Nadszedł czas na zmiany. W poprzednim sezonie pisałem, że jeśli w obecnym nie awansuję, to wymieniam cały skład na juniorów. I pewnie bym się tego trzymał, gdyby nie pewien ciekawy turniej kredytowy, który się w międzyczasie pojawił. Dokładnie chodzi o niego:
soccer.powerplaymanager.c...
Nie ukrywam, że chciałbym tam coś ugrać i z moimi juniorami jestem w ścisłej czołówce zapisanych drużyn. Przeglądając natomiast składy innych ekip, zauważyłem pewną ciekawą rzecz, że chyba tylko ja nie mam w składzie 17-latków. Inna sprawa, że zazwyczaj moi 16-latkowie wcale nie odbiegali od rok starszych kolegów. Przemyślałem więc sprawę jak tu zwiększyć swoje szanse na potencjalny sukces. Było kilka opcji:
1. Grać jak wszyscy, młodzież wystawiać tylko na ten turniej, wszystko inne grać podstawowym składem. To by się wiązało z tym, że młodzi nie mieliby absolutnie zgrania ani doświadczenia.
2. Wykorzystując fakt, że mam praktycznie samych 16-latków, spróbować szczęścia w następnym sezonie, składem złożonym z 17-latków, którzy prawdopodobnie zdeklasowaliby rywali. To na wypadek, gdyby w tym sezonie się nie udało.
Nie ukrywam, że druga opcja podobała mi się zdecydowanie bardziej. Zacząłem więc kombinować co by tu z nimi zrobić, żeby ich ciutkę ulepszyć. I znowu było kilka opcji:
1. Dać im grać od razu, pracując nad ich doświadczeniem i zgraniem. To jednak byłby krok bardzo drastyczny, który zdecydowanie odbiłby się czkawką w lidze.
2. Wprowadzać młodych powoli, żeby nie robić przeskoku w poziomie gry, ale jednocześnie, żeby nałapali tego co trzeba jak najszybciej i byli gotowi do gry w turnieju już w tym sezonie. I tu było znowu kilka opcji:
1. Wykorzystując fakt, że rezerwowym również rośnie zgranie, wstawić tam młodzież. Minus był taki, że jest tylko 7 miejsc na ławce.
2. Wystawiać młodzież na sparingi, tym samym oszczędzając część energii pierwszego składu.
Koniec końców zdecydowałem się połączyć te 2 opcje jako że ze sobą nie kolidują. Ostateczna wersja jest więc taka, że najlepsza młodzież zasiądzie na ławce w meczach ligowych, a wszyscy juniorzy będą grali w sparingach.
No i tu pojawił się dylemat co z obecnym składem, co jeśli awansuję, co za kilka sezonów. Zrobiłem więc mały przegląd składu i oto co mi wyszło:
Średnie CW podstawowego składu - 499
Średnie CW 16-latkó - 483
Średni trening pierwszego składu - ok. 0.7
Średni trening juniorów - ponad 1, z czego najlepsi regularnie przekraczają 1.2, a niedługo kończy się kolejny poziom treningu i różnica jeszcze się powiększy.
Widać wyraźnie że różnica w skillach aż tak duża nie jest, i zostanie niedługo zniwelowana. Starsi zawodnicy i tak niedługo przeszliby do lamusa, a wymieniać ich w wyższej lidze to nie byłby dobry pomysł.
Podjąłem więc zdecydowaną decyzję, że w tym sezonie o awans nie będę się bił, a powoli w miarę możliwości będę zamieniał zawodników z pierwszego składu na młodzież. Jak szybko to się stanie to zależy od tego jak młodzież będzie sobie radziła, ale myślę że najwcześniej za ok 2 miesiące najlepsi juniorzy zaczną wskakiwać do pierwszego składu. Do tego czasu W lidze nadal będzie grał pierwszy skład, tak żeby spokojnie zagwarantować sobie jak najwyższą pozycję w lidze. Na ławce usiądą juniorzy a w sparingach będą grali wszyscy młodzi, do których z czasem będą dołączać mam nadzieję nowi, lepsi z nowej akademii