leci ladnie w gore, jestem na 21 miejscu w kraju z aspiracjami na pierwsza 10, jak za szybko nie odpadne w SPL, czyli wygrac jeszcze ze 3-4 mecze i powinno byc ok, bo w lidze licze na zwyciestwa, choc wiadomo roznie bywa, zwlaszcza, ze zmieniam sklad i troche kiepsko to wyglada ze zgraniem, ale nie od razu Rzym zbudowano, zobaczymy jak to wyjdzie

Szujek nie lekcewaz bota!

A weź. Coś czułem, że może być wtopa

Nie wiem czemu wczoraj rywal b.nisko wyszedł, choć cieszą 3 punkty.

u mnie niestety porażka

sie Czarnecki zacial w tym sezonie... srodkowy obronca ma od niego wiecej bramek -.-