Vyber krajinu: | Poľsko |
Jakoś mija. Ja w miarę stabilnie tuż za plecami wicka. Na którego miejsce poluję.
No to pozytywnie Byle do przodu i jakoś to będzie Planujesz awans w tym sezonie?
Nie planuję dopóki nie dogonię Legii. Ewentualnie wtedy zacznę.
Obawiałem się tego, i to serio. Ale wygląda na to, że sobie zrobił jihad. Zastanawiam się tylko, czy przez przeoczenie, czy po prostu nie chce na razie awansować.
To już naprawdę mnie wkurza. W 4 na 5 meczów w których straciliśmy punkty nie zdobyliśmy bramki mimo przeciętnie 6 celnych strzałów na mecz. Może kolejność ligowa jest z góry losowana przed sezonem, a ja tu kombinuję.
Pewnie masz rację ogólnie mogliby jakis algorytm procentowy wygranej przedstawić z rozbiciem ile dana taktyka procentowo daje itp.
Trochę już mi przeszło. Wczoraj miałem szansę, dzięki Wam, ARTURZE, żeby wskoczyć na wicelidera, ze sporą szansą na baraże (zakładając że i my i Legia stracimy punkty z Vikingami). Dlatego moja frustracja była maksymalna.
A co do taktyki... mnie by wystarczyła pewność, że ustawiając taktykę na jakiś mecz, faktycznie wpływam na jego przebieg. Oczywiście nie chodzi o gwarancję wyniku. Bez losowości to by były szachy. I faktycznie, kiedy jeszcze nie walczyłem o ten awans, jakoś mniej mnie drażniły serie nieoczekiwanych wyników na naszą niekorzyść. Punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia, to prawda.
Może zresztą to nie kwestia samej taktyki. W końcu wczoraj oddaliśmy kilkanaście strzałów, z tego 8 celnych. Bardziej, jak dla mnie, drażniąca jest losowość z jaką celne strzały są zamieniane na bramki. Wczoraj, 0 na 8 celnych, chociaż bramkarstwo rywali coś tak 130.
Nad Vikingiem i Blaugraną górujemy bramkarstwem circa 200:150, nad Legią 200:180. Od Vikinga i Legii mamy dużo silniejszy atak (a moi napastnicy nie mają zaniedbanego atrybutu strzał). Więc trudno się nie denerwować, jeśli przeciwko tym 3 zespołom mieliśmy w pierwszej połowie sezonu skuteczność 2 gole / 19 celnych, a oni przeciw nam 6 goli / 13.
Ale tak na chłodno, nie mam powodu do teorii spiskowej. Po prostu pewnie źle trafiamy w tym sezonie z liczbami quasi-losowymi kiedy sprawdzane są strzały. Trzeba będzie liczyć na lepsze losowania w następnym sezonie... albo niespodziankę z Vikingami.
Może zresztą to nie kwestia samej taktyki. W końcu wczoraj oddaliśmy kilkanaście strzałów, z tego 8 celnych. Bardziej, jak dla mnie, drażniąca jest losowość z jaką celne strzały są zamieniane na bramki. Wczoraj, 0 na 8 celnych, chociaż bramkarstwo rywali coś tak 130.
Nad Vikingiem i Blaugraną górujemy bramkarstwem circa 200:150, nad Legią 200:180. Od Vikinga i Legii mamy dużo silniejszy atak (a moi napastnicy nie mają zaniedbanego atrybutu strzał). Więc trudno się nie denerwować, jeśli przeciwko tym 3 zespołom mieliśmy w pierwszej połowie sezonu skuteczność 2 gole / 19 celnych, a oni przeciw nam 6 goli / 13.
Ale tak na chłodno, nie mam powodu do teorii spiskowej. Po prostu pewnie źle trafiamy w tym sezonie z liczbami quasi-losowymi kiedy sprawdzane są strzały. Trzeba będzie liczyć na lepsze losowania w następnym sezonie... albo niespodziankę z Vikingami.
No dobra, jest odpowiedź z systemu - w następnym.
Akurat dzisiaj, przed meczem który mógłby nam teoretycznie uratować skórę kontuzja podstawowego napastnika. Co tam, że Viking z zawodnikami prawie na maks, praktycznie bez centrum medycznego, jak już łapie kontuzję to jakichś popłuczyn (może po to trzyma tych z CW poniżej 200? To jakiś trik?) My mamy, to bach nas po łapach.
Akurat dzisiaj, przed meczem który mógłby nam teoretycznie uratować skórę kontuzja podstawowego napastnika. Co tam, że Viking z zawodnikami prawie na maks, praktycznie bez centrum medycznego, jak już łapie kontuzję to jakichś popłuczyn (może po to trzyma tych z CW poniżej 200? To jakiś trik?) My mamy, to bach nas po łapach.
U mnie to kartki zawsze powodowały wypadanie graczy z meczu i jak gram agresywnie kartki zmieniłem na ostrożny kartki ... . Helloł silnik?
Racja, z agresywnością to we wszystkich sportach mają problemy. Najśmieszniej to wygląda w koszu (przynajmniej dla mnie najśmieszniej, bo akurat w koszu silnik mi raczej sprzyja - to jakieś naczynia połaczone, cholera? Jak ci dobrze idzie w koszu, to nie licz na sukcesy w nożnej??)
O, widzę że kroi się nam remisik z Makarkami, bo Kubek urwał punkty Legii. Chyba, że odbiją na Vikingu.
Tvoje obľúbené diskusie
Posledné príspevky