Oggetto: Magazyn PowerPlay - dyskusje na temat magazynu

Do pasji to mu jeszcze daleko, a po za tym zaraz go Gabrys będzie ścigał

Gabryś już bilet do Radomia kupuje

Pośpieszny

Wyrzucają go drzwiami to wraca oknem

Zgubi się na dworcu.

Coś w tym jest - "Dziennikarz to ktoś, kogo wypychasz drzwiami a wraca oknem."

Ale ja pierwszy raz konto założyłem i od razu mnie się czepiacie.

Co z wami jest?

nie czaruj

No na prawdę ja pierwszy raz gram w menadżera.

Pod takimi samymi nazwami. Haha

Nie ładnie kłamać.

"Winny się tłumaczy" i wszystko się zgadza

Jak słyszę to powiedzenie to mi się przypomina odpowiedź jaką uraczył kolega panią od Historii w Liceum: "A niewinnych wieszają." Pani zbladła a kolega dostał 1 za pyskowanie do nauczyciela.

Hmmm... to dziwne, bo powinien dostać szóstkę za to, że przynajmniej słucha na lekcji

Zgadzam się z tym
Nawet jeśli nie słuchał na lekcji to wykazał się olbrzymią wiedzą z zakresu historii i WOSu.

Do dokończenia pozostał ostatni artykuł-wywiad. Serdeczne podziękowania za współpracę dla Pikpokusa, była to czysta przyjemność. Niestety tu się pozytywy kończą. Zastanawia mnie dlaczego jedna osoba jest lokomotywą tego pociągu zwanego magazynem i nie jest nim redaktor naczelny. 31 sierpnia został wysłany przeze mnie artykuł do akceptacji po 3 tygodniach czasu nie otrzymałem żadnej informacji zwrotnej. Odrobina kultury sugerowała by chociaż krótką odpowiedź typy "jest to do dupy". Niestety nie otrzymałem czegoś takiego do tej pory. Totalna dezinformacja, olewactwo brak profesjonalizmu i chęci wywiązania się z powierzonych zadań. Kandydować nie będę bo jestem zdania, że lepiej by lew prowadził armię baranów niż na odwrót.