A ja polecam relację świadka...Tak z drugiej strony. I przyznajcie szczerze, czy nie jest ona przekonująca- mając na względzie charaktery wszystkich w to zamieszanych?
"Smuda siedzial z przodu z Jackiem Zielinskim, Jackiem Kazimierskim i spolka, uslyszal jak Boruc mowil do stiuardesy : " uuu, za taka laske jak Ty dalbym wiele", Artur powiedzial to dosyc glosno, przy czym pogwizdywal. " Co tam k...a sie dzieje ?", zapytal Smuda trenera bramkarzy, " Wala gaz ?", " Chyba nie...", odpowiedzial Kazimierski. Smuda podniosl sie nerwowo z siedzenia i ruszyl na tyl pokladu samolotu, gdzie siedzieli, Zewlakow i Boruc, poczerwienial ze zlosci widzac,ze pija wino z butelek, podszedl do nich, nachylil sie i powiedzial, " Artek, Michal, co wy odp.......cie ? Wino z gwinta walicie ? , Ludzie na was patrza, opamietajcie sie k...a", " Trenerze, spokojnie to tylko wino ", rzucil Zewlakow, " K....a mac, zgrupowanie sie nie skonczylo, wino czy woda, jest zakaz i kropka ", ciagnal Smuda, we wszystko wtracil sie Boruc, " Trener przesadza...dla mnie zgrupowanie sie skonczylo po meczu, zreszta k...a nie jestem mlodym szczylem a Ty moim ojcem " " Artur, wyluzuj, spokojnie ", wtracil Zewlakow, " Jakie spokojnie, Peszko sie nachlal i go znowu powola a nam wina zabrania ? ", dosyc glosno powiedzial Boruc , " zreszta i u Leo i u Janasa mozna bylo a tu k...a jakies nowe zasady ? Co najebany jestem ? Nie, wiec oco chodzi ?" " Ludzie," wrzasnal Smuda, " taki przyklad dajecie ? Przestac pic bo was z kadry w.....e ! " Franek, choc, siadaj, uspokoj sie, pogadzasz z nimi po wyladowaniu ", wtracil Kazimierski. Zewlakow przestal pic, Boruc otworzyl nastepna butelke i powiedzial " w dupie mam jakies zakaziki, ja jestem juz po zgrupowaniu "