主題: Pogaduchy/Koszykówka

no ja z kontuzja mialem to samo

Dość często się to zdarza.

Jeżeli zawodnik ma długą kontuzję /przykładowo 15 dni/, to faktycznie może tak się zdarzyć, że zaraz wyleci następny, bo to cykliczny proces. Rzadko, bo rzadko, ale może też się zdarzyć taka sytuacja, że wyleci nam 2 zawodników tego samego dnia

Młodzieżówki coraz bliżej

Ostatnio sporo koksów losowanych więc u17 kusi

Za jakiś czas będzie potrzebnych 12 selekcjonerów+ew asystenci, a więc każdy znajdzie coś dla siebie

Jestem ciekawy, kto się zgłosi do naszych młodzieżówek. Muszę jednak przyznać, że w porównaniu do pozostałych sportów, młodzieżówki w koszykówce zostały wprowadzone w tempie wręcz ekspresowym.

Zawodnicy na start byli lepsi, a juniorzy relatywnie słabsi

Biorąc pod uwagę argument z ręcznej, że większość kadry to małolaty, ciekawe co zrobią jak się okaże za sezon czy 2 w koszu, że 19latkowie są lepsi od seniorów

Od nowego sezonu młodzieżówki no ciekawie, tylko czy tacy zawodnicy jak np. Drygalski, Hyz czy Kaluczyk będą puszczeni do kadry U-19? bo to według mnie sezon za wcześnie wprowadzone. Chyba, że seniorska kadra odpuści takich graczy choć wątpię i będzie trzeba wyszukiwać słabszych z ambicjami na kadre

Z racji wieku nie będą mogli grać w seniorach, więc puszczanie nie ma tu nic do rzeczy. No chyba że silnik na to pozwala.

Chyba,że tak

Chyba, ze nie
Trzeba się popytać chłopaków z hokeja i nożnej czy możliwe jest powołanie bez dokończenia młodzieżówki...

Na przykładzie z nożnej wiem, że będę musiał takiego Drygalskiego oddać do kadry młodzieżowej. Miałem podobną sytuację w Mołdawii podczas swego selekcjonerowania. Problem tam był o tyle poważniejszy, że ci juniorzy nie byli jedynie dodatkiem do kadry, tak jak w przypadku reprezentacji Polski seniorów w koszykówce, tylko stanowili ważny element zespołu i niestety, ale musiałem się z nimi pożegnać na sezon, dwa. Jak dla mnie takie akcje są głupotą. Zgrywasz takiego zawodnika i nagle musisz go oddać, bo góra wprowadza kadry młodzieżowe. Jak dla mnie powinna panować zasada "kto pierwszy, ten lepszy" - oczywiście przy wcześniejszym uzgodnieniu, kto bierze danego zawodnika. Selekcjonerzy sami powinni zdecydować, która kategoria wiekowa jest dla danego zawodnika najlepsza. Tak byłoby znacznie lepiej. Oczywiście problem z juniorami w czasie się zmniejsza, gdyż im dalej w las, tym mniej mogą oni realnie wspomóc kadrę seniorską, aczkolwiek regulacje dotyczące juniorów nie są zbytnio praktyczne i przyjazne. Ten problem najbardziej boli selekcjonerów właśnie wtedy, gdy wprowadzane są kadry młodzieżowe. Później ten problem staje się marginalny, zwłaszcza w tych silniejszych ekipach.

Rozwiałeś wątpliwości niektórych