Asunto: I.1

o-o
strasznie się napinasz
tak się składa że byłem właśnie wtedy na obozie,
a meczu nie oddałem, tylko zastosowałem ryzykowną taktykę

Z tego co widzę to na mecz wyszedłeś praktycznie 2 rezerwowymi zawodnikami + GK ,który IMO jest jedynie o 2 noty słabszy od tego nowego.

Nie napinam się. Poprostu nie dziwią mnie uwagi kolegów. Skoro ty chciałeś ograć Rev na bardzo niskiej to rzeczywiście to była "ryzykowna taktyka".

Powodzenia w utrzymaniu 3 miejsca. Mogłeś być wyżej no ale wyszło jak wyszło. Nie mój interes.

1. po pierwsze trzeba mierzyć zamiary na siły
2. po drugie nie zagrałem b.przewidywalnie bo zaskoczyłem wszystkich moja b.niską - a szansa że wywiozę pkt. od Eternala była taka sama jakbym grał b.wysoko. To Eternal zagrał bardzo przewidywalnie
3. po trzecie, w tym czasie byłem na obozie - więc nie miałem nawet czym zaskoczyć Eternala, miałem do dyspozycji 11 zawodników, i więcej nie dało się z tego wystrugać

Aha czyli twój szrot to napastnicy z notami 60+ ? Na obóz chyba pojechała młodzież,która nie gra no chyba,że pomocnicy z notami 40+ to jest twój szrot kupiony za 10k na czas obozów.

Wszystkich zdziwiło to , że odpuściłeś ten mecz.
Na Bardzo Wysokiej miałbyś szansę urwać punkt,bo rezerwy twoje muszą mieć sporą energię , a to w PPM sporo wnosi do wyniku.

Dziwna strategia to wszystko. Skoro ten mecz skreśliłeś na straty to dlaczego obciołeś obóz tak dobrym zawodnikom. Rozumiem,że kolejne mecze z słabszymi drużynami będziesz grał na wyższych obrotach no ale jaka to sprawiedliwość jednemu odpuszczać ,a drugiemu podnosić ważność.

Twoim kolegom chyba o to chodziło. Zdobyć mistrza sobie ogrywając obozowiczów po 8:0 jakoś za łatwo to wszystko wygląda za sprawą właśnie takich meczy.


Tyle ode mnie. Gratuluję Eternalowi - teraz sam widzisz co to znaczy mieć szczęście w lidze.

mało kto się napina na grze z Eternalem - a tym bardziej na jego terenie ( chyba tylko Rojiblancos zagrali b.wysoko - a i tak dostali) - a ja mam tylko drużynę ze środka tabeli, więc z czym do ludzi

trzeciego miejsca też raczej nie utrzymam - DragonsDG siedzi mi na ogonie i ma całkiem wygodny terminarz + dzisiejszy mecz ze mną - i także jego zawodnicy/siła drużyny bija moich na głowę ( może jeden z moich chłopaków znalazł by miejsce w składzie Dragonów)
Tutaj raczej nastawiam się na walkę o 4 miejsce z Rangersami

szczęście w lidze to teraz grać z Mantim - silna drużyna z przypadkowym dzieciakiem na bramce (ocena 4)
ziew, zasadniczo nie wiesz o czym mówisz i się czepiasz.
nie sądzę aby koledzy z ligi mieli do mnie o to pretensje, a jeżeli ktoś ma - to miał już, lub będzie miał zaraz okazję żeby się pokazać w meczu z Revaliation ( i jak powiedziałem wcześniej - niewielu paliło się do gry z Revaliation na b.wysokiej)

sprawiedliwość - jaka sprawiedliwość?
coś ci się pomyliło - to nie ta gra

a na obóz pojechali ci którym ten obóz by coś dał - osobiście nie widzę sensu wysyłać na takowy dziadków bez większej przyszłości

Powiem tak, grając w 1 lidze z dużo silniejszymi rywalami zawsze wychodziłem wysoko lub b.wysoko, jeżeli wynik był niekorzystny w drugiej połowie schodziłem na b. nisko...Mówię oczywiście o końcowym etapie rundy rewanżowej...Dzięki temu parę punktów wpadło....

Manti już nie gra. To żaden prestiż z nim wygrać nawet na niskiej. Chodziło mi tylko o to,że skoro grałeś składem B to co ci szkodziło choć włączyć Normalny. Bardzo Niska to jednak typowe odpuszczenie meczu zwłaszcza składem B.

No ale jak mówiłem wcześniej wyraziłem swoją opinię na temat tego meczu i to wszystko.

no widzisz - nie wiesz o czym mówisz
zarzucasz mi oddanie meczu - a ja twierdzę że b.niska wcale nie jest oddaniem meczu.
ba, nawet często daje dobre rezultaty przeciwko b.wysokiej

w meczu z Eternalem na boisku była połowa składu A a połowa B

Manti - może i nie gra, ale się co jakiś czas loguje. Poza tym ma bardzo silną drużynę ale sprzedał bramkarza i system wstawia na bramkę jakiegoś ogórka - przez co drużyny które grają teraz przeciwko Mantiemu dostają niezałużony bonus wynikający z przypadkowego ruchu systemu

Loguje się bo miałem jego 26 na kontrakcie a przedłużył z nim umowę

"no widzisz - nie wiesz o czym mówisz
zarzucasz mi oddanie meczu - a ja twierdzę że b.niska wcale nie jest oddaniem meczu.
ba, nawet często daje dobre rezultaty przeciwko b.wysokiej"

To graj tak regularnie skoro to przepis na sukces

A ja się cieszę, że przed ostatnim meczem miałem 8 pkt przewagi nad drugim miejscem...przynajmniej nikt mi nie wmówi, że ewentualny tytuł zawdzięczam temu meczowi

Oczywiście taktyka może dziwić, natomiast patrzę na to też z innej strony, w hokeju sam czasami odpuściłem przeciwko o wiele silniejszemu, żeby nie tracić energii jeżeli miałem cel do zrealizowania /w tym konkretnym meczu miałem aż 30 w sile więcej/. Nie każdemu może to się podobać, ale z drugiej strony nikt nie chce zaszkodzić swojemu klubowi, tylko obiera w jego mniemaniu najlepszą strategię dla własnego zespołu. LucDuLac wybrał tak a nie inaczej. Warto też zauważyć, że miał już kilka meczów, gdzie zaczynał nisko lub bardzo nisko...ale o tym coś się teraz nie mówi

Za chwilę niejeden może mieć z górki, bo zaczną się obozy...i czy to też jest fair? przecież bywało już tak, że moi niektórzy rywale grali z obozowiczami a ja tłukłem się o każdy punkt pod koniec sezonu...

Domiss-

"Tyle ode mnie. Gratuluję Eternalowi - teraz sam widzisz co to znaczy mieć szczęście w lidze."

"Zdobyć mistrza sobie ogrywając obozowiczów po 8:0 jakoś za łatwo to wszystko wygląda za sprawą właśnie takich meczy."


Dzięki, ale przypominam, że piszemy tylko i wyłącznie o jednym meczu. Wcześniej było 35 kolejek. Jak już wspomniałem i tak mam sporą przewagę, a co do

"Rozumiem,że kolejne mecze z słabszymi drużynami będziesz grał na wyższych obrotach no ale jaka to sprawiedliwość jednemu odpuszczać ,a drugiemu podnosić ważność."

to 5 Twoich ostatnich meczów ligowych pod względem ważności to począwszy od meczu z Ostrovią 24 kwietnia 3/4 /czyli normal wysoko/, 1/1, 1/1 !!!, 3/4 i 5/5 też raz odpuszczasz, raz podnosisz, nie wspomnę o obozie na początku sezonu a więc de facto o oddaniu 6 pkt dwóm zespołom rotacje ważnościami jak najbardziej rozumiem, ale chodzi mi właśnie o sam fakt czepiania się a robieniu tego samego. Wątpie, żebys przez zwykłe zapomnienie 20% meczów zaczynał bardzo nisko, 61% normalem. Na dodatek 1 mecz był nisko i po 3 mecze wysoko i bardzo wysoko /2x b.wysoko było na obozie/

W skrócie każdy ma swój team i niech gra jak chce. Ważność to też opcja taktyczna. My możemy tylko oceniać końcowy efekt a jak widać, LucDuLac w tym sezonie zadziwia na +

PS teraz zauważyłem, że ostatnio grałem dwa spary z Hellfirionem na tych samych ważnościach. W pierwszym meczu było 2-0 /w strzałach 11-2/, w drugim 3-1 po dogrywce /strzały 24-3/, przy czym w tym drugim grałem losowymi pozycjami tj RM na CM itd. Nie wiem, ale może to też dało do myślenia i zagrał tak jak zagrał bo przewaga faktycznie była spora.

Powodzenia dzisiaj.

Co ty się nawet tłumaczysz nie ważne jak to rozegrałeś, ważny rezultat
Drugi mistrz z rzędu to nie lada wyczyn

Jeszcze nie rozumiem, że komuś ten ostatni mecz może się nie podobać, tutaj pełna zgoda i nie neguję tego, choć tak jak wspomniałem- patrzę na to trochę inaczej...natomiast nie lubię zwalania sezonu na jeden konkretny mecz, to nie PO...i stąd ten post No ale luz, nikogo chyba nie obraziłem a więc ok