Vyber krajinu: | Poľsko |
nie mam czasu na trening a pro wygasło wczoraj i tak w sumie tam tylko wchodzę spr wyniki taksa ta sama - o PP zapominam - na transfery nie patrze tylko z akademii mam uciechę, wchodzę losuje i się wkurzam
dzięki dzem za te heroiczne mecze, ledwo ledwo mi się udało
Wynik wczorajszego meczu zupełnie nie odzwierciedla jego przebiegu, większość czasu przegrywałem, dopiero pod koniec 3 kwarty udało się wyjść na prowadzenie. Kluczowe jak zwykle było, komu pierwsi spadną podkoszowi. Pierwszy mecz przez to przegrałem, a 4 i 5 wygrałem, pozostałych 2 nie analizowałem ani nie oglądałem. Chociaż wczoraj zapowiadało się marnie, bo to mój PF szybko na początku złapał 3 faule. Podobnie zacięte mecze toczyliśmy w sezonie 4, dokładnie z takim samym wynikiem. Na szczęście już po, mecze z lokalnym rywalem są zawsze najtrudniejsze
Teraz czas na trochę dalej i PBG, może uda się rewanż za porażkę w meczu o 3 miejsce sprzed 2 latek
Nawet jakieś emocje były i miejscami człek się zapomina i myśli że w jakimś czarku jest czy innej dobrej gierce, ale silnik potrafi brutalnie sprowadzić na ziemię jak się ma chłopów z rat po 40 na agresce pod koszem, a to rywal seryjnie notuje ofensywne zbiórki (btw czy one od czegoś oprócz losowości zależą ?) albo jak się w minutę traci 11 pkt przewagi (początek 3 kwarty 4 meczu. Mimo wszystko nie da się zapomnieć w co się gra i gdzieś te emocje są studzone
Wynik wczorajszego meczu zupełnie nie odzwierciedla jego przebiegu, większość czasu przegrywałem, dopiero pod koniec 3 kwarty udało się wyjść na prowadzenie. Kluczowe jak zwykle było, komu pierwsi spadną podkoszowi. Pierwszy mecz przez to przegrałem, a 4 i 5 wygrałem, pozostałych 2 nie analizowałem ani nie oglądałem. Chociaż wczoraj zapowiadało się marnie, bo to mój PF szybko na początku złapał 3 faule. Podobnie zacięte mecze toczyliśmy w sezonie 4, dokładnie z takim samym wynikiem. Na szczęście już po, mecze z lokalnym rywalem są zawsze najtrudniejsze
Teraz czas na trochę dalej i PBG, może uda się rewanż za porażkę w meczu o 3 miejsce sprzed 2 latek
Nawet jakieś emocje były i miejscami człek się zapomina i myśli że w jakimś czarku jest czy innej dobrej gierce, ale silnik potrafi brutalnie sprowadzić na ziemię jak się ma chłopów z rat po 40 na agresce pod koszem, a to rywal seryjnie notuje ofensywne zbiórki (btw czy one od czegoś oprócz losowości zależą ?) albo jak się w minutę traci 11 pkt przewagi (początek 3 kwarty 4 meczu. Mimo wszystko nie da się zapomnieć w co się gra i gdzieś te emocje są studzone
tylko nie awansuj czasem jak mnie przejdziesz. Bo nudno bedzie tu bez Ciebie
najpierw muszę Cb przejść, co nie jest łatwym zadaniem. 2 sezony temu pojechałeś mnie jak chciałeś. A potem zobaczymy, wezmę co silnik da, Sanoki to trudni przeciwnicy i niezależnie czy walczymy w finale, czy w pocieszenia to nie będzie łatwo.
A i tak jest tu nudno na forum, gdzie te czasy z hokeja gdy dziennie kilkadziesiąt postów przybywało, gdy była akurat kolejka . Teraz to mniej w całym sezonie będzie.
A i tak jest tu nudno na forum, gdzie te czasy z hokeja gdy dziennie kilkadziesiąt postów przybywało, gdy była akurat kolejka . Teraz to mniej w całym sezonie będzie.
thx
absurdalna gra, na high lepiej Ci szło niż na very high
absurdalna gra, na high lepiej Ci szło niż na very high
Juz po drugim meczu wiedzialem ze kryzys jest i po ptokach Najwieceij drażni mnie ta ilosc rzutow za 3 pkt. Ale jak pisalem wczesniej ,w tym sezonie gram o 4 miejsce
Tymczasem ja będe musiał grać w barażach o utrzymananie, zdaje sie że moim rywalem w tych barazach będzie Trefl Sopot z którym swego czasu grałem przez dwa sezony w 3 lidze. Skład ma dosyć mocny więc nie zdziwie sie jeśli spadne po barażu, tymbardziej że jeszcze musze upchnąć jeden obóz przed końcem sezonu.
Tvoje obľúbené diskusie
Posledné príspevky