Téma: NT - Mistrzostwa Świata

Obawiałem się tego meczu, ale to są jakieś żarty, nie wiem, może mają zgranie całej kadry na 100% jak cały sezon jechali na wysokich ważnościach.
Seniorzy też się popisali, trochę na własne życzenie(celowo?), jedynie 20 z tarczą, ale ograli jakichś kelnerów.
Nieudane to święto narodowe.

Ta bardzo niska ważność u seniorów w meczu z Norwegią wybitnie źle trafiona i to niezależnie od tego, czy to było zamierzone lub było to niedopatrzenie. Hokej to tutaj taki sport, że trzeba bardzo oględnie szukać oszczędności w energii w zakresie dobierania ważności spotkania. Na poziomie mistrzostw świata tego manewru jest bardzo mało i raczej to powinno być obierane dopiero wtedy, kiedy awans jest już pewny.

Mam nadzieję, że się uda odkuć.

A co do reszty spotkań, to nie powiem nic odkrywczego, ale najlepiej jest, tak dla własnego zdrowia psychicznego, nie oczekiwać zbyt dużo.

Niestety jest tak, że nawet jak wszystkie merytoryczne czynniki stoją po naszej stronie, to jeszcze może wyskoczyć element losowy i o triumfie można zapomnieć.

Mimo tego, powodzenia, trzeba robić swoje i wierzyć, że akurat karta losu będzie dla nas sprzyjająca w tym rozdaniu.

Z tą ważnością to można się przejechać nawet zjeżdżając na jedną tercję z B.W na W prowadząc 3 bramkami.
Trzeba też rozdzielić MŚ TOP od 1 dywizji gdzie system grupowy pozwala na więcej(tym co mają potencjał na TOP), a chcąc awansować trzeba się znaleźć na koniec w finale i gdzieś trzeba znaleźć tą przewagę nad dwoma, trzema rywalami.

Dokładnie.

Uff, jeden problem z głowy, teraz kolejnych się pozbyć, ale będzie ciężko

Powrót mocnego zawodnika nie wystarczył i w zasadzie wszystko jasne, ale jakby się udało jutro wysoko ograć GB i Łotysze nie zdobędą 3pkt to promyczek nadziei będzie. Chyba, że głosem społeczności zdecydujecie, że lepiej szykować już kadrę na kolejny sezon.

Moje zdanie - trzeba walczyć do końca.

Tak samo uważam.

Never say never. Tu jest bardzo dużo możliwe, więc trzeba cisnąć do końca, póki jest szansa na dobry wynik.

Dla nas został mecz pożegnalny, który traktuję jako sparing, niestety zawiodła ofensywa, chociaż patrząc na straty bramkowe to defensywa również mimo że była mocno zgrana i doświadczona, bramkarze mieli lepsze i gorsze chwile.
Mimo to myślę, że podejmę jeszcze raz(może 2) rękawicę, bo plan i bazę mam, ale o tym w prezentacji (jak się pojawi).
Seniorzy i u20 wracajcie do elity bo to nie wypada żebyśmy tam nie byli, powodzenia, jesteście na dobrej drodze.

Prawie pół meczu na lodzie 17latkowie bez zgrania, taktyka wrzucona losowo i to wystarcza żeby wygrywać

Niestety nie udało się wrócić do elity w tym sezonie. Ale jeśli pozwolicie to spróbuję tego dokonać w następnym sezonie.

Próbuj, próbuj, jeżeli się czujesz na siłach. Napraw to, co ja spierniczyłem.

Niestety, ale tu trzeba te siły mieć, bo czasem możesz robić wszystko zgodnie ze sztuką, a i tak to nie da spodziewanych efektów. :/ Raz możesz walczyć o mistrzostwo, a sezon potem możesz do dywizji niżej zlecieć. Taka to gra.

Tylko Austria U20 awansowała? Czy my też? Jak to jest?

Finaliści awansują, a wynik pod pewnymi względami to znowu jakiś żart.

Szkoda w takim razie.