Oggetto: III.6

Myślałem że to może zamierzone działanie że awans i spadek aby zgarnąć kase za awans.

Takie głupiego szczęście...

ech... byłem poza domem od wtorku i zapomniałem zmieniać skład :/ niestety przez to odpadłem z PP :/ Przynajmniej jakimś cudem udało się wygrać mecz ligowy

Jak dla mnie to wolałbym żebyś przegrał w lidze a nie w pucharze :/.
Bo raczej nie zanosi sie że prędko opuścisz pozycje lidera tabeli.

Ja wczoraj łatwiutko rozgromiłem Racibórz, z ciekawostek to statystyka mojego lewoskrzydłowego który trafił 9 bramek na 9 rzutów czyli miał 100% skuteczności a umiejętnośc rzutu ma ledwo na poziomie 38.
Niespodzianka kolejki to porażka Devils u siebie ze szczypiorami które notują kolejną wygrana z czołówką.

ufff... udało się wygrać na wyjeździe. zła passa przerwana

Ja przegrałem dwoma bramkami z liderem ale udało mi sie utrzymać drugie miejsce w tabeli więc nie jest tak zle.

1/3 sezonu za nami o moja pozycja nadal rewelacyjna (z punktu widzenia i założeń przedsezonowych). [handball_team=8701] idzie spokojnie po swoje w zasadniczym, z resztą pierwsza 4 chyba do końca nie powinna się zmienić. Co najwyżej zmienią się pozycjami. Ale w PO wszystko możliwe co pokazał poprzedni sezon

Można by zatem powiedzieć, że NBA jest drużyną "zasadniczą" (wygrywa praktycznie wszystkie mecze) a w PO odcina dopływ silnika i siedzi na mieliźnie

w tym sezonie musi się udać awansować! staram się bardziej oszczędzać energię bo chyba głównie to zaważyło na mojej zeszłorocznej porażce

Ja tez jestem jak narazie w miare zadowolony z tego sezonu, co prawda jestem na drugim miejscu ale tusz za mną plasuje sie goniąca mnie trójka (Grudziądz, szczypiory i bobry). W ostatnim czasie jedyne co mi sie nie spodobało to już druga w tym sezonie porażka zThunderbolds który jest w środku tabeli (moge na nich tracić w ćwierfinale playoff ale oby tak sie nie stało) a ze mną wygrywa narazie wszystko. Poza tym ostatnio zarobiłem troche grosza bo sprzedałem podstawowego dotychczas prawoskrzydłowego Wartacza za aż 12 milionów (drugi najlepiej sprzedany mój zawodnik w historii,rekord to 17 mln) i czwartego bramkarza za 2 miliony ( a kupiłem go 51 dni wcześniej za raptem 30.000).

A co do NBA Rulez to pisałem już że był dla mnie głównym faworytem ligi ale nie spodziewałem sie że już w pierwszej części sezonu wypracuje sobie tak ogromną przewage. Mi pozostaje na pocieszenie fakt że jak narazie jako jedyny potrafiłem z nim wygrać.

jeśli oszczędzanie energii idzie w parze z bilansem 18-1 to chapeau bas

na początku wprowadzałem rezerwę przy prowadzeniu 3 albo 5 bramkami a teraz dodatkowo zacząłem wprowadzać do pierwszego składu młodzież. Kilka razy przez to musiałem podwyższać ważność po połowie więc w sumie nie wiem czy to najlepsza strategia na oszczędzanie energii

U mnie największa zadyszka w tym sezonie bo przegrałem 3 z ostatnich 4 spotkań, wcczoraj zostałem wręcz rozgromiony przez szczypiory. Chyba bede musiał w kilku najbliższych meczach zagrać najmocniejszym składem w ataku i obronie bo po ostatniej porazce poleciałem w tabeli z 2 pozycji na 5.