Oggetto: Sugestie na temat gry.

Wówczas po 4 sezonach ochronnych będziemy mieli w I lidze autentycznie najlepszych managerów a nie tych co zostali do niej losowo przydzieleni i udało im się z niej nie spaść.

Są tacy co specjalnie zaczynają od niższych lig, to ich strategia. może poszczęści Ci się w losowaniu parę razy... i bez problemu lub z dobrym zarządzaniem można osiągnąć dużo..

Przyszła mi jeszcze jedna myśl, która pozwoli nam zatrzymać więcej managerów. Otóż z moich obserwacji wynika, że osoby, które dostają drużyny zajmujące pozycje ok 15-22 po prostu odchodzą. Spowodowane jest to tym, że mamy środek sezonu a ich start jest nieco trudniejszy. Wiadomo - dobry manager sobie poradzi, ale dlaczego mają mieć gorszy start od tych co zaczęli od 1 kolejki? W takich ligach gdy grają TNT powinny padać remisy 0:0 w celu wyrównania sił drużyn w trakcie sezonu.

Nie rozumiem Ciebie. Powiedz mi kto w momencie gdy zostanie utworzony nowy sport wybierze V ligę i jej stawki za poszczególne miejsce w tabeli zamiast I. Chyba jakiś osobnik nadający się do ubezwłasnowolnienia całkowitego, że napiszę używając terminologii prawniczej. Mówisz o losowaniu juniorów? Przecież w pierwszym sezonie szanse w losowaniu są jednakowe. Od drugiego już nie bo 15 miejsce w I ma dużo więcej kasy na rozbudowę akademii niż 15 miejsce w V. Chodzi o to aby przez 4 sezony tak nie było. Oczywiście Ci autentycznie najlepsi i tak po wielu latach hardcorowego móżdżenia wejdą do I, ale zawsze już będą finansowo w plecy. Tak być nie powinno.

może osobnik, który chce nabić średnią korzystając z bonusów

Równie dobrze możnaby było pomyśleć o klubach które bankrutują np 1 liga chyba ktos jest z + a szkoda. Wg mnie zamiast bankructwa i kasowania drużyny możnaby było wprowadzić np degradację do ostatniej klasy rozgrywkowej oczywiscie druzyna byloby ograniczona takimi warunkami jak wyprzedanie zawodnikow po okreslonych sumach oraz straceniu np 50% dobytku obiektowego Byłaby to mysl i ludzie takze by nie odchodzili z gry

Ciekawy jestem ilu z obecnych I-ligowców w nogę chciałoby zacząć od V w ręczną i próbować nabijać średnią z budżetem wywołującym śmiech u tych średniaków z I ligi Co z tego, że nabijesz średnią jeżeli zostaniesz zblokowany w II albo III lidze. Mam obecnie 43 ŚOD w Polsce. Biorąc pod uwagę bonus będę na starcie sezonu miał pewnie ŚOD w granicach 25-30 w kraju. Co z tego skoro choćbym stanął na głowie jestem skazany na walkę o utrzymanie. A po sezonie wegetacji moje ŚOD zleci pewnie w granice 100 miejsca...

A ja proponuję zamieścić w grze tzw "tradedeadline" - czyli powiedzmy dwa tygodnie przed rozpoczęciem PO zakaz kupowania i sprzedawania zawodników. Było by to jakieś utrudnienie, a z drugiej strony trochę urealniło by grę. Można by również udoskonalić silnik... a dokładniej rzecz biorąc kary w meczu. Dlaczego grając w przewadze czy osłabieniu nie można załapać kary, po której na lodzie zostaje po 4 zawodników (nie licząc bramkarzy). Na koniec coś bardziej "rozrywkowego" ... a może by tak przekupić sędziego? heheh żart oczywiście - chociaż patrząc na PLH to wcale nie takie trudne

A ile osób bankrutuje?Ja myślałem, że krzyżami stają się Ci co się nielogują, mają multikonta albo robią wałki.

Równe warunki finansowe nie mają nic wspólnego ze strategią grania od niższych lig.

Jak dla mnie pomysł znakomity. W prawdziwej piłce jest tak samo. Bankruci lądują w niższych ligach i muszą zaczynać prawie od zera.

Możecie mi proszę wyjaśnić o jakich bankrutów Wam chodzi???

Nie wiem, czy dobrze zrozumiałem, ale chcecie, żeby przez 4-5 sezonów w ręcznej wszyscy dostawali takie same oferty bez względu na ŚOD, EKO czy managerów?

Połowa zespołów z + to bankruci 21 dni na - i tez takim krzyżem będziesz Pomysł właśnie z życia wzięty. Bankrut rozumiem złe dysponowanie budżetami ale nie można wyrzucac. Do V ligi ich 50% obiektoów zburzyc [niby] zawodników odpisać wyprzedać bądź po prostu offline dla nich i zaczynamy od nowa z 50% infrastrukturą.

W obu sportach zaczynałem przebijać się od samego dołu (taki styl gry lubię) przewaga finansowa daje plusy ale odpowiednie zarządzanie i dyscyplina finansowa pozwala na osiąganie odpowiednich sukcesów.