Sytuacja nie jest zła. Przynajmniej z pracownikami. Raczej nie ma dziury nie do zastąpienia. Choć paru już się zbliża do zasłużonej emerytury na hawajach. Bo zapewne tam pojadą po takich zarobkach.
Bardzo dobre spotkanie. Ten twój Łotysz kupiony za 46 mln jest świetny Ja muszę jeszcze trochę poczekać na stabilizację formy mojej drużyny, bo na razie testuję ich zestawienie na lodowisku.
Silnik mnie ładnie dzisiaj wykiwał. Niby przewaga techniki nad agresją powoduje zmniejszenie liczby kar. No i ok. Rozumiem, że czasem jakaś kara lub dwie wpadną, jednakże moi zawodnicy mają w przeważającej większości przewagę techniki nad agresją, ale skąd niby się 10 kar dla mojej drużyny wzięło? I to jeszcze grając stylem ofensywnym, a nie rozbijaniem tudzież forchem... W dodatku jeszcze mecz przegrałem w praktycznie ostatniej akcji meczu. Wolne żarty z takim czymś... Rozumiem jakieś inne anomalie, ale już bez przesady.
Silnik dzisiaj się uwziął. W nożnej mimo przewagi, przegrałem na wyjeździe 2:1 po 2 karnych dla rywala. Jak już nie idzie, to nie idzie wszędzie... Można sobie nerwy zniszczyć na oglądaniu niektórych spotkań.