Assunto: II.2

Z doświadczenia zdawałem sobie sprawę . Ale za resztę bardzo dziękuję. I zwrócę na to uwagę przy doborze zawodników do Kadry, dopóki będę miał w niej coś do powiedzenia.

Szkoda okazji - świętowalibyście na swoim stadionie już dziś.
A tak, to musicie znowu przegrać za tydzień i modlić się żeby wicek wygrał

ps. Pożartowalim... awansem gratuluję awansu do ekstraklasy

I tak teraz dopiero rzuciłem okiem - pierwszego w historii klubu! Ależ masz srok, we wszystkich 4 sportach! Brawo! I - zazdroszczę

Oczywiście miałem na myśli - za 3 dni, nie za tydzień. Jakoś tak w głowie mam "rok" nie "sezon", za tydzień - nie za kilka dni.

Sam wiesz jak wyglądał ten sezon. Już dawno pogodziłem się z awansem i przestałem liczyć te punkty

Teraz aby nie spaść w pierwszym sezonie i powinno być dobrze

Zapraszam do turnieju kredytowego

soccer.powerplaymanager.c...

Samotna ucieczka na pierwszych górkach, nadzieje kiedy peleton mocno nie pedałował przez większość wyścigu. Dziś ostatni większy podjazd, potem długi zjazd. I nawet widać już w oddali linię mety. Tylko czy nogi wytrzymają. A już wystarczy się tylko obejrzeć żeby zobaczyć pogoń.

Liczę dziś na zażarty pojedynek na szczycie

Wróciła mi wiara że może się udać!!!
Poszło dzisiaj zdecydowanie łatwiej niż się nastawiałem.
Nie wiem, w ostatnim meczu nic nie chciało wejść - dziś wchodziło wszystko. Nie jestem pewien czy w poprzednim meczu zrobiłem ustawienia. Może to był problem?
W każdym razie dzisiaj wyszliśmy w ustawieniu zdecydowanie na wyrwanie Zrywowi remisu. Z konieczności. Za karki pauzowali jedyny rozsądny drugi środkowy pomocnik i jeden z dwóch rozsądnych napastników (ten bardziej bramkostrzelny). Nie wyobrażałem sobie szansy na sukces z naszymi rywalami grając trójką pomocników więc zaryzykowałem i na środku pomocy zagrał nominalny łącznik. I opłaciło się to ryzyko
Mój optymizm wrócił po dzisiejszej kolejce do 50%. Zostały dwa silne zespoły, dwa których nie można zlekceważyć ale to my będziemy, obiektywnie, faworytami, i bot. Pełnię szczęścia gwarantują 3 wygrane więc optymizm 50% jak najbardziej uzasadniony, myślę.
Zrywowi już dzisiaj, niezależnie kto wygra sezon, dziękuję za emocje jakich w nożnej jeszcze nie miałem od początku mojej gry w ppm.

Co nie znaczy że jestem spokojny. W PPM nigdy tak nie ma . Jeśli ktoś ma wątpliwości, niech rzuci okiem na wtorkowy mecz Płaszowa . Jedyna pociecha to że Płaszowianie nie robią w tym sezonie wrażenia że zależy im na szybkim powrocie do ekstraklasy, więc pewnie przełkną - a taki mecz to mam nadzieję spory zastrzyk motywacji dla menadżerów z dolnej części tabeli. No i w końcu - PPM to nie szachy. Bez niespodzianek byłoby po prostu nudno.

Długo to trwało................. ale witaj, 1 Ligo!

Wracam po latach.

LOL. A to się minęliśmy Ale jestem pewien że jeszcze tu cię zastanę po powrocie. Chyba że skaczesz od razu wyżej?

To i ja się przywitam. Dzień dobry wszystkim.

Nie wiem jak Domiss, ale ja planuję, może być ciężko, co wyjdzie, zobaczymy.

Celuje w top 3 ligi w kolejnym sezonie. To powinno wystarczyc by miec kolejny skok ofert od sponsorów.