PowerPlay Magazín

Coraz ciekawiej dzieje się w polskim hokeju. Prezes wygląda na kompetentnego  człowieka na swoim stanowisku, trenerzy kadr narodowych kompetentni są bez dwóch zdań. A teraz jeszcze wygląda na to, że i klubowy hokej ma szansę ruszyć z miejsca.

Jak podały rosyjskiej i słowackie portale, a za nimi polski hokej.net, są prowadzone rozmowy pomiędzy najlepszą ligą europejską KHL a przedstawicielami strony polskiej, których celem jest utworzenie w Gdańsku polskiego klubu. Na pierwszy rzut oka – zwykła plotka. Ale gdy się dokładniej przyjrzeć…

Po pierwsze i najważniejsze, stanowisko w sprawie zajął Aleksander Miedwiediew, prezes KHL i wiceprezes Gazpromu, który uchodzi za człowieka poważnego i wiarygodnego. W samej deklaracji nie padły żadne nierealne wiadomości, w stylu udziału „Olivii Gdańsk” (robocza nazwa klubu) w rozgrywkach od następnego sezonu, przedstawiono realną datę, sezon 2014/15. Ponadto, temat rozpoczęły nie polskie media o wiarygodności Faktu i Superaka, a rosyjskie i słowackie. Zatem, jak mniemam, coś jest na rzeczy.

Zastanówmy się zatem co przyniesie polska obecność w KHL. W mojej opinii, dzięki klubowi w lidze kontynentalnej perspektywy rozwoju polskiego hokeja wyglądają naprawdę dobrze. Polski klub w KHL to przede wszystkim spore pieniądze dla dyscypliny – budżet musi oscylować wokół 15 mln euro. Władowanie takiej kwoty w przeciętną ligę polską jest kompletnie nierealne, jednak lokowanie pieniędzy w klubie grającym w drugiej pod względem siły lidze na świecie – to już wygląda zupełnie inaczej. Reklama w klubie, który rywalizuje z silnymi rywalami a jego mecze są transmitowane będą zarówno w Europie jak i w USA może stanowić bardzo poważną zachętę dla inwestorów.

Klub w KHL to także szansa dla rozwoju szkolenia młodzieży - zespoły młodzieżowe klubów rywalizujących w lidze kontynentalnej muszą mieć także przedstawiciela w młodzieżowej lidze MHL. Zespołem młodzieżowym „Olivii Gdańsk” miałaby być reprezentacja do lat 20 czyli de facto zespół reprezentowany w większości przez graczy Szkoły Mistrzostwa Sportowego. Tym samym reprezentowanie barw SMS-u stałoby się prestiżowe dla młdych adeptów hokeja.

Także pod względem infrastrukturalnym sytuacja wygląda dobrze. Leżąca na granicy Gdańska i Sopotu Ergo Arena powinna spełnić wszystkie wymagania, które będą postawione przez władze ligi KHL, zaś perspektywa oglądania świetnych zawodników może przyciągnąć uwagę rzesz kibiców. Co ważniejsze z punktu widzenia fanów hokeja, możliwym i realnym jest, by polski zespół rozgrywał niektóre spotkania w innych miastach, a tych z halami zdolnymi przyjąć rolę gospodarza meczu KHL jest co najmniej kilka: Łódź, Katowice, Bydgoszcz, Warszawa. Takie działania mogą przynieść wymierne korzyści w postaci zainteresowania hokejem w Polsce ludzi na co dzień nie interesujących się tą dyscypliną sportu.

Podsumowując, polski przedstawiciel w KHL może dać polskiemu hokejowi solidnego kopa do szybkiego rozwoju. O dyscyplinie zacznie być głośno w mediach, zawodnicy zyskają doświadczenie rywalizując z klasowymi rywalami a młodzieżowy hokej w końcu będzie miał perspektywy długofalowego rozwoju. Nie można nie przyklasnąć temu pomysłowi. Ze zniecierpliwieniem będę oczekiwał kolejnych dobrych wiadomości w kwestii pozytywnej finalizacji rozmów.