主题: Reprezentacja - Rozmowy ogólne

Reprezentacja na kolejny sezon gotowa w 90 % teraz tylko osoba,która zasiądzie za sterami Ten sezon będzie udany Mocny skład jest w tym sezonie.

Nie doczepiaj kamienia koledze do nogi. Silny sklad mamy zawsze tylko nie zawsze wygrywamy

Koledze albo sobie samemu

Obawiasz się o wynik naszych wyborów?
Bo ja obawiam się, że przy mojej ewentualnej porażce, będę miał kłopoty z moim ewentualnym następcom

No tak przeciez oni beda razem pracowac, ale wiesz jak to jest powiesz przed startem mamy silny zespol i jak sie nie uda to lipa

Nie będą razem pracować z tego co wiem
Skąd ty takie informacje masz?

cyt: " Jeżeli zaś chodzi o sztab szkoleniowy, to moim asystentem będzie Markoo21. Posiada on odpowiednie kwalifikacje oraz wiedzę, potrzebną do odpowiedniego wypełniania swych obowiązków.

Dziękuję za uwagę. "

"Zmiana również u mnie. W przypadku wygranej Yoyogi to kończę swoją przygodę z Seniorami.Priorytetem będzie klub i pomoc Damkowi21." - Markoo21

Lepiej niech zainteresowani sie wypowiedza ale opis Markoo byl pierwszy wiec moze cos sie zmienilo. Poczemaky zobaczymy. Jesli jednak "Twoja" wersja to moj pierwszy post podtrzymuje jako wazny

Sprawa zależy od ujęcia problemu. Zacznę od kwestii formalnych. Jeżeli ja zostanę selekcjonerem, to nabędę uprawnienie do mianowania Markoo21 swoim asystentem i to niezależnie od jego woli. Nikt mi nie zabroni tego uczynić, nawet sam zainteresowany. To ujęcie formalne, teoretyczne. Jeżeli zaś mowa o ujęciu materialnym, praktycznym, to sprawa odnosi się jedynie do kwestii podziału kompetencji między selekcjonera i asystenta. I jeśli chodzi o mnie, to w kwestii formalnej podtrzymuję to, co zapisałem w swojej mowie programowej. Markoo21 będzie moim asystentem formalnie. Co do kwestii praktycznych, to jak kilka osób wie, jestem osobą, która lubi posiadać możliwie jak najszersze pole działania i nie lubię, jeżeli ktoś zbytnio wchodzi mi w paradę. Markoo21 w moim założeniu będzie pełnił głównie "funkcję awaryjną", tj. gdybym nie był w stanie z jakichś poważnych przyczyn życiowych w praktyce prowadzić kadry, a że on już jakieś pojęcie na temat kadry seniorów ma, to wydaje się kandydatem odpowiednim na tę posadę. Nie można wszakże dopuścić do sytuacji, w której kadra nie będzie posiadała kogokolwiek u swych sterów. To jest niedopuszczalne. Życie płata różne figle i należy być przygotowanym na wszystko. To będzie jego podstawowa funkcja. Funkcją dodatkową (i tutaj chciałbym skorzystać z jego prawdopodobnej nominacji na asystenta w kadrze młodzieżowej) będzie prowadzenie bazy danych juniorów. To bardzo dobra i ważna opcja, jeżeli selekcjoner seniorów widzi już z pewnym wyprzedzeniem możliwości wzmocnienia reprezentacji seniorów za jakiś czas. Zawsze można odpowiednio wcześnie zasygnalizować szkoleniowcowi takiego juniora lepsze prowadzenie, bardziej przydatne dla kadry. Jak już wspominałem, Markoo będzie moim asystentem, niezależnie od jego własnego zdania. On swoje "wymówienie" napisał dwa dni po tym, gdy rozpisałem swój program wyborczy i zawarłem jego kandydaturę na mojego asystenta. Jako że Markoo u mnie tych obowiązków wiele miał nie będzie, a ich część będzie połączona z jego pracą w kadrze U17, to nie widzę sensu w zmienianiu czegokolwiek, nawet przy jego negatywnym stanowisku. Jeżeli nie będzie bruździł i przeszkadzał w kadrze, to nie widzę przeciwwskazań w jego nominacji na asystenta.

To widzę że Markoo będzie bardzo zapracowanym człowiekiem. Będzie bowiem asystentem we wszystkich trzech reprezentacjach, w tym w jednej z przymusu

No chyba że wygra w seniorach to bedzie asystentem w dwóch reprezentacjach

Niestety,ale skorzystam tylko z tych dwóch opcji,jeśli przegram Pomogę komu chcę i to będzie Damek21 i Marcink jak się angażować to tylko jako główny w seniorach Natomiast,jeśli lud zdecyduje inaczej to moja przygoda z seniorami się zakończy na dłuższy czas,albo już wcale nie będę się angażował. Bazy zajmują czas i niektórzy to wiedzą. Nie będę wykonywał czarnej pracy, ponieważ sam wiem,że trochę na to potrzeba.

Mógłbym kogo innego wziąć, ale chętnych brak, chociaż pytałem osób kilku. U mnie asystent jest głównie zabezpieczeniem na wypadek mego zgonu, katastrofy naturalnej bądź innego nieszczęścia, na które nie da rady poradzić nic. Chętnie wziąłbym na asystenta kogoś świeżego, z potencjałem, którego mógłbym podszkolić, co do filozofii taktyki i umiejętności prowadzenia drużyny, jednak takiego kandydata nie wypatrzyłem, ani też się nie zgłosił. A Markoo? Cóż. Ja już wyłożyłem, jak ta sytuacja będzie wyglądała.

Dwa mecze towarzyskiego zapowiadają,że będziemy bardzo mocni w tym sezonie Pozytywne wyniki przy małym zgraniu,ale mistrzowie świata to wynik musi być W poniedziałek ogłoszenie wyborów Głosujcie